Tanio skóry nie sprzedam

Wrzucę to tutaj bo to jest... niebywałe, ale i straszne dla naszej zawodniczki, tym bardziej po takim dramatycznym konkursie (kontuzja w 2 rzucie)

Róża Kozakowska bez rekordu świata i złotego medalu

Fatalne wieści napłynęły z Paryża. Róża Kozakowska, która w piątkowy wieczór zdobyła złoty medal w rzucie maczugą na igrzyskach paralimpijskich, została zdyskwalifikowana. Powodem były nieprawidłowe parametry sprzętu. Anulowano również ustanowiony przez nią rekord świata.











Informacja o dyskwalifikacji pojawiła się już po północy. O godzinie 0:33 zaktualizowano wyniki. Powodem były nieprawidłowe parametry sprzętu, którego zawodniczka używała w trakcie zawodów. W sobotę polska ekipa złoży oficjalny protest.

Z najnowszych wieści z serwisu paralympic.org wynika, iż mistrzynią paralimpijską została ogłoszona Tunezyjka Maroua Brahmi, która rzutem na odległość 29 metrów ustanowiła rekord świata.
20240831_110847.jpg


Brazylijka, która rzuciła ponad 5 m bliżej od Polki dzięki tej DQ wskoczyła na podium... poduszka ma jej zabezpieczyć głowę, bo ma przepuklinę szyii, rok temu na MŚ rzucała i nikt się nie dowalił, a teraz czekamy na odwołanie...
:siara:
 
Z tego co mi wiadomo to wiekszość legalnych pracowników ma tu czasowy pobyt z zamiarem zarobienia kasy i powrotu. Ekipa z granicy z Baćką czy serwowana w pakiecie miniegracyjnym to nieroby z afryki o IQ nietoperza albo cwaniaki z bliskiego wschodu nastawione na socjal i chętne Juleczki.
Na razie obserwuję na moim rejonie pakole i inni Azjaci przyjechali i ciężko zapierdalają na chleb. W sobotę idą grzecznie w grupie na jakieś zakupy czy na jedzenie albo jakieś rozrywki. Obawiam się bardziej chołoty ze wschodu lub małp afrykańskich oraz z bliskiego wschodu. Nieważne już czy małpy są czarne czy beżowe. Jedna i ta sama leniwa zaraza.
 
Z tego co mi wiadomo to wiekszość legalnych pracowników ma tu czasowy pobyt z zamiarem zarobienia kasy i powrotu. Ekipa z granicy z Baćką czy serwowana w pakiecie miniegracyjnym to nieroby z afryki o IQ nietoperza albo cwaniaki z bliskiego wschodu nastawione na socjal i chętne Juleczki.
Raszidy to raczej nie są chętne do swojego chujostanu wracać. Wiza się skończy i będą na czarno dalej siedzieć.
Legalni i nielegalni są zarazą która nas zaleje. Po prostu tych legalnych siłą rzeczy jest mniej więc później osiągną masę krytyczna która z miłych egzotycznych ciężko pracujących przybyszy zmienia ich w muslimskich najeźdźców. Oni od samego początku swojej diabelskiej religii tak działają.
Najpierw przychodzą po pomoc i opiekę, a jak już się namnożą to wychodzą na ulice.
Tak samo jest że szczurami, dopóki jest ich w piwnicy mało to czasem znajdziesz jakąś kupę albo zdechlaka. Jak już zrobią się ich setki to zaczynają włazić do mieszkań i wyjadać ser prawie z talerza.
 
Co innego so robole do pracy z legalnymi papierami, o których coś tam wiadomo,a co innego „wpuścić tych ludzi!!!! kim są sprawdzi sie pózniej”

Z tego co mi wiadomo to wiekszość legalnych pracowników ma tu czasowy pobyt z zamiarem zarobienia kasy i powrotu. Ekipa z granicy z Baćką czy serwowana w pakiecie miniegracyjnym to nieroby z afryki o IQ nietoperza albo cwaniaki z bliskiego wschodu nastawione na socjal i chętne Juleczki.

Sęk w tym że spory odsetek tych którzy dostał od Pisu wizy pracownicze rozlał się po całym świecie jak ta słynna ekipa filmowa z Bolywood złapana na granicy USA z Meksykiem.

Póki co PO jakoś nie wpuszcza nielegali z granicy z Białorusią jak niektórzy się obawiali.
 
Raszidy to raczej nie są chętne do swojego chujostanu wracać. Wiza się skończy i będą na czarno dalej siedzieć.
Legalni i nielegalni są zarazą która nas zaleje. Po prostu tych legalnych siłą rzeczy jest mniej więc później osiągną masę krytyczna która z miłych egzotycznych ciężko pracujących przybyszy zmienia ich w muslimskich najeźdźców. Oni od samego początku swojej diabelskiej religii tak działają.
Najpierw przychodzą po pomoc i opiekę, a jak już się namnożą to wychodzą na ulice.
Tak samo jest że szczurami, dopóki jest ich w piwnicy mało to czasem znajdziesz jakąś kupę albo zdechlaka. Jak już zrobią się ich setki to zaczynają włazić do mieszkań i wyjadać ser prawie z talerza.


Zgadza się.

Najgorszy sort to muzułmanie z Bliskiego Wschodu i Pakistanu, zaraz za nimi ich czarni bracia w wierze z Sudanu, Somalii czy Senegalu.
 
Wrzucę to tutaj bo to jest... niebywałe, ale i straszne dla naszej zawodniczki, tym bardziej po takim dramatycznym konkursie (kontuzja w 2 rzucie)

Róża Kozakowska bez rekordu świata i złotego medalu

Fatalne wieści napłynęły z Paryża. Róża Kozakowska, która w piątkowy wieczór zdobyła złoty medal w rzucie maczugą na igrzyskach paralimpijskich, została zdyskwalifikowana. Powodem były nieprawidłowe parametry sprzętu. Anulowano również ustanowiony przez nią rekord świata.











Informacja o dyskwalifikacji pojawiła się już po północy. O godzinie 0:33 zaktualizowano wyniki. Powodem były nieprawidłowe parametry sprzętu, którego zawodniczka używała w trakcie zawodów. W sobotę polska ekipa złoży oficjalny protest.

Z najnowszych wieści z serwisu paralympic.org wynika, iż mistrzynią paralimpijską została ogłoszona Tunezyjka Maroua Brahmi, która rzutem na odległość 29 metrów ustanowiła rekord świata.
View attachment 107449

Brazylijka, która rzuciła ponad 5 m bliżej od Polki dzięki tej DQ wskoczyła na podium... poduszka ma jej zabezpieczyć głowę, bo ma przepuklinę szyii, rok temu na MŚ rzucała i nikt się nie dowalił, a teraz czekamy na odwołanie...
:siara:


To się nazywa prawdziwy sportowiec, w momencie tego wywiadu miała złoto w rzucie maczugą (które straciła po tej DQ) a martwiła się o kolejny start...
Screenshot_2024-08-31-19-41-22-372~2.jpg

Tym bardziej jeszcze przykro straty tego medalu, bo ma już 35 lat, a zdrowie jej nie dopisuje... i jeszcze straciła RŚ...

Była ofiarą przemocy domowej. Choruje na neuroboreliozę stawowo-mózgową, a także na endometriozę.
W młodości skakała w dal... ale choroba przerwała jej karierę...


Polska organizacja paraolimpijska natychmiast odwołała się od tej decyzji, ale bezskutecznie, ponieważ „protest Brazylii kwestionujący rozmiar poduszki pod głowę Róży Kozakowskiej” został uwzględniony w sobotniej komisji odwoławczej.

„Po igrzyskach, gdy zrozumiałe emocje opadną, zostanie wszczęte przejrzyste, dokładne dochodzenie w celu wyjaśnienia sytuacji” – powiedział Polski Komitet Paraolimpijski po decyzji.
:siara:
 

To się nazywa prawdziwy sportowiec, w momencie tego wywiadu miała złoto w rzucie maczugą (które straciła po tej DQ) a martwiła się o kolejny start...
View attachment 107475
Tym bardziej jeszcze przykro straty tego medalu, bo ma już 35 lat, a zdrowie jej nie dopisuje... i jeszcze straciła RŚ...

Była ofiarą przemocy domowej. Choruje na neuroboreliozę stawowo-mózgową, a także na endometriozę.
W młodości skakała w dal... ale choroba przerwała jej karierę...


Polska organizacja paraolimpijska natychmiast odwołała się od tej decyzji, ale bezskutecznie, ponieważ „protest Brazylii kwestionujący rozmiar poduszki pod głowę Róży Kozakowskiej” został uwzględniony w sobotniej komisji odwoławczej.

„Po igrzyskach, gdy zrozumiałe emocje opadną, zostanie wszczęte przejrzyste, dokładne dochodzenie w celu wyjaśnienia sytuacji” – powiedział Polski Komitet Paraolimpijski po decyzji.
:siara:

Najlepsze jest to, że nic nie kwestiowali ci co zajęli drugie czy trzecie miejsce, tylko szuje z Brazylii z 4 miejsca żeby wejść do strefy medalowej, mało tego cała afera o wielkość poduszki, gdzie ta sama poduszka była używana na innych zawodach.
 
INajlepsze jest to, że nic nie kwestiowali ci co zajęli drugie czy trzecie miejsce, tylko szuje z Brazylii z 4 miejsca żeby wejść do strefy medalowej, mało tego cała afera o wielkość poduszki, gdzie ta sama poduszka była używana na innych zawodach.
Brazolka od Polki +5 m słabsza... i z medalem :facepalm:
 
Back
Top