Rafał Moks vs. Jim Wallhead - Analiza BetClic + 15 kodów PPV do rozdania!

ekmdvj9v.jpg


Rafal Moks
na KSW 32 w Londynie, zmierzy się z Jimem Wallheadem. 31-letni Anglik reprezentujący barwy Team Rough House i Leicester Shootfighters to prawdziwy weteran europejskiej sceny MMA. Były judoka ma na swoim koncie występy dla Cage Warriors, M-1 i BAMMA. W swoich ostatnich czterech występach Wallhead wygrywał trzykrotnie, za każdym razem przez nokaut. Ostatnio na gali w Abu Zabi efektownym prawym sierpowym odprawił Brazylijczyka Rodrigo Ribeiro.
wallhead1.gif

Spore wyzwanie zatem czeka Rafała Moksa. Polak jest nieco niedocenianym zawodnikiem. Po zdobyciu pasa M-1, stoczył cztery pojedynki z mocnymi rywalami, które przegrał. Jednak trzy z nich kończyły się większościowymi/niejednogłośnymi decyzjami, więc nie było tutaj mowy o żadnej dominacji. Naruszczka, Magomedov, Simon czy Acacio – tych rywali później poddał w pierwszych rundach starć. Dopiero niedawny bój z Aslambkiem Saidovem pokazał nieco słabszą formę Rafała.

Moks jest ekspertem od gilotyn i skrętówek, to właśnie tymi technikami atakuje najczęściej swoich rywali. Pomimo większego nastawienia na parter, jest też przyzwoitym kickboxerem. Dał świetną stójkową wojnę z Borysem Mańkowskim. Rafał to kompletny zawodnik. Jednak to Jim w tej walce jest faworytem. Czy słusznie? Anglik ma dziesięć zwycięstw przez nokauty i dziesięć przez poddania - to dosyć zbilansowany rekord. Jednak taki właśnie jest Jim - tak samo skuteczny na nogach, jak i w parterze. Pomimo że wywodzi się z judo, Wallhead ma dobrą stójkę i to nie tylko nokauty w bilansie za tym przemawiają, ale zwykłe kombinacje, które inicjuje w walce.
wall_ciosy.gif

Często stosuje zamachowego prawego overhanda i Rafał musi na ten cios uważać. Ogólnie Anglik zadaje mocne uderzenia, przy czym porusza się dość lekko na nogach. Kilka razy dał się trafić w karierze, ale jest twardym zawodnikiem. Nie reaguje paniką gdy ktoś go trafi i potrafi ustać nawałnicę. Rzadziej kopie, ale zdarza mu się wyprowadzić wewnętrzne oraz zewnętrzne low kicki.

Jim lubi obalać. W obaleniach za obie nogi, nie zostawia głowy i stara się ją wypchać mocno do góry, dzięki czemu trudniej zapiąć gilotynę. Będzie to szczególnie ważne przeciwko Moksowi.
obalenie1.gif

Nie jest jednak najlepszym zapaśnikiem. Sam też bywał obalany, nawet przez zawodników nie słynących z zapasów. W parterze Wallhead ostatnio częściej zadaje ciosy niż szuka poddań, ale gdy widzi możliwość, to idzie po technikę kończącą. Ma dobrą kontrolę z góry.

Jeśli zatem przy Rafale napisałem, że to wszechstronny zawodnik to tym bardziej muszę to napisać przy Jimie. Anglik jest naprawdę dobry w każdej płaszczyźnie. Dobrze obala, ma skuteczną, mocną i ułożoną stójkę oraz w parterze jest również "kotem". Mimo to Moks może mieć przewagę w parterze oraz w zapasach, ale nie dużą i nie powinno być tu dominacji.

Wallhead czasami łapie zastoje w walkach i tutaj widzę szansę Rafała, który będzie mógł narzucić swoją grę przeciwnikowi, ale z drugiej strony ostatni raz taki przestój, Jim miał w walce z Eddym Ellisem. Przegrał wtedy niejednogłośną decyzją i jak sam wspominał później w wywiadach, już nigdy nie chce w ten sposób przegrać. I faktycznie, od tego czasu Anglik wykazuje się większą aktywnością i stara się tak nie "zamulać" w walkach.

Jego dwie ostatnie przegrane boje były z Dannym Robertsem oraz z Eddym Ellisem. W tym pierwszym pojedynku był lepszym zawodnikiem do czasu nokautu, a w tym drugim niejednogłośna decyzja dla Eddy'ego to było nieporozumienie. Jim o mało co szczęki Ellisowi nie złamał, a po pierwszej rundzie Ellis walczył... bez jednego zęba, którego Wallhead mu wybił.

Jaki będzie więc werdykt w tym boju? Problemem Moksa jest to, że w ostatniej walce zaprezentował się naprawdę słabo. Nie była to w całości zasługa Aslambka Saidova (choć oczywiście też, nie wolno tu niczemu mu odbierać). Rafał nie miał w ogóle pomysłu na Saidova oraz często sam kładł się na plecach nieumiejętnie próbując ściągnąć do parteru Aslambka. Po tych wszystkich szybkich zwycięstwach, widać było jakiś regres. Polak się pogubił gdy okazało się, że nie jest w stanie skończyć Czeczena szybko. Z taką dyspozycją nie wróżę mu żadnych sukcesów z Jimem. Jeśli walka dojdzie do drugiej rundy, Rafał znów może się zagubić i przejść w ten chimeryczny stan, z którego Jim Wallhead się wyleczył.

A jeśli o Jimie mowa, to w kilku ostatnich walkach (nawet tej co przegrał przez nokaut), prezentował się bardzo dobrze. Na Rafała jest dobry kurs w postaci 2.40. Polak jest w stanie poddać Anglika - ma na to umiejętności. Natomiast w stójce widzę przewagę Wallheada, a jeśli Moks będzie próbował przenieść walkę do parteru tak nieudolnie jak z Saidovem, to Jim będzie zdobywał punkty z góry.

Anglik jest słusznie faworytem, ale 1.50 to wcale nie jest taki zły kurs. Jednak dzisiaj Jim Wallhead jest zawodnikiem lepszym od Rafała Moksa - przynajmniej na papierze. Także prorokuję, że jedyną szansą na zwycięstwo dla Rafała jest poddanie. Decyzję oraz nokaut raczej obstawiam w stronę Jima.



Przy okazji przypominam, że mamy do rozdania 15 kodów PPV na transmisję sobotniej gali KSW 32 w Londynie. Do wzięcia udziału w naszym konkursie wystarczy założenie konta w BetClic z tego linku i zagranie dowolnego zakładu.

Wśród wszystkich osób które wezmą udział w konkursie, w czwartek wylosujemy 15 kodów PPV.
 
Ja tez zawsze tak mam ze serce mówi aby grac na Polaków, ale jak przeczytam analizę czy posty kogoś kto w tym siedzi dłużej niż ja, to zazwyczaj nie stawiam :D
 
Ja tam zawsze zachęcam by jednak grać nosem i nie sugerować się aż tak analizami oraz traktować je jako pomoc dydaktyczną, a nie wyrocznię :). Ta symulacja pojedynku to na razie tylko opis jak to wygląda na papierze :) Zawodnicy wejdą do klatki i Moksiu może zapiąć gilotynę już przy pierwszej próbie obalenia ze strony Jima (jeśli takowe nastąpi). Także jak serce podpowiada, to jazda :D.
 
2,18 cały czas betsafe - gram mimo wszystko, ale rozejrzę się za innym bukiem (ze względu na wiele czynników) - potrzebna zmiana
 
2,18 cały czas betsafe - gram mimo wszystko, ale rozejrzę się za innym bukiem (ze względu na wiele czynników) - potrzebna zmiana

A co za problem zarejestrować się na betclicu? To 10 minut roboty, a kurs znacznie wyższy :}
Ogólnie to polecam pinnacle i unibet -> na pinnaclu masz najlepsze kursy, ale nie masz możliwości typowania dokładnego wyniku. Z kolei na unibecie masz możliwość obstawienia praktycznie każdego zakładu, jaki sobie wyobrazisz.
 
Last edited:
Back
Top