Suchary billa 2.0

Zipy? Złoże dwie victorie, lewa na gorze? :redford:
Czekałem tylko ja to nawiązanie :boystop: nie wiem nawet skąd się to wzięło, ja to pierwszy raz usłyszałem jak pracowałem za szczyla u jednego uryniarskiego ISP, taki typowy kurwidół i tam taki żargon panował. Piękne czasy
 
Czekałem tylko ja to nawiązanie :boystop: nie wiem nawet skąd się to wzięło, ja to pierwszy raz usłyszałem jak pracowałem za szczyla u jednego uryniarskiego ISP, taki typowy kurwidół i tam taki żargon panował. Piękne czasy
A tak się czasem kiedyś na suwak nie mówiło?
 
comment_1655768020lec26uS6Ynifne7avCsGAd.jpg
 
Właśnie bardzo trafnie opisałeś 90% mieszkańców województwa opolskiego :lol:
Wszystkie miasta przygraniczne mają takie nalecałości.
Normalna rzecz. Przynajmniej po stronie czeskej i dojczowskiej.
Nie wiem jak ruslandia i jej obecnie byłe terytoria.
 
Wszystkie miasta przygraniczne mają takie nalecałości.
Normalna rzecz. Przynajmniej po stronie czeskej i dojczowskiej.
Nie wiem jak ruslandia i jej obecnie byłe terytoria.
Oni? Ależ skąd.
To wcale nie rusko-żydowskie jest twarde, warszawskie "l" wśród niesłoikowych mieszkańców stolycy (choć tych pewnie poniżej procenta się ostało)
 
Wszystkie miasta przygraniczne mają takie nalecałości.
Normalna rzecz. Przynajmniej po stronie czeskej i dojczowskiej.
Nie wiem jak ruslandia i jej obecnie byłe terytoria.
Województwa graniczące z Czechią mają naleciałości czeskie w języku? Oj, lepiej wstrzymaj konia :juanlaugh:
 
Województwa graniczące z Czechią mają naleciałości czeskie w języku? Oj, lepiej wstrzymaj konia :juanlaugh:
Przecież śląski ma takie naleciałości.
Dlaczego ludzie myślą że tylko niemiecki w gwarze jest.
Podjedź sobie do Olzy, Zabełków, Chałupki i posłuchaj jak ludzie starsi gadają.
30km ode mnie. Mam tam rodzinę.
 
Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi.
Jeden z tych kolesiów do drugiego:
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.
Łysy się odwraca, a koleś:
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Krzychu, a dotknij mnie jeszcze raz to Ci jebnę!
- i się odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy zjeżony się odwraca, a koleś:
- Krzychu, no kurwa, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzieliśmy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- Kurwa, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przypierdole, że się nie pozbierasz!
Zaczyna się podnosić, żeby wylutować kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy... Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają.
Pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000, że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi.
Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w łeb. Łysy się odwraca, na maksa napięty, a koleś:
- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napierdalam, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!
 
Pewien mężczyzna próbuje sprzedać samochód, w którymś momencie pyta przechodnia:
Czy chciałby Pan kupić samochód?
Na co ten odpowiada: Nie, dziękuję. Mam słój
-Nie, nie. Ja pytam o samochód
-No, nie słyszał Pan? Mam słój

Sprzedający ze zdziwieniem mówi: Ale słojem nigdzie Pan nie pojedzie
A przechodzień na to: No kurła, a co Pan myśli?
 
Back
Top