Rok 1921, Lenin wdraża idee marksistowskie. Ukraina ma głód jakiego nawet Afryka nie zaznała i to pomimo najżyźniejszych ziem na naszym globie. A to dopiero pierwsza fala, bo jeszcze gorszy zastanie na początku lat 30 dwudziestego wieku gdy Stalin zacznie wdrażać pierwszą pięciolatkę. Póki co, mamy 1921 i Lenin ostro rusza z kolektywizacją wsi. Ukry ojebały już trawę, korę z drzew, szczury, pasikoniki i nawet zalegający w jakichś magazynach majonez kielecki. Teraz to matki z głodu mordują własne dzieci, wnukowie skracają męki dziadków dobierając się im do bebechów. Na zdjęciu możemy zaobserwować straganik zaradnych antysystemowców, którzy na przekór pięknym lewicowym hasłom, wdrażają kapitalistyczny handel prywatny wystawiając na straganie świeżą ludzinę.