Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
To co? Ban?2 posty wyżej....
Cudnie poleciał, już kilkanaście razy oglądałem
To kaczka wstawił@gronostaj, czy to ty?
Od razu dodam, że skopiowane z innego forum, ale tu jeszcze chyba nikt nie wrzucał tego
Ależ akcja, ależ akcja o.O o.O Aż się cały trzęse nadal. Ja pie**ole jaka nocka u mnie na firmie, szok! !!
Ale do rzeczy. Zrobiłem tak jak mi kiedys doradzaliście. Majster-j***ny faszysta, to mnie już tak wk***iał,że myślę:dobra,nie wytrzymam dłużej i muszę się zemścić. To poszedłem do apteki i oprosiłem tabsy na srake, co mi radziliście. Taki byłem cały podpalony tą akcją,że się trzęsłem. Nocke zacząłem na swoim rozj***nym widlaku. Majster patrzył na mnie swymi zj***nymi świńskimi oczkami . Hans się wabił. Od Johannes. I tak patrzy na mnie, a ja się denerwuje, bo miałem w kieszeni tabsy na srake. I zahaczyłem jedną paletę. Ten cju, jak do mnie z mordą, że co ja robie, że polisz szwajn do mnie i chce mi z łapami do kluczyka sięgać. TO wydarłem się:las miś in rułe! Pomogło, bo się odj***ł ode mnie. Ale mną telepie, ludzie!!!! I po tym mysl,ze k***a, musze! Jak faszysta poszedł się odlać, to wysiadłem z widlaka i pędem do jego kontenera . Tam w środku widze,że miał herbate gorącą to chciałem mu kilka tabsów podsypać. Ale nie mogłem gównianej zakrętki zdjąć,bo się franca kręciła w kółko a ja łapy miałem fest zapocone z nerwicy. Krzyknąłem:k***A! I webłem butelką o podłogę.Ta się rozj***ła, tabsy się posypały i na to wchodzi faszysta. Patrzy się i drze ryj: Was machs du?!!! A ja po polsku dre się: sp***alaj!!. Nie zrozumiał raczej ,bo został. Kucnął i grzebie za tymi tabletkami. Potem kawałek rozbitej butelki podniósł, tam gdzie napis był. Patrzy na mnie i bełkocze coś, że otruć go chciałem, nie wiem dokładnie co gadał. Wstał, a cały był wieprz czerwony. Zresztą ja też , ale z nerwów. Ty, i ten do mnie z łapami i mnie palcem w brzuch dotknął. Jak mu kopa na jaja nie zaj***łem, to zawył jak wilk. Gdy kucnął to zacząłem mu piąchy ryj ładować, aż nie patrzyłem gdzie leję. Aż krew się polała, to wybiegłem do szatni. Chciałem sp***olić do domu, ale łapy mi się tak trzęsły, ale tak, że nie mogłem rozsznurować buciorów. Słysząłem już jakieś krzyki na produkcji i myśle, ch*j, już po robocie, wyjebią mnie. W ostaniej chwili, zaczałem sobie sam z piąch ładować na twarz, ale tylko 3 raz gdzieś trafiłem, a ze 2 nie ,bo nerwy miałem niemiłosierna. I wbiegają ludzie z firmy,coś mamroczą, ja ich nie rozumiem, ale trzymam się za oko. Każą mi iść .To poszedłem. Otwarte drzwi do kanciapy majstra,Hans rozj***ny na krześle , wyciera krew z mordy. Nagle Polizej przyszła. # psy w mundurach, ja aż zbladłem, ale cały czas za oko się trzymam. Psy mnie wzieli do kańciapy majstra. Ja tak patrze, a podłoga czysta! O.O Myślę, ale jak?!! I dopiero miałem przebłyski lekkie, że po obiciu mu japy, pozbierałem szybko tabsy z podłogi i razem z resztkami butli do swojej szafli to wrzuciłem! Uff . Zawołałem kolegę, żeby mi tłumaczył. Najpierw psy Hansa przesłuchały. k***a! Jak on wyglądał! O.O Nos skrzywiony, oczy obite i brak przednich zębów, jedynek na pewno. Sapał im ,chyba prawdę,ale nie rozumiałem. Potem Polizei do mnie, to ja odsłaniam rękę i mówie, że majster mi zaj***ł pierwszy. A tak ta moja twarz wygląda dziś:
Nie za mocno,ale coś zdążyło napuchnąć jak się prałem. Jak kolega mój tłumaczył , to majstrowi aż krew znowu z nosa z nerwicy poleciał jeszcze raz. Nagle patrze, a coś mi świeci na biaało na podłodze, a tam tabletka. Ukucnąłem, że niby but poprawiam i ją podniosłem. A pies do mnie , co robie. To ja na to ,że nic, ale nie miałem co z nią zrobić,żeby nie znaleli i wziąłem do ust. Gorzkie gówno, ale łyknać się bałem. I tak siedzę w tej kanciapie i już mam wyj***ne,bo pewnie mnie wyrzucą. Psy coś między sobą gadały i do mojego kolegi żeby mi tłumaczył. Koleg – ale troche mu nie wierzyłem,bo kiedyś mnie okłamał że nowa chce się r*chać,a wcale nie chciała-to mi mówi,ze psy mi wierzą! O.O
Jak to? No to mi mówił,że Hans miał wcześniej kiedyś jakiś wyrok za mobing czy dyskryminacje Polaków w innej firmie i beknie teraz !))))
Ale szczęście myślę sobie. Wziąłem szybki tydzień wolnego,by odpocząć po tej akcji. Ja przyszedłem do hotelu swojego,to mnie pogoniło na kibel,bo jednak ta tabletka mocna była, ale ch*j z tym, ważne że mam to już za sobą. Idę spać, bo k***a akcja że sam sk***ysyn!
Nie wiem, czy prawda, czy zmyślone, ale na pewno: popierolone!
z sadistica
jaaa, teraz spojrzałem ;dTo kaczka wstawił
Już nie musisz szukać, znalazłem jego zdjęcie:@gronostaj - masz nazwisko na B. i robisz w okolicach Offenburga? :)
Już nie musisz szukać, znalazłem jego zdjęcie:
Taka cena bycia gwiazdą Holiłudu Klunij.Co moje fotosy wstawiasz???
@gronostaj - masz nazwisko na B. i robisz w okolicach Offenburga? :)
Witaj na CohonesA co tak mnie prześwietlasz? Może Tobie mam jescze skan dowodu wysłać??
Ludzie,dajcie oddychać :///