Szpulka koniec końca

Genowefa Pierozek

BAMMA
Bantamweight
Ile razy Szpulka musi dostać becki i być znokautowanym żeby zrozumieć ze nie nadaje się juz boksu . Niech chodzi po telewizjach reklamować ubrania w stylu gangsta elegant maczo.
chlop pada od każdego celnego ciosu .
a trener Lapin mówił mu tysiące razy ze nie może iść na bitkę bo jest cienki …
 
Śminka to prorok, powiedział kiedyś "będą się z Ciebie śmiali" i teraz się wszyscy z niego śmieją. Moim zdaniem to już od walki z Kownackim był kompletnie rozbity, niepoukładany i bez jaj do zawodowego sportu. W walce z Wachem był na skraju ciężkiego KO, z Radczenką by dostał KO ale go sędzia uratował jak był katowany w rogu, z Różańskim wszystko to samo wróciło: zero jaj, zero pomyślunku, zero gardy, broda zadarta wysoko. Nie wiem kto i po co go pcha w MMA, przecież tam w małych rękawicach i bez liczenia, które go ratuje - to go zatłuką i przed 35 rokiem życia on już będzie miał CTE i to w końcowym stadium. Smutny koniec całkowitego pajaca i smutna historia o gościu który kochał boks... bez wzajemności :)
 
Śminka to prorok, powiedział kiedyś "będą się z Ciebie śmiali" i teraz się wszyscy z niego śmieją. Moim zdaniem to już od walki z Kownackim był kompletnie rozbity, niepoukładany i bez jaj do zawodowego sportu. W walce z Wachem był na skraju ciężkiego KO, z Radczenką by dostał KO ale go sędzia uratował jak był katowany w rogu, z Różańskim wszystko to samo wróciło: zero jaj, zero pomyślunku, zero gardy, broda zadarta wysoko. Nie wiem kto i po co go pcha w MMA, przecież tam w małych rękawicach i bez liczenia, które go ratuje - to go zatłuką i przed 35 rokiem życia on już będzie miał CTE i to w końcowym stadium. Smutny koniec całkowitego pajaca i smutna historia o gościu który kochał boks... bez wzajemności :)
Wogole to jakby nie patrzeć to Szpulka ma duża głowę do bicia . Mi się zdaje ze ma nie za mocna szczękę ale to 20% problemu … dostaje cios, zatrzymuje się , opuszcza rece i jakby jest zdziwiony a potem to już każdy cios na nie chroniona głowę powala… nawet jakby biła jakaś z tych lafirynd z fame
 
Wogole to jakby nie patrzeć to Szpulka ma duża głowę do bicia . Mi się zdaje ze ma nie za mocna szczękę ale to 20% problemu … dostaje cios, zatrzymuje się , opuszcza rece i jakby jest zdziwiony a potem to już każdy cios na nie chroniona głowę powala… nawet jakby biła jakaś z tych lafirynd z fame
Uważam że jego szczeka to 90% problemu
 
Pozwolę sobie stwierdzić ze żaden z mistrzów po upuszczeniu gardy „nie trzymałby ciosu” . Szpulka nie ma obrony, wogole, on nie zna pojęcia jak metodyczna obrona … kiedyś analizowałam jego prace nóg klatka po klatce w walce z Kownackim i co się okazało kiedy te walkę puści się w slow motion. Ze chodzi na nogach super jak nikt nie bije . Jak ktoś uderza to Szpulka się zatrzymuje . Zbiera cios , robi glupia minę, jak ustoi to potem po drugiej akcji opuszcza gardę i zbiera końcowe strzały … Tylko z Wilderem mu jakoś wychodziło . Chyba ze Wilder wraz z ciosem zaaplikował mu czipa z softem słaba szczeka 2.0
 
Brat śfagra pomaga wstać Szpili do kolejnego rozdania
1622475065554.png


Szwagier budzi Szpilę na kolejnego kielicha po raz trzeci
1622474992548.png


Szpila jak zwykle najsłabsza głowa na imprezie, nie nadaje się chłopina do picia, znowu śpi najebany jak mops.
1622474833714.png
 

Attachments

  • 1622475083705.png
    1622475083705.png
    590.9 KB · Views: 7
Uważam że jego szczeka to 90% problemu
Jego problemem od samego poczatku tej, pozal sie Boze kariery jest absolutny brak defensywy. Opuszczanie lap po ciosach i odslanianie tym sposobem tego swojego wielkiego sagana.
 
Wogole to jakby nie patrzeć to Szpulka ma duża głowę do bicia . Mi się zdaje ze ma nie za mocna szczękę ale to 20% problemu … dostaje cios, zatrzymuje się , opuszcza rece i jakby jest zdziwiony a potem to już każdy cios na nie chroniona głowę powala… nawet jakby biła jakaś z tych lafirynd z fame
Paraliz mu sie wlacza. Strach przed nokautem po tylu deskach. Cokolwiek dostanie koniec walki. Zimnoch z ostatnich walk to samo. Wszyscy maja swiadomosc ze technicznie Szpilka nawet teraz jest lepszy niz Rozanski. Ale ring weryfikuje zawodnikow nie migawki z tarczy i opinie specjalistow.
 

Tylko sledze jego glowe. Broda wysoko i bezruch. Zadnych unikow rotacyjnych jakiegokolwiek odchylenia nic. Plus rece nisko... A kiedys byl calkiem mobilny.
Ten drugi jeszcze wieksza tragedia....
To teraz z Wachem?
 
Szpilkę wykończył Wilder on od tej porażki jest innym zawodnikiem. Do walki z Wilderem to był naprawdę bardzo dobry bokser, a potem równia pochyła. Artur serio miał potencjał być takim nowym Gołotą, ale tam były trzy problemy:
Po pierwsze Szpilka to kretyn, a Gołota w sumie choć też jakimś turbointeligentem nie jest nie odwalał (poza ringiem) takich cudów jak Artur.
Po drugie Gołota ma ogarniętą żonę która zadbała o jego interesy. O Pierdzioszku ciężko coś takiego powiedzieć.
Po trzecie Gołota wyjechał do USA i dzięki tamtejszym promotorom i trenerom zrobił karierę, a z całym szacunkiem do Wasilewskiego oraz trenera Łapina, to jedyny naprawdę światowego poziomu trener który pracował z Arturem to śp. Andrzej Gmitruk. Gdyby Szpilka wyjechał do USA i tam był odpowiednio prowadzony zrobiłby większą karierę.
I szkoda, że to się kończy wpierdolem od Różańskiego który jeszcze kilka lat temu by się do TOP10 polskiego boksu w ciężkiej nie łapał, bo ja jak zaczynał sądziłem, że to będzie nowy Gołota.
 
Szpilkę wykończył Wilder on od tej porażki jest innym zawodnikiem. Do walki z Wilderem to był naprawdę bardzo dobry bokser,
Artur nigdy nie byl bardzo dobrym bokserem. Zweryfikowaly go pojedynki z Mollo i Jennigsem
a potem równia pochyła. Artur serio miał potencjał być takim nowym Gołotą,
Wszyscy chcielismy to wierzyc a Wasyl tak prowadzil jego kariere i narracja "specjalistow" tego co sie dzialo byla tak beztroska ze kibice w to wierzyli
Po pierwsze Szpilka to kretyn, a Gołota w sumie choć też jakimś turbointeligentem nie jest nie odwalał (poza ringiem) takich cudów jak Artur.
Golota tez odpierdalal tyle ze czasy byly inne. Zlota era przestepczosci. Mafia na trybunach pobicie policjanta jak pamietam etc.
Po drugie Gołota ma ogarniętą żonę która zadbała o jego interesy.
Jak najbardziej. Interesy byly chyba wazniejsze niz sport
Po trzecie Gołota wyjechał do USA i dzięki tamtejszym promotorom i trenerom zrobił karierę,
Golota byl Kotem. Mial na widelcu Bowe'a ktory byl wtedy przekozakiem. Walczyl w najlepszej erze HW.
I szkoda, że to się kończy wpierdolem od Różańskiego który jeszcze kilka lat temu by się do TOP10 polskiego boksu w ciężkiej nie łapał, bo ja jak zaczynał sądziłem, że to będzie nowy Gołota.
Teraz bedzie hype na Rozanskiego. Ubil Izu i Szpilke.
Na Golocie wybil sie AdaMek
Na Adamku Szpilka
Na Szpilce Rozanski.
Umarl Krol niech zyje krol
Igrzysk i chleba
Golota i Artur tak samo mieli paraliz gdy zostali przycisnieci.
Artur dobrze sie wstrzelil marketingowo. Wyroki awantury kibole... Taki polski McGregor. Dal bardzo duzo emocji i fajne walki.
 
Brat śfagra pomaga wstać Szpili do kolejnego rozdania
View attachment 21663

Szwagier budzi Szpilę na kolejnego kielicha po raz trzeci
View attachment 21662

Szpila jak zwykle najsłabsza głowa na imprezie, nie nadaje się chłopina do picia, znowu śpi najebany jak mops.
View attachment 21661

Nazajutrz rano
śfagier i brat śfagra prowadzą wciąż półprzytomnego Szpilmana do domu.

1622503180456.png


Szpilman z zazdrością patrzy na śfagra i jego tęgą głowę
1622503578880.png
 
Last edited:
Ronnie Shields a nie zaden Gmitruk
Fiodor lapin tez trzyma poziom. Jak na bryndzę w Polszy dotycząca boksu amatorskiego to udało mu się wyszkolić kilku dobrych bokserów . To nie Meksyk ze można przebierać w zdeterminowanych nastolatków żadnych pieniędzy
 
Szpilkę wykończył Wilder on od tej porażki jest innym zawodnikiem. Do walki z Wilderem to był naprawdę bardzo dobry bokser, a potem równia pochyła. Artur serio miał potencjał być takim nowym Gołotą
Nie był.
Był prowadzony do pewnego momentu za rączkę przez Wasyla a jak zaczęły się schody czyli walki: z emerytem McLinem (złamana szczęka),
Mikem Mollo który dorabiał do emerytury jako konserwator zbiorników wodnych i trener na siłowni ( bodajże 4 razy deski Szpilmana w obu walkach), czy walka z przypominającym zapaśnika sumo niejakim Soulsberrym (znowu deski), już kolorowo nie było.

Jak można w ogóle porównywać Gołotę, medalistę mistrzostw świata, Europy i olimpijskiego do Szpilki?

Po trzecie Gołota wyjechał do USA i dzięki tamtejszym promotorom i trenerom zrobił karierę, a z całym szacunkiem do Wasilewskiego oraz trenera Łapina, to jedyny naprawdę światowego poziomu trener który pracował z Arturem to śp. Andrzej Gmitruk. Gdyby Szpilka wyjechał do USA i tam był odpowiednio prowadzony zrobiłby większą karierę.
Przecież Szpilka też mieszkał w USA, na Florydzie, gdzie łapał aligatory za ogon i trenował z Ronnym Shieldsem.
Warunki miał jak na polskie realia komfortowe i tak to nie dało nic.
 
Nie był.
Był prowadzony do pewnego momentu za rączkę przez Wasyla a jak zaczęły się schody czyli walki: z emerytem McLinem (złamana szczęka),
Mikem Mollo który dorabiał do emerytury jako konserwator zbiorników wodnych i trener na siłowni ( bodajże 4 razy deski Szpilmana w obu walkach), czy walka z przypominającym zapaśnika sumo niejakim Soulsberrym (znowu deski), już kolorowo nie było.

Jak można w ogóle porównywać Gołotę, medalistę mistrzostw świata, Europy i olimpijskiego do Szpilki?


Przecież Szpilka też mieszkał w USA, na Florydzie, gdzie łapał aligatory za ogon i trenował z Ronnym Shieldsem.
Warunki miał jak na polskie realia komfortowe i tak to nie dało nic.
Jeszcze bym dodal ze pod skrzydlami Wasilewskiego (co by o nim nie mowic) chlopaki mieli naprawde dobrze min stypendia/miesieczne pensje bez wzgledu czy walczyli czy nie. Takze cygan podczas odsiadki. TS Szpilki to zasluga (i w pewnym sensie wina) wlasnie Wasilewskiego.
Mieli TYLKO trenowac i rozwijac sie sportowo. Jak poprowadzili swoje kariery wiemy.
 
Nie był.
Był prowadzony do pewnego momentu za rączkę przez Wasyla a jak zaczęły się schody czyli walki: z emerytem McLinem (złamana szczęka),
Mikem Mollo który dorabiał do emerytury jako konserwator zbiorników wodnych i trener na siłowni ( bodajże 4 razy deski Szpilmana w obu walkach), czy walka z przypominającym zapaśnika sumo niejakim Soulsberrym (znowu deski), już kolorowo nie było.

Jak można w ogóle porównywać Gołotę, medalistę mistrzostw świata, Europy i olimpijskiego do Szpilki?


Przecież Szpilka też mieszkał w USA, na Florydzie, gdzie łapał aligatory za ogon i trenował z Ronnym Shieldsem.
Warunki miał jak na polskie realia komfortowe i tak to nie dało nic.
Bez przesady z tymi osiągnięciami Gołoty . Był pierwszy stad jego sława …
Jakby ludzi zapytać kto jest najlepszym skoczkiem to wszyscy powiedzą ze Małysz mimo ze Stoch już go „zdeklasował”
I Szpulka i Gołota są siebie warci
 
Bez przesady z tymi osiągnięciami Gołoty . Był pierwszy stad jego sława …
Jakby ludzi zapytać kto jest najlepszym skoczkiem to wszyscy powiedzą ze Małysz mimo ze Stoch już go „zdeklasował”
I Szpulka i Gołota są siebie warci
Był pierwszy czy nie był, osiągnięcia w boksie amatorskim ma o niebo lepsze niż Szpilka,
a o zawodowe mistrzostwo świata najlepszych federacji bił się 4 razy, a z Ruizem i z Byrdem IMO powinnien dostać zwycięstwo.
 
Zobaczyłem tutaj skrót nokautu. Tylko jeden cios Różańskiego był czysty. Reszta po ręce lub po gardzie. Nie wiem jak zawodowy bokser i to taki utytułowany może padać po obcierkach.
 
Zobaczyłem tutaj skrót nokautu. Tylko jeden cios Różańskiego był czysty. Reszta po ręce lub po gardzie. Nie wiem jak zawodowy bokser i to taki utytułowany może padać po obcierkach.
No jak jeden jak dwa :lol:
Ona nokdauny po czystych ciosach docierających do szczęki.
A pięściarz to rozbity i raczej średnio utytułowany, chyba że przykładać wagę do paska WBC Baltic ...
 
Dzisiaj Pierdzioch ogłosił, że Ajtuj ma depresję, mimo że się uśmiecha i udaje wesołego, w związku z czym będzie tępiła wszystkich hejterów i bezwzględnie banowała. :putinlaugh:
 
Dzisiaj Pierdzioch ogłosił, że Ajtuj ma depresję, mimo że się uśmiecha i udaje wesołego, w związku z czym będzie tępiła wszystkich hejterów i bezwzględnie banowała. :putinlaugh:
Jak mnie wkurwia wycieranie sobie mordy depresją przez celebrytów. Mają trochę gorszy humor JEB! Depresja! Który to już przypadek? Przez takich dzbanów ludzie faktycznie chorzy nie są poważne traktowani. Jebać.
 
Jak mnie wkurwia wycieranie sobie mordy depresją przez celebrytów. Mają trochę gorszy humor JEB! Depresja! Który to już przypadek? Przez takich dzbanów ludzie faktycznie chorzy nie są poważne traktowani. Jebać.
U niego moze byc cos na rzeczy. Zebral pare ciezkich kaosow ostatnio, a wszyscy wiemy ze moze to w efekcie doprowadzic do CTE, ktore objawia sie m. in. epizodami depresyjnymi.
 
U niego moze byc cos na rzeczy. Zebral pare ciezkich kaosow ostatnio, a wszyscy wiemy ze moze to w efekcie doprowadzic do CTE, ktore objawia sie m. in. epizodami depresyjnymi.
Choruje na depresję i powiem tyle, z jednej nie wierzę w depresję Szpilki... z drugiej od walki z Wilderem jestem pewien, że jakieś zaburzenie psychiczne u niego występuje, co łatwo zauważyć nie tylko w necie, ale po pierwsze w ringu gdzie widać, że brakuje mu zaangażowania często i jakby przygasł mocno.
 
Śminka to prorok, powiedział kiedyś "będą się z Ciebie śmiali" i teraz się wszyscy z niego śmieją. Moim zdaniem to już od walki z Kownackim był kompletnie rozbity, niepoukładany i bez jaj do zawodowego sportu. W walce z Wachem był na skraju ciężkiego KO, z Radczenką by dostał KO ale go sędzia uratował jak był katowany w rogu, z Różańskim wszystko to samo wróciło: zero jaj, zero pomyślunku, zero gardy, broda zadarta wysoko. Nie wiem kto i po co go pcha w MMA, przecież tam w małych rękawicach i bez liczenia, które go ratuje - to go zatłuką i przed 35 rokiem życia on już będzie miał CTE i to w końcowym stadium. Smutny koniec całkowitego pajaca i smutna historia o gościu który kochał boks... bez wzajemności :)
Nie wiesz kto i po co pcha Ajtuja do MMA? Odpowiedź jest prosta - wrogowie, dlatego że wiedzą że przy tak słabej odporności na ciosy akt zniszczenia tego człowieka będzie dopełniony w klatce.
 
Choruje na depresję i powiem tyle, z jednej nie wierzę w depresję Szpilki... z drugiej od walki z Wilderem jestem pewien, że jakieś zaburzenie psychiczne u niego występuje, co łatwo zauważyć nie tylko w necie, ale po pierwsze w ringu gdzie widać, że brakuje mu zaangażowania często i jakby przygasł mocno.
Ptsd po tych wpierdolach ma na pewno. Szkoda ze poki co nie mozna dobrze diagnozowac CTE. (po smierci) ma takie spektrum objawow ze czesto na pewno jest mylone wlasnie ze schorzeniami psychicznymi...
A Tobie zdrowia zycze i zrozumienia bo ludzie dalej nie rozumieja slowa " choroba"
 
Back
Top