Quo Vadis KSW

michal1225

Oplot Challenge
Heavyweight
KSW 35 była totalną porażką zarówno pod względem sportowym (dawno nie widziałem tak złych walk jak te dwie ostatnie) jak i marketingowym (Pudzilla znów przegrał i chyba zostaje mu tylko walka pożegnalna, Mamed stworzył w pojedynkę najgorsze widowisko jakie było możliwe i nawet kibice go wygwizdali a do tego ewidentny wał). Po tej gali nie chciałbym być w skórze kogoś kto układa rozpiskę na PPV, bo już naprawdę nie ma takiej osoby która zachęciłaby ludzi do zapłacenia za galę (umówmy się, że trzeba to sprzedać januszom którzy znają pewnie z 10 nazwisk zawodników). Wg mnie formuła KSW w obecnym kształcie wyczerpała się (a nawet zakonraktowanie Popka przedłuży agonię o 2-3 gale) i będzie trzeba zrobić krok do tyłu: rezygnacja z części gal PPV na rzecz TV (w zasadzie ksw to robi bo październiku gala będzie podobno na otwartym), mniejszy budżet na gale, żeby zrobić krok w przód.
 
bo już naprawdę nie ma takiej osoby która zachęciłaby ludzi do zapłacenia za galę
Eee tam... Strasznie dramatyzujesz. Popek, rewanż muslimów - ludzie na pewno na to czekają i, jak przyjdzie, co do czego to sypną mamoną na PPV czy bilet. Pudzilla nie pierwszy raz przegrywa, a cały czas ludzi przyciąga. Materla też jest cały czas dużym nazwiskiem.

KSW stało się samo w sobie dużą marką i same te 3 literki są w stanie przyciągnąć ludzi.
 
Ludzie szybko zapominają. Pamięta ktoś jeszcze o aferze karteczkowej? Poza tym jest jeszcze Cipek, Borys. Bedorf naprawdę staje się popularny wśród Januszy. Walka z Fedorem wciąż zrobiłby wielkie bum. Poza tym dla Pudziana znaleźć ogórka z nabitym rekordem i wciskanie kitu że to świetny zawodnik to nie problem (coś jak z Piliafasem). Gala słaba - prawda, ale to oznacza, że następne mogą być tylko lepsze i tego polskiej federacji życzę
 
Ludzie szybko się przyzwyczajają, więc skoro jako tako przyzwyczaili się do oglądania KSW to będą oglądać jeszcze sporo. Inna sprawa jest taka, że jak muszą czuć się teraz Borys i Gamer? Tak jakby ktoś zamknął ich w klatce, do tego w ch*jowym zoo. Żaden porządny rywal do nich nie przyjdzie, to UFC pójść nie mogą mając pas, a jak tutaj przegrać walkę po tym co wczoraj sędziowie odwalili? Wydaje mi się, że ludzie którzy lubią MMA samo w sobie to nie będą oglądać więcej tego cyrku, a na bank nie płacić za niego. Ja nie zamierzam również, jedyna opcja to jeśli któryś z moich kolegów miałby zawalczyć.
 
KSW musi przepchnąć i wypromować do main eventów jakiegoś młodego Polaka (Gamrot) który walczy efektownie i do tego ma świetny rekord. Problem w tym, że Gamer przy najbliższej możliwej okazji ucieknie z federacji. Wierzę jednak, że na rynku jest wielu takich zawodników. A opieranie kolejnych kart na zawodnikach powyżej trzydziestki nie jest najlepszym pomysłem.
 
Seria małych gal w mniejszych miasteczka, promocja młodych zawodników z których najlepsi walczyli by na galach numerowanych. Może reality show typu TUF ale w trochę innej formule to też dobry sposób na wykreowanie gwiazd ale i przy okazji edukacja widzów na temat MMA. Błędem było postawienie wszystkiego w ostatnich latach na Pudziana i Mameda... W każdym bądź razie coś KSW musi zrobić bo będzie według mnie tendencja spadkowa, a to nie będzie dobre dla polskiego MMA,
 
Seria małych gal w mniejszych miasteczka, promocja młodych zawodników z których najlepsi walczyli by na galach numerowanych. Może reality show typu TUF ale w trochę innej formule to też dobry sposób na wykreowanie gwiazd ale i przy okazji edukacja widzów na temat MMA. Błędem było postawienie wszystkiego w ostatnich latach na Pudziana i Mameda... W każdym bądź razie coś KSW musi zrobić bo będzie według mnie tendencja spadkowa, a to nie będzie dobre dla polskiego MMA,
KSW 35 została wyprzedana na 1,5 miesiąca przed galą.

Marka KSW jest modna, każdy to kojarzy chociaż ze słuchu, nawet jak nie wie o istnieniu mma.

K&L nie są głupi, poradzą sobie.
 
Last edited:
Jes

KSW 35 została wyprzedana na 1,5 miesiąca przed galą.

Marka KSW jest modna, każdy to kojarzy chociaż ze słuchu, nawet jak nie wie o istnieniu mma.

K&L nie są głupi, poradzą sobie.
jak wyobrażasz sobie teraz gale PPV? na kim zostanie oparta?
 
Mamed na (tymczasowej?) emeryturze, Pudzian na dnie, Materla powinien już dawno zostać patronem szklanej szczęki, Drwal wiecznie kontuzjowany
Na pewno sytuacja KSW jest najsłabsza od KSW 12
 
Naprawdę sądzicie, ze oni z choinki się urwali i nie będą mieli pomysłów jak pociągnąć swój świetnie od lat prosperujący biznes?
 
Oczywiście że KSW nie upadnie ale jak Mamed nie wróci nie ma z kim robić 3 gal PPV w roku
 
Bedorf, Narkun, Irokez, Kornik, Borys, Gamer
Irokez jest już skończony
Borys nie mógł wyprzedać hali w Poznaniu (5 tys miejsc i ksw pierwszy raz)
Kornik mało znany i raczej mało perspektywiczny
Narkun mało znany
Gamer chce spierdalać jak najszybciej (tak można wykminić)
Najprędzej Bedorf jest takim gościem, który mógłby przyciągnąć ludzi.
 
Oczywiście że KSW nie upadnie ale jak Mamed nie wróci nie ma z kim robić 3 gal PPV w roku
Mamed wróci, jestem przekonany. Pudzilla też. Będą Popki i inne nazwiska się wymyśli. A jak nie to znajdzie się sposób na promowanie nazwisk będących w KSW.
 
KSW może nasrać na środek oktagonu a tak będą top, jak Różal powiedział ludzie kupują bilety na wydarzenie.
 
Tak przy okazji to przypominam, że nie jesteście(śmy) prawdziwymi fanami bo nie jeździcie na gale itp pierdzielenie. Cyrk nie jest dla was tylko dla tych tysięcy zapełniających hale. Pijany janusz oglądał Chalidowa ale na pewno dziś juz nie przeżywa tego co dalej i Quo Vadis, nie rozkminia czy jest ktos lepszy od Mansoura dla Gamrota. Kuzyn janusza w innym mieście za kilka miesięcy kupi bilet na Pudziana i Popka i BelfDorfa, poleci gołębi puch i lasery i kasa będzie się zgadzać. Kto chce ten ogląda i płaci.
 
Ja nie wykupiłem może z 3ksw od startu PPV(słabo z kasą+oglądanie samemu), byłem na gali w Poznaniu. Od roku jest to 1ksw podczas którego byłem w Polsce. I jak kiedyś pytałem kogoś czy ogląda ksw dzisiaj to słyszałem "a kto będzie walczył? Będzie Pudzian/Mamed?" Jak zapytałem przed 35 kilka osób o to samo, słyszałem "to dzisiaj jest KSW?". Niby subtelna różnica a jednak coś się zmieniło... Mam nadzieję że to tylko był przypadek
 
A jebać "dwie ostatnie walki". Choć nie wiem co od Różal vs Pudzian chcesz? W końcu to nawet jakoś wyglądało, jak MMA, z obu stron. Dużo sportowych pojedynków na poziomie underfcardu UFC spokojnie. Naprawdę z przebiegu paru lat fajnie widzieć równe pojedynki, wszechstronne skille, na wysokim poziomie technicznym i 15 minutowe. A dużo było decyzji i jakoś mi to nie przeszkadzało. Nacieszyłem się zawodnikami, bo jednak w KSW ich rzadko można oglądać niestety. Nie było walki, w której bym się nudził poza ME. Czasem więcej emocji jak we Wrzosek vs Wolański, czasem więcej taktyki jak u Gamera, świetny parter/zapasy. Walka Saszy mocno taktyczna, ale też na tą kontrolę warto popatrzeć. W tych wagach niełatwo utrzymywać rywali w tych czasach :)
 
Back
Top