[pytanie] Polerowanie lakieru

JB_

FREESTYLE || GRECO
Cohones
MMARocks
Jak w temacie;) Odchamiłem samochód po zimie i w dzisiejszym pięknym słońcu dostrzegłem sporo mikrorys na lakierze. Zastanawiam się czy polerowanie maszynowe zwalczy tą - nieładną :D - przypadłośc? Czytałem nieco na ten temat i w sumie opinie są pochlebne, jednak zastanaiwają mnie rozbieżności w cenie takiech zabiegów (200 - 1000 zł)?



Macie jakies własne doświadczenia w tym temacie? Ogólnie rzecz biorąc lakier jest w zasadzie nowy i jak mam go spierd***ć to już lepiej niech te ryski bedą;)
 
Eeee widze jakis niecodzienny tytul, autor Yoshi, mysle jakis nowy artykul a tu bum o samochod chodzi :D
 
A wiesz, że to dobry tytuł dla arta:D
Zmieniłem nieco temat.
 
Ogólnie polerka mechaniczna jest najlepszą chyba opcją przynajmniej jeżeli chodzi o te z ktorych miałem okazje korzystac, maszynkę do polerki mam swoją więc nie płacę kroci za takie zabiegi kosmetyczne, najpierw trzeba dobrze wutko wymyć najlepiej za pomocą pucerki na dłoń uprzednio nanosząc szampon (oczywiście z woskiem ;p) za pomocą myjki ciśnieniowej. Później pasta i polerowanko, ryski znikają autko wygląda jak nówka jeszcze tylko porządki wewnątrz i do salonu z nim ;d
 
Yoshi, zainwestuj w polerkę mechaniczną, o której Słowik mówi.(około 100 zł) Jeśli masz możliwość i dostęp do prądu to fajna rzecz...ale polerować samochód tą maszyną trzeba umieć, bo multum widziałem już spieprzonych samochodów po nieumiejętnej polerce i to czynionej ręką człowieka, który ma z tym styczność. Najlepiej błędy te widać nocą, w sztucznym świetle bądź przy pełnym słońcu. Smugi, koła i inne cuda są potem gorsze niż wspomniane mikrorysy. Przede wszystkim nie można dociskać zbyt mocno maszyny, pasty polerskiej też rozsądnie i renomowanej firmy. Popytaj o technikę np jakiegoś lakiernika, bo jeśli masz wątpliwości lepiej oddać wóz w zaufane ręce. Cena profesjonalnej polerki to koło 300zł. Jeśli jesteś ze Śląska mogę dać Ci namiar na kumpla ;)



Polerka tego typu np:



http://www.basspolska.com/pl/polerka-samochodowa-rotacyjna-110w-240mm.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2012-03&utm_content=467#nclid=6379b717c7c2c75cd4fc86b6958bcbb9
 
Pasta tempo, polerka taka jak Ci polecili i jazda w garażu przez cały dzień. W tamtym roku robiłem to spędziłem w garażu 7,5 godziny, bo samochód od nowości nie miał robionej polerki(8 lat) i lakier już nie świeży był.
 
Wszystko zależy od głębokości rys.Może byc tak że po polerce rysy zostaną tyle że będą wypolerowane :-)
 
W moim przypadku jakiekolwiek inwestowanie w sprzęt do polerowania mija się z celem.
Nie mam cierpliwości do takich prac i po pół godziny robił bym "byle skończyć" - raczej efekt nie byłby estetyczny;)

Muszę furę oddać w ręce fachowaca, nie ma rady.

Nawiasem mówiąc czym myjecie samochody? Tradycyjnie szczota czy raczej myjka ciśnieniowa?
 
Tradycyjnie szmata od podłogi :) Te szczotki są za twarde do lakieru, ja szoruje nimi tylko felgi, bo dobrze wchodzi w szpary.
 
@Yoshi



Ja myję taką zmiotką, specjalną do auta, z miękkim włosiem :-), i raczej mi rys nie zostawia. Ogólnie sprawa jest tego typu, że im częsciej się myje tym bardziej lakier się niszczy.
 
bugatti_veyron.jpg



Żartuję;) Focus 2. Czarny metalic jest koszmarem jeśli chodzi o mycie.
 
Spod krk. Mam takich znajomków co mają warsztat - bodaj blacharkę też robią, Muszę zorientować się czy robią polerkę, bo w sumie najlepiej zostawic u sprawdzonych ludzi.
 
I koszmar jeśli chodzi o rysy. Tak prawdę mówiąc w 30 minut to może byś samą maske zrobił:-)
 
Powiem ci że pomagałem w polerce i widać od razu różnice. Ja myje różnie po zimie lepiej samemu umyć ręcznie
 
U mnie chłopaki robi polerke za 200zł razem z czyszczeniem wnetrza i ludzie zostawiaja mu grube wózki. Ja kiedys innemu znajomemu zostawiłem i poprzypałał mi na nadkolach, bo za mocno dojezdzał.



Ogolnie lepiej dac jakiemus kumatemu i ogarnietemu w tym temacie, bo duzo osob pokupowało sobie samemu polerki zeby czyscic swoje auta na giełde, a chuja sie znają na robocie.
 
Back
Top