Tanio skóry nie sprzedam

Cb7eLV4WwAEYb8c.jpg:large
 
Aborcja w obronie zycia jest w PL dozwolona. Chyba ze maja na mysli wygodne zycie dzieki aborcji.
No właśnie dlatego pisałem, że to hasło ma sens. Bo dla mnie aborcja w przypadku zagrożenia życia matki to jest sensowne wyjście. Ale o co chodzi tym feministkom to nie wiem.
 
http://natemat.pl/172461,moze-pijan...sarsa-pokazal-jak-latwo-zmanipulowac-hejterow
Trochę odkopuję temat, ale w dzisiejszych czasach zgrywanie debila lub po prostu bycie nim spotyka się z aplauzem publiki :facepalm:
Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej.
- Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz.
- To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance.
- A, to przepraszam.

Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.
- Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo.
- Srać mi się chce - odpowiada pies.
- Trzeba było srać przed wejściem.
- Wtedy mi się nie chciało.

Idziemy dalej. Oglądam jakąś kobietę, która stoi po kolana w basenie z moczem i wykrzykuje alfabet od tyłu.
- Z, Y, X - krzyczy. - U, V, W.
Mój pies kręci się w kółko i węszy nosem po ziemi.
- Fajfus - mówię do niego. - Fajfus, nie sraj tutaj.
- Kiedy mnie ciśnie - odpowiada i zaczyna srać na podłogę.

Jakiś człowiek podchodzi i przygląda się temu, co wychodzi mojemu psu z dupy.
- To jest interesująca propozycja - mówi.
Ktoś inny też podchodzi i patrzy.
- To jest świeże - mówi.
Podchodzi jakaś kobieta z kieliszkiem wina w ręku, cała na czarno.
- Odważne - mówi.
- Ja państwa bardzo przepraszam - mówię do nich.
- Jak się nazywa ta instalacja? - pyta kobieta.
- Gówno - odpowiadam, zatykając palcami nos.
- Mocne.

Ktoś z galerii podchodzi i wtyka w psią srakę tabliczkę z napisem "Gówno, 2015". Podchodzi fotograf i robi zdjęcie. Pojawia się ktoś z kamerą i mikrofonem. Prosi mojego psa o wywiad.
- Coż, zawsze kontestowałem opresyjne dla mojego gatunku rozwiązania przestrzenne w środowisku miejskim - mówi mój pies.
- A pan jest kuratorem - pyta reporter. - Co pan sądzi o pracy swojego podopiecznego.
- Sądzę, że to gówno - odpowiadam.
- Brutalnie prawdziwe - mówi kobieta z winem.
- Ostentacyjnie szczere - mówi fotograf.
- U, T, S - krzyczy kobieta w basenie z moczem.
 
Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej.
(...)
Lubię Mrozińskiego :)
Pamiętam, że jak czytałem ten tekst na fejsie, przypomniała mi się Noc Muzeów'2006.
Po wizytach w faktycznie "muzealnych" muzeach (Czartoryscy, Krzysztofory, Matejki,coś tam jeszcze) poszedłem z dziewczyną do Bunkra Sztuki. Kurwa, jeden z eksponatów to był film, puszczany na telebimie, jak gość rozpaćkał różne farby, wypuścił na płótno dżdżownice, a one "malowały"... I pełno ludzi, którzy jeszcze wtedy nie nazywali się hipsterami, ale nimi byli, stało zauroczonych, jak meloman na Konkursie Szopenowskim.
 
Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej.
- Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz.
- To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance.
- A, to przepraszam.

Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.
- Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo.
- Srać mi się chce - odpowiada pies.
- Trzeba było srać przed wejściem.
- Wtedy mi się nie chciało.

Idziemy dalej. Oglądam jakąś kobietę, która stoi po kolana w basenie z moczem i wykrzykuje alfabet od tyłu.
- Z, Y, X - krzyczy. - U, V, W.
Mój pies kręci się w kółko i węszy nosem po ziemi.
- Fajfus - mówię do niego. - Fajfus, nie sraj tutaj.
- Kiedy mnie ciśnie - odpowiada i zaczyna srać na podłogę.

Jakiś człowiek podchodzi i przygląda się temu, co wychodzi mojemu psu z dupy.
- To jest interesująca propozycja - mówi.
Ktoś inny też podchodzi i patrzy.
- To jest świeże - mówi.
Podchodzi jakaś kobieta z kieliszkiem wina w ręku, cała na czarno.
- Odważne - mówi.
- Ja państwa bardzo przepraszam - mówię do nich.
- Jak się nazywa ta instalacja? - pyta kobieta.
- Gówno - odpowiadam, zatykając palcami nos.
- Mocne.

Ktoś z galerii podchodzi i wtyka w psią srakę tabliczkę z napisem "Gówno, 2015". Podchodzi fotograf i robi zdjęcie. Pojawia się ktoś z kamerą i mikrofonem. Prosi mojego psa o wywiad.
- Coż, zawsze kontestowałem opresyjne dla mojego gatunku rozwiązania przestrzenne w środowisku miejskim - mówi mój pies.
- A pan jest kuratorem - pyta reporter. - Co pan sądzi o pracy swojego podopiecznego.
- Sądzę, że to gówno - odpowiadam.
- Brutalnie prawdziwe - mówi kobieta z winem.
- Ostentacyjnie szczere - mówi fotograf.
- U, T, S - krzyczy kobieta w basenie z moczem.
Nie znalem, mistrz. Obnaza cala glupote "sztuki nowoczesnej". Az mi sie przypomnial pewien news
http://www.tvp.info/22388491/nieporzadek-przywrocony-sala-muzeum-znow-wyglada-jak-po-imprezie
:)
galerie sztuki nowoczesnej sa do zaorania, wszystkie
 
Nie znalem, mistrz. Obnaza cala glupote "sztuki nowoczesnej". Az mi sie przypomnial pewien news
http://www.tvp.info/22388491/nieporzadek-przywrocony-sala-muzeum-znow-wyglada-jak-po-imprezie
:)
galerie sztuki nowoczesnej sa do zaorania, wszystkie
Już chyba u Barei (tylko nie pamiętam dokładnie gdzie, najprawdpodobniej w którymś z odcinków "Zmienników") był motyw ze sprzątaniem tzw. instalacji.
A i w "Nie lubię poniedziałku" Turek wygrał nagrodę za treblinki ;)

Już 46 lat temu mądrzy ludzie hejtowali "sztukę nowoczesną" :D
 
Sorry, że wrzucam tu takie gówno:


ale jej opis z FB pasuje do tego co wyżej wstawiłem:
Aktorka,zaangażowana w życie kulturalne,społeczne i polityczne Wrocławia i swojego Kraju.Nie boi się w artystyczny sposób wyrażać swoich poglądów i opinii.

W artystyczny sposób...w artystyczny...artystyczny...
:facepalm:
 
Sorry, że wrzucam tu takie gówno:


ale jej opis z FB pasuje do tego co wyżej wstawiłem:
Aktorka,zaangażowana w życie kulturalne,społeczne i polityczne Wrocławia i swojego Kraju.Nie boi się w artystyczny sposób wyrażać swoich poglądów i opinii.

W artystyczny sposób...w artystyczny...artystyczny...
:facepalm:

Powinni przywrócić karę chłosty.
 
Sorry, że wrzucam tu takie gówno:


ale jej opis z FB pasuje do tego co wyżej wstawiłem:
Aktorka,zaangażowana w życie kulturalne,społeczne i polityczne Wrocławia i swojego Kraju.Nie boi się w artystyczny sposób wyrażać swoich poglądów i opinii.

W artystyczny sposób...w artystyczny...artystyczny...
:facepalm:

Gdzie jest nasz forumowy wielebny, co mnie w chuja z biletami zrobił. Jak mu tam było? Kurwa nie wiem, ale wiem jedno on by jej jebnął taki wykład na temat jej śpiewów liturgicznych że laska popełniłaby samobójstwo, a ja nawet nie próbowałbym jej przed tym zatrzymać.
 
Sorry, że wrzucam tu takie gówno:


ale jej opis z FB pasuje do tego co wyżej wstawiłem:
Aktorka,zaangażowana w życie kulturalne,społeczne i polityczne Wrocławia i swojego Kraju.Nie boi się w artystyczny sposób wyrażać swoich poglądów i opinii.

W artystyczny sposób...w artystyczny...artystyczny...
:facepalm:

Czy to jest to coś co śpiewało dla/o swetru? Jarek może to przecież pozwać o jakieś oczernianie czy inne zniesławienie.
 
Back
Top