Seriale

iKDdxdn9JwPjHnwhFVoJHCpV3fPNylrV.jpg
 
Jestem po pierwszym sezonie Alice in Bordelands. Szczególnie popularnego w Choroszczy.
Cry baby cry. Jeśli płaczesz to znaczy że masz do czynienia z arcydziełem. AIB czyms takim jest


Nie ma to podjazdu do Squid Games. Rozumiem, że tworzone na podstawie mangi. No, ale kurwa ten gość z kataną co go baba kopie i chłop co jest silniejszy niż karabin maszynowy, to absurd. Klimat nawet spoko. Ogólnie nic odkrywczego. Nie wiem, czy będzie mi się chciało oglądać drugi sezon.
Jakiś czas temu nadrobiłem The Boys. To jest naprawdę dobre i wciąga. Jedyne co wkurzało, to jak ekipa była poszukiwana przez FBI i CIA, a chłopy się ukrywały w piwnicy, chodzili po mieście i nikt nie mógł ich znaleźć :lesnarhappy:Ostatni odcinek trzeciego sezonu taki se. Podobało mi się nowe podejście do super bohaterów. Coś podobnego było w filmie Hancock z Willem Smithem.
Jeszcze jak ktoś jest zmuszony do oglądania Netflixa z drugą połówką to polecam Sexyfie. Miły, przyjemny. Ciągła muzyka trochę wkurwia. Aktorzy okej, cycki SOM. Można się trochę pośmiać.
 

zmeczylem wreszcie, nie wiem czym sie jaracie... GoT to moze co najwyzej buty czyscic
Mi się podoba. Szczególnie, że tam się akcja dobrze rozkręci jak będzie taniec smoków. Musieli duzy timeline zrobić i przedstawić to jakoś dla tych co książek nie czytali (ja nie czytałem wssystkich ale @Rododendron mnie nakręcił i teraz już bym drugi sezon chciał najlepiej od razu hehe) Koncówka już była dobrze poprowadzona wg mnie. Ja do gry o tron podchodziłem z 3-4 razy ale potem jak juz zjadłem sezon to stałem się fanem.
 
Mi się podoba. Szczególnie, że tam się akcja dobrze rozkręci jak będzie taniec smoków. Musieli duzy timeline zrobić i przedstawić to jakoś dla tych co książek nie czytali (ja nie czytałem wssystkich ale @Rododendron mnie nakręcił i teraz już bym drugi sezon chciał najlepiej od razu hehe) Koncówka już była dobrze poprowadzona wg mnie. Ja do gry o tron podchodziłem z 3-4 razy ale potem jak juz zjadłem sezon to stałem się fanem.
Gleboko w to wierze Mordo, po pierwszy nie porwal
 
Oglądam The '90s Show i kurde jestem zaskoczony jak znośnie to wyszło. Niby nic wielkiego, ale przyjemnie paczydło i nawet Mainz się pośmiać. Fajne momenty starej ekipy, ale to Red i Kitty są najjaśniejszymi postaciami. Z nowa paczka miałem problem, ale z każdym odcinkiem jest lepiej, a i tak najlepsza jest córką Erica jak awkward nastolatka ;)
Netflix nie spierdolił traktu, dziwne.
 
Koleś jest tak nakręcony jak ja, ale praktycznie ze wszystkim się zgadzam. Świetna recka i Depeche Mode:heart:



+2 godzinna analiza odcinka, będę śledził co tydzień.

Oglądam kanał już od dłuższego czasu. Co prawda gość często popada w aż przesadną emfazę, ale bardzo lubię formę tych długaśnych analiz i omówień.
 
Last edited:
Back
Top