Trochę tematów ominęliśmy, dlatego tutaj krótko odpowiem
1. Maciek Polok - z takim grapplingiem na naszym podwórku ma znakomite perspektywy. Szczególnie, że przed Maćkiem wyżej są w większości grapplerzy. Żeby powiedzieć coś więcej musiałbym go zobaczyć w akcji.
2. Anderson Silva w K-1. Z zawodnikami w swojej wadze (Spong, Manhoef, Maeda, Saki) miałby spore sukcesy. Z ciężkimi różnie, ze Schiltem byłby raczej bez szans, Hariego może mógłby trafić w szklaną szczękę, Bonjasky by go pokonał kopnięciami z dystansu. Reszta jest do pojechania bo to wraki jak JLB czy Aerts lub fatalni defensywnie jak Zimmerman. W MMA zakładając, że Spider dumnie biłby się w stójce, a nie obalał miałby większe szanse w klatce, jako szybszy i bardziej ruchliwy mógłby walczyć na dystans nie dając się zamykać w narożnikach. Z Overeemem w klatce w małych rękawicach postawiłbym na Silvę, w ringu w K-1 na dystansie 3 x 3 delikatnie na Alistaira. Holender zamykałby Silvę w narożniku i tam punktował kolanami i rzucał na ziemię i być może przez 9 minut nie dałby się trafić.
Aha i w klatce Anderson spokojnie zdjąłby low-kickami obu Kliczków, mogliby się nawet zmieniać co rundę. W ringu, szczególnie małym, miałby dużo trudniej, ale też bym na niego postawił, bo bracia nie są puncherami.
3. Diaz w 70 kg to fantazja, teraz jak nabrał masy musiałby sobie uciąć rękę.
4. Rewanże SF vs. Dream w Dream. Diaz wszędzie pokona Zaromskisa, Melendez będzie miał trudniej ale powinien wygrać z Aokim. Manhoefowi wiele do pokonania Lawlera nie brakowało. W ringu i na zasadach Dream rewanż Mousasi vs. Mo dla mnie byłoby 50 na 50.
5. Co Hariego w Amsterdamie, nie miałem czasu w sumie za dużo o tym czytać. Wiadomo, nie od dzisiaj, że on ma problemy z kontrolowanie emocji, ale o samym wydźwięku nie bardzo jestem wstanie coś powiedzieć. Dyrma jak coś ciekawego czytałeś/wiesz jak to przyjęto w Holandii, napisz.