Samoobrona #2 - Karolina Kowalkiewicz pokazuje dalszą część obrony przed atakami

Norma chyba, ile to zejść w nogi było, gdy ona chciała sklinczować...;)))

Podpisać filmik taktyka na kolejną rywalkę i będzie afera, że trenuje kolana na krocze :D

Może bardziej by pasowało obronę z gardy pokazać...? Wiadomo, że lepiej jak kobieta jest ostrożna i od razu tak "spławi" napastnika, ale jednak wiele pewnie wyląduje mając napastnika w gardzie ;] Tak piszę o kobietach, bo jakoś tak do nich wyczuwam skierowanie tym filmem i taką formą napaści, między facetami to raczej inaczej wygląda.
 
Może bardziej by pasowało obronę z gardy pokazać...? Wiadomo, że lepiej jak kobieta jest ostrożna i od razu tak "spławi" napastnika, ale jednak wiele pewnie wyląduje mając napastnika w gardzie ;] Tak piszę o kobietach, bo jakoś tak do nich wyczuwam skierowanie tym filmem i taką formą napaści, między facetami to raczej inaczej wygląda.
No i co byłyby w stanie zrobić z gardy? Trójkąt nogami, balache? Ogólnie nie chcę wyjść na hejtera ale ta seria jest bezsensu bo nikt nie jest w stanie się nauczyć walczyć na podstawie filmików a już na pewno nie kobiety w starciu z facetami.
 
No i co byłyby w stanie zrobić z gardy? Trójkąt nogami, balache? Ogólnie nie chcę wyjść na hejtera ale ta seria jest bezsensu bo nikt nie jest w stanie się nauczyć walczyć na podstawie filmików a już na pewno nie kobiety w starciu z facetami.
Przeciw przeciętnemu gwałcicielowi czemu nie, raczej szary człowiek nie ma pojęcia o BJJ, a w dodatku działa w emocjach co może zgubić. No i element zaskoczenia jaką jest postawa umiejącej się bronić kobiety.
 
Przeciw przeciętnemu gwałcicielowi czemu nie, raczej szary człowiek nie ma pojęcia o BJJ, a w dodatku działa w emocjach co może zgubić. No i element zaskoczenia jaką jest postawa umiejącej się bronić kobiety.
Trenowałeś kiedyś coś chwytanego?
 
No bo uważam ze jest to trochę istnotny fakt. Podczas ataku na ulicy kobieta będzie pod większymi emocjami niż napastnik. Prawie zawsze napastnik będzie fizyczie silniejszy od niej a w walce w parterze siła jest bardzo istotna.
 
Trenowałeś kiedyś coś chwytanego?
Nie ćwiczył, oprócz chwytania słoika z ogórkami w piwnicy.
Przeciw przeciętnemu gwałcicielowi czemu nie, raczej szary człowiek nie ma pojęcia o BJJ, a w dodatku działa w emocjach co może zgubić.
Nie mistrzu nie będzie w stanie. Idź na trening wreszcie i zobacz co oznacza 5, 10 kilo różnicy i już nawet nie mówię o sparowaniu z kobietami :D
 
Nie ćwiczył, oprócz chwytania słoika z ogórkami w piwnicy.

Nie mistrzu nie będzie w stanie. Idź na trening wreszcie i zobacz co oznacza 5, 10 kilo różnicy i już nawet nie mówię o sparowaniu z kobietami :D
Ja tu o takich, którzy rzucają się na kobiety, a Ty o ludziach, którzy trenują MMA czy parter? No zajebiście trafne :)

Skąd Ty kurwa wiesz chłopie co ja robiłem w życiu niby:) Kiedyś wystarczył piach, trawa czy śnieg, żeby sparować w różny sposób. Nie trzeba było bywać w żadnych pomieszczeniach i bulić za nie. Jak jeszcze nie było to takie modne jak dziś :)
Podkreślam, temat nie o mnie, a o idiotach atakujących kobiety. Raczej ciężko się spodziewać by umieli wykorzystać pare kg przewagi nie mając pojęcia o BJJ przeciw komuś kto pojęcie ma.
 
Last edited:
Ja tu o takich, którzy rzucają się na kobiety, a Ty o ludziach, którzy trenują MMA czy parter? No zajebiście trafne :)

Skąd Ty kurwa wiesz chłopie co ja robiłem w życiu niby:) Kiedyś wystarczył piach, trawa czy śnieg, żeby sparować w różny sposób. Nie trzeba było bywać w żadnych pomieszczeniach i bulić za nie. Jak jeszcze nie było to takie modne jak dziś :)
Podkreślam, temat nie o mnie, a o idiotach atakujących kobiety. Raczej ciężko się spodziewać by umieli wykorzystać pare kg przewagi nie mając pojęcia o BJJ przeciw komuś kto pojęcie ma.
Dokładnie, takie rzeczy to my na trzepaku robiliśmy! gimby nie znajo:D
 
Skąd Ty kurwa wiesz chłopie co ja robiłem w życiu niby:) Kiedyś wystarczył piach, trawa czy śnieg, żeby sparować w różny sposób. Nie trzeba było bywać w żadnych pomieszczeniach i bulić za nie. Jak jeszcze nie było to takie modne jak dziś :)
Gadasz przynajmniej jakbyś był starszy niż ja :bayan:
Już jestem przyzwyczajony, ze za wszelką cenę chcesz udowodnić, że masz rację. To jedziemy :D
Podkreślam, temat nie o mnie, a o idiotach atakujących kobiety. Raczej ciężko się spodziewać by umieli wykorzystać pare kg przewagi nie mając pojęcia o BJJ przeciw komuś kto pojęcie ma.
Nie ma to znaczenia, czy zna BJJ czy nie, jeżeli oponent jest dużo silniejszy fizycznie i psychicznie. Wiedziałbyś to jeżeli tak jak mówiłem, nie trenowałbyś BJJ z kolegami na śniegu <sick>.
Ostatnio oglądałem Gracie Breakdown i gość, który trenował BJJ nie mógł sobie poradzić z ciosami większego gościa będąc z pleców.
Kobieta, żeby obronić się przed gościem powinna dużo ćwiczyć z chłopami w sytuacjach stresowych, bo tu głównie chodzi o psychikę+typowe obrony pod ulicę (łapanie za włosy na przykład). Dlatego bardziej się tu przyda porządny trening Krav Magi, niż BJJ, gdzie czynnik stresowy jest prawie zerowy (jakbyś chodził na treningi to byś wiedział)

Sam nie wiem, czy mam wyćwiczone na tyle ciało i mózg, aby w sytuacji stresowej będąc rzuconym na plecy zakładać trójkąt nogami, mój mózg pewnie bardziej zwracałby uwagę, aby bronić np: głowę.
Dlatego teraz dochodząc do sedna, ile jest kobiet z niebieskim pasem wzwyż zaatakowanych przez facetów?:boss:
 
Ja tu o takich, którzy rzucają się na kobiety, a Ty o ludziach, którzy trenują MMA czy parter? No zajebiście trafne :)

Skąd Ty kurwa wiesz chłopie co ja robiłem w życiu niby:) Kiedyś wystarczył piach, trawa czy śnieg, żeby sparować w różny sposób. Nie trzeba było bywać w żadnych pomieszczeniach i bulić za nie. Jak jeszcze nie było to takie modne jak dziś :)
Podkreślam, temat nie o mnie, a o idiotach atakujących kobiety. Raczej ciężko się spodziewać by umieli wykorzystać pare kg przewagi nie mając pojęcia o BJJ przeciw komuś kto pojęcie ma.
Ja naprawdę nie wierzę w to co ty piszesz. I niby co nauczyłeś sie na tej trawie i piasku? pewnie tyle samo co napieprzając w worek w piwnicy.
 
No i co byłyby w stanie zrobić z gardy? Trójkąt nogami, balache? Ogólnie nie chcę wyjść na hejtera ale ta seria jest bezsensu bo nikt nie jest w stanie się nauczyć walczyć na podstawie filmików a już na pewno nie kobiety w starciu z facetami.
Historia sprzed 20, może 30 lat, koleżanka mojej mamy podróżowała z mężem samochodem przez Polskę. Środek nocy złapali kapcia, nie pamiętam czy to był dworzec PKP czy PKS ale zatrzymali się w pobliżu parkingu takiej instytucji w małej miescowości. Mąż zabrał się za zmienianie koła, żona poszła skorzystać z toalety. W budynku pusto, poczekalnia otwarta, w toalecie rzucił się na nią gwałciciel. Kobitka zamiast się bronić zaproponowała seks napastnikowi, powiedziała że mieszka niedaleko i mogą iść do niej do domu, wyszli z dworca, minęli parking i jak znaleźli się przy samochodzie mąż już wiedział co zrobić z kluczem do śrub.
 
Historia sprzed 20, może 30 lat, koleżanka mojej mamy podróżowała z mężem samochodem przez Polskę. Środek nocy złapali kapcia, nie pamiętam czy to był dworzec PKP czy PKS ale zatrzymali się w pobliżu parkingu takiej instytucji w małej miescowości. Mąż zabrał się za zmienianie koła, żona poszła skorzystać z toalety. W budynku pusto, poczekalnia otwarta, w toalecie rzucił się na nią gwałciciel. Kobitka zamiast się bronić zaproponowała seks napastnikowi, powiedziała że mieszka niedaleko i mogą iść do niej do domu, wyszli z dworca, minęli parking i jak znaleźli się przy samochodzie mąż już wiedział co zrobić z kluczem do śrub.
I propsy za takie coś!. Ale sensei Born by zalecał zejście do parteru i szybkie poddanie w toalecie;p
 
Ja naprawdę nie wierzę w to co ty piszesz. I niby co nauczyłeś sie na tej trawie i piasku? pewnie tyle samo co napieprzając w worek w piwnicy.
Pewnie więcej niż Ty :) No, ale nie wiem na chuj takie pisanie. Ja poruszam konkretny temat, a Ty wdajesz się w prywatę. Popierdolone... i lata na macie tu nawet nie pomogą.

Jeśli twierdzisz, że np.Aśka Jędrzejczyk (w końcu pisałeś kobieta) nie miałaby szans się obronić przed przeciętnym osobnikiem chcącym zaatakować kobietę to masz do tego prawo, ja jednak mam prawo do odmiennego zdania. Napisałem je wyżej. Koniec tematu.

PS: Brawo, że lajkujecie takie prywatne zaczepki...Wstyd.
PS2: Nie pisz co ja bym pisał. Brawo dla tej kobiety za brak paniki, ale tu mówione było o innej sytuacji.
 
Gadasz przynajmniej jakbyś był starszy niż ja :bayan:
Już jestem przyzwyczajony, ze za wszelką cenę chcesz udowodnić, że masz rację. To jedziemy :D

Nie ma to znaczenia, czy zna BJJ czy nie, jeżeli oponent jest dużo silniejszy fizycznie i psychicznie. Wiedziałbyś to jeżeli tak jak mówiłem, nie trenowałbyś BJJ z kolegami na śniegu <sick>.
Ostatnio oglądałem Gracie Breakdown i gość, który trenował BJJ nie mógł sobie poradzić z ciosami większego gościa będąc z pleców.
Kobieta, żeby obronić się przed gościem powinna dużo ćwiczyć z chłopami w sytuacjach stresowych, bo tu głównie chodzi o psychikę+typowe obrony pod ulicę (łapanie za włosy na przykład). Dlatego bardziej się tu przyda porządny trening Krav Magi, niż BJJ, gdzie czynnik stresowy jest prawie zerowy (jakbyś chodził na treningi to byś wiedział)

Sam nie wiem, czy mam wyćwiczone na tyle ciało i mózg, aby w sytuacji stresowej będąc rzuconym na plecy zakładać trójkąt nogami, mój mózg pewnie bardziej zwracałby uwagę, aby bronić np: głowę.
Dlatego teraz dochodząc do sedna, ile jest kobiet z niebieskim pasem wzwyż zaatakowanych przez facetów?:boss:

A ile masz lat? :)

Fajny post. Logiczny, nie będę się spierał, bo tak pewnie w prawie każdym przypadku by było, ale jakoś dochodzi do takich sytuacji jak np. gdy w Brazylii fighterka trzymała napastnika w trójkącie nogami do przyjazdu policji ;)
Sorry za post pod postem, ale odpowiadałem dwóm osobom po kolei :D
 
A ile masz lat? :)

Fajny post. Logiczny, nie będę się spierał, bo tak pewnie w prawie każdym przypadku by było, ale jakoś dochodzi do takich sytuacji jak np. gdy w Brazylii fighterka trzymała napastnika w trójkącie nogami do przyjazdu policji ;)
Sorry za post pod postem, ale odpowiadałem dwóm osobom po kolei :D
Zawodniczka MMA z Brazylii, która wychowała się w takich okolicach ma inną psychikę niż dupa, która chodzi na BJJ, gdzie nie ma ciosów ;)
23. pozdrawiam ;)
 
Last edited:
Trenowałem 7 lat Judo( brązowy pas) i 2 lata MMA, więc mam pojecie o walce w przeciwieństwie do Ciebie skoro cały czas wypisujesz takie bzdury.
I gwałciłeś kobiety lub jesteś kobietą, że wiesz jak to wygląda, gdy szary, nietrenujący napaleniec atakuje kobietę? Uwielbiam takie mądrzenie się. Myślisz, że z brązowym pasem zjadłeś wszystkie umysły świata? Poznałeś dzięki temu masę różnorakich ludzi czy jednak dość zbliżonych sobie?
Jakie masz wykształcenie? Pasy w judo raczej niewielką wiedzę dają by się wypowiadać o psychologii człowieka w różnych sytuacjach, które życie stawia przed nami. Raczej uczy zachowania w walce, osób, które mają o tym pojęcie i są jednej płci. Jaką wiedzę ma ktoś kto się bił całe życie na macie, a np. nigdy na ulicy o walce na ulicy?

Shoocker, no jak Ty wszystkie kobiety chcesz w jedną szufladkę zmieścić to się nie dziw ;) Ale mówi się, że kobieta nie ma szans...a nie, że teraz dochodzą kwestie o psychice itp. Niektóre mają bardziej zrytą niż niejeden z nas, a i same atakują :D
 
Kończę dyskusję bo i tak nic to nie da
Też tak myślę :) Ja wolę dyskusję, a nie jakieś prywaty. Luźno poruszyłem temat po obejrzeniu materiału, a Ty mi tu wjeżdżasz słabym tekstem o latach treningu :) Wyznajesz zasadę "moja racja i tyle", w dodatku zbaczając z sedna tematu czyli nie rozumiejąc w sumie o czym ja pisałem :) No, ale rozumienia tekstu mata nie uczy, pisania też, więc nie zawsze ktoś z maty napisze tu coś sensownego mimo praktycznej wiedzy...No i coś większego luzu czy spokoju Cię to judo nie bardzo nauczyło. Forum to nie walka, dyskusja też dobrze, gdy nie jest czystą wojną na słowa, a merytorycznym dialogiem, ewentualnie w większym gronie.

Wiem co chciałeś przekazać, ale polecam byś skupił się na tym o czym się pisze, a nie na tym kto pisze. Pozdrawiam.
 
Back
Top