Pomoc dla Dyzia!

Dybol

Oplot Challenge
Featherweight
Treść skopiowana z innego portalu jednak uważam, że powinna się tutaj znaleźć.

Troche historii ... Jak część z Was wie na ostatniej gali MMA Attack miałem walczyć z Poulem Reedem , jednak podczas przygotowań skreciłem kolano zrywając ACL czyli więzadło krzyżowe, było to jakieś 4 miesiące temu.
Od tamtej pory cały czas chodze po lekarzach , starając sie o rekonstrukcje więzadła ,ponieważ jest ona niezbędna żebym wrócił do sportu.
Nie jest to jednak takie proste w tym kraju, nasz NFZ to poprostu żenada.
Przytocze dwie ostatnie wizyty, gdyż jak bym miał sie rozpisać o wszystkich to zajęło by mi to pare stron.
Przedostatni lekarz stwierdził, że mnie nie operuje ,ponieważ jestem sportowcem i jak to określił , metoda jaką dysponują nie jest najlepsza. A ostatni lekarz stwierdził, że operacja mi nie jest potrzebna a te całe MMA to jakieś barbarzyństwo.
Tyle po krótce o naszych SPECJALISTACH.
Koszt prywatny takiej operacji to 9800zł plus ewentualnie 3000zł jeżeli nie musieli by wycinać moich tkanek , tylko wykorzystali by swoje(dotyczy zabiegu u DR Ficka w bieruniu). Nie stać mnie na taką operacje.
Teraz nawet nie jestem w stanie pracować.
Jak wiemy na MMA kokosów sie nie zbija mimo, że gdzieś tam zawsze w czołówce jestem.
Większość z NAS trenuje i walczy bo to KOCHA tak jak JA ,TO CAŁE MOJE ŻYCIE !!!
Zostałem SAM na polu bitwy , dlatego też zwracam sie o pomoc do WAS. Długo z tym zwlekałem , zawsze staram sie samemu walczyć o wszystko tak jak w oktagonie ale sytucja mnie przerosła.
Dlatego też jeżeli jesteście w stanie mi POMóC to prosze przelejcie chociaż pare złotych na konto podane poniżej, jeżeli nie to chociaż udostępnijcie tę wiadomość na różnego rodzajach portalach społecznościowych.
Jeżeli jakaś FIRMA była by również zainteresowana pomocą z przyjemnością się zrewanżuje w jakiś sposób, więc w tej sytuacji prosze o kontakt mailowy.
Każdy kolejny mój sukces będzie po cześci waszym ,ponieważ tylko w ten sposób będę mógł wrócić do sportu i walczyć na kolejnych galach.

Z góry Wszystkim dziękuję za POMOC , również portalom internetowym za możliwość udostępnienia mojej PROŚBY .

NR. KONTA - 11 1030 0019 0109 8510 0170 7096
EMAIL: [email protected]

Pozdrawiam

Mariusz "Dyzio" Pioskowik
 
Wiele osob choruje, wiele ludzi cierpi. Rodzice prosza o pomoc finansowa dla swoich umierajacych dzieci, na powazne zabiegi ratujace ich zycie.


Jesli mialbym wybrac komu pomoc, czy umierajacym dzieciom, ktorych rodzicow nie stac na operacje/przeszczep, ect., a Dyziem, ktory krytykuje opieszalosc polskiej sluzby zdrowia i chcac przyspieszyc wszystko, liczy na zrzute 10k , to przepraszam kontuzjowanego Dyzia oraz forumowiczow, ale dla mnie wybor jest prosty w tym przypadku.
 
Jak miałbym komuś przelać jakieś pieniądze to raczej wpłaciłbym je na konto jakiegoś poważnie chorego dziecka. Może i to brzmi źle ale prawda jest taka, że w naszym kraju jest wielu bardziej potrzebujących ludzi, a w szczególności kilkuletnich dzieci, które jedynie chcą żyć i być samodzielne.
 
Back
Top