Znalazłem u konkurencji takiego newsa:
Organizacja IVC czyli International Vale Tudo Championship powraca. Pod szyldem tej organizacji swoje kariery zaczynali legendarni zawodnicy jak: Kevin Randleman, Wanderlei Silva, Mark Kerr czy Chuck Liddell. Szef IVC, Sergio Batarelli zapowiada jednak kolejne gale, ale już nie pod tak 'prymitywnymi' zasadami, jak to miało miejsce w ostatnich latach ubiegłego stulecia.
Organizacja zakończyła swoją oficjalną działalność w Brazylii w 1999 roku.Potem odbyło się jeszcze kilka eventów w innych krajach min. w Jugosławii, Portugalii czy Wenezueli. Teraz Batarell w wywiadzie dla brazylijskiej telewizji zdradza, że udało mu się pozyskać sponsorów, którzy byli niezbędni do ponownego uruchomienia organizacji. Jednocześnie zapowiada ograniczenie reguł oraz zmianę nazwy. Teraz będzie to IVC MMA, a walki będą miały rundy, limit czasowy, a sami zawodnicy będą nosili rękawice. Pierwsza gala po przerwie ma się odbyć w połowie 2012 roku.
Jako ciekawostkę dotyczącą szefa IVC warto odnotować, że to on stał za zorganizowaniem pierwszej gali UFC w Brazylii, co tłumaczy chociażby walkę jego pupila, Wanderleia Silvy z Vitorem Belfortem. Jednocześnie zaznacza, że to ludzie związani z UFC pomogli mu pozyskać sponsorów i również dzięki nim udało się reaktywować organizację.
Tak więc fani klasycznych pojedynków vale tudo powinni się przygotować,bo Batarelli nie powinien rezygnować z kopnięć w parterze. Fani stompów i kolan w tej płaszczyźnie, ale również i kopnięć piłkarskich powinni być zaspokojeni przez jednego z kreatorów rynku MMA w Brazylii.
fightsport.pl
Organizacja IVC czyli International Vale Tudo Championship powraca. Pod szyldem tej organizacji swoje kariery zaczynali legendarni zawodnicy jak: Kevin Randleman, Wanderlei Silva, Mark Kerr czy Chuck Liddell. Szef IVC, Sergio Batarelli zapowiada jednak kolejne gale, ale już nie pod tak 'prymitywnymi' zasadami, jak to miało miejsce w ostatnich latach ubiegłego stulecia.
Organizacja zakończyła swoją oficjalną działalność w Brazylii w 1999 roku.Potem odbyło się jeszcze kilka eventów w innych krajach min. w Jugosławii, Portugalii czy Wenezueli. Teraz Batarell w wywiadzie dla brazylijskiej telewizji zdradza, że udało mu się pozyskać sponsorów, którzy byli niezbędni do ponownego uruchomienia organizacji. Jednocześnie zapowiada ograniczenie reguł oraz zmianę nazwy. Teraz będzie to IVC MMA, a walki będą miały rundy, limit czasowy, a sami zawodnicy będą nosili rękawice. Pierwsza gala po przerwie ma się odbyć w połowie 2012 roku.
Jako ciekawostkę dotyczącą szefa IVC warto odnotować, że to on stał za zorganizowaniem pierwszej gali UFC w Brazylii, co tłumaczy chociażby walkę jego pupila, Wanderleia Silvy z Vitorem Belfortem. Jednocześnie zaznacza, że to ludzie związani z UFC pomogli mu pozyskać sponsorów i również dzięki nim udało się reaktywować organizację.
Tak więc fani klasycznych pojedynków vale tudo powinni się przygotować,bo Batarelli nie powinien rezygnować z kopnięć w parterze. Fani stompów i kolan w tej płaszczyźnie, ale również i kopnięć piłkarskich powinni być zaspokojeni przez jednego z kreatorów rynku MMA w Brazylii.
fightsport.pl