Jareczku: chce walczyć, nie chce walczyć, rzygam tym, uwielbiam to, balasy hejtery, Kubuś dobry bo dał na koniki, KRS1 gówno byłem dla nich produktem, nie jestem balasem lemingiem, chce się "spsuć" do końca, balasy zapierdalałem w piwnicy ciężko, jestem dobrze przygotowany. Tak w skrócie ;)
 
Różal nie pierdoli się w tańcu jak widać, ale co z tego, że tak się szczyci pomaganiem, jak sam z premedytacją wpierdala mięcho (nie zdziwiłbym się jak byłby koneserem koniny, krwistej jak fryzura Szuliego).
To już jedząc wieprzowinę, wołowinę, drób nie można ratować koni przeznaczonych na rzeź, bo stajesz się wtedy hipokrytą? Co za popierdolona logika? Większość ludzi wpierdala mięso ale nieliczni ratują np. konie przeznaczone na rzeź, tak jak to robi Różal. Jakie są przesłanki ku temu, by podejrzewać go o wpierdalanie koniny? Raczej nikłe, prawda? To po chuj o tym gadać?
Co z tego, że opowiada o klaunach, jak sam potrafi coverować wymalowaną facjatę po kilka razy, zamiast zmądrzeć i naprawić wizerunek laserem.
A co Ty gejem jesteś, bo chcesz aby facjata Różala Ci się podobała? Jego twarz, jego ciało, niech robi z nim co mu się podoba, bo chyba nikomu swoim wyglądem nie szkodzi?
Ciężko mieć szacunek i zaufanie do ludzi, którzy zachowują się jakby byli wychowywani przez wilki.
Podaj jakiś przykład zachowania Różala, który pozwalałby podejrzewać, że to zachowanie dzikusa.
 
Spotkałem się z Różalem i mówił,że odwiedził go ten co go chciał złamać, ale nie dał rady. :tiphatb:
giphy.gif
 
Back
Top