UFC Fight Night: Santos vs. Ankalaev (12.03.2022)

Song @1.40 - Moraes zniżka formy. Wiadomo, że z topem, mimo wszystko uważam, że aktywnością Song ma szanse ugrać Marlona, który odstaje w kwestii kondycji. Cała czołówka pokazała, że Marlon nie jest w stanie znieść presji w związku ze słabą kondycją jak na tą kategorie. Z Kenneyem Song pokazał się bardzo fajnie, widać progres u tego zawodnika. Ciężko to samo powiedzieć o Marlonie.

Również biorę go pod uwagę, ale jeszcze muszę obejrzeć kilka wideo z jego walk. Ten Mouthinho jest surowy jak niewiem, to nie poziom UFC. Dostał się tylko by być częścią highlightów Seana. Uratowała go tylko mocna głowa.
Dzięki @Mariusz Max Kolonko za wrzucenie na celownik typu Cannetti. Cytując klasyk: "Dokładnie zero progresu. Śmierdziało deskami po raz kolejny. Surowizna aż wstyd."
Moraes vs Song walka zakończy się na punkty - nie @1.5 - Wiadomo, że Moraes jest najniebezpieczniejszy w pierwszej rundzie gdzie może znokautować każdego. Ostatnie 3 walki przegrane przed czasem (z czołówką, ale mimo to) m.in. z Dvalishvilim, który przez TKO/KO wygrywał w karierze tylko 3 razy. Scenariusz 1 - Moraes ustrzeli nieuważnego Songa w pierwszej rundzie. Scenariusz 2 - Song wykończy zmęczonego Moraes-a w 2 rundzie @6.5 i 3 rundzie @15.

Za drobne:
Underdog Jones @2.25- ciężko przejść obojętnie obok kursu biorąc pod uwagę przeciwników obu zawodników. Bahrat wyglądał świetnie, ale na tle znacznie gorszych rywali. Chociaż uważałem, że Kahlon może mu zagrozić to jednak mnie zaskoczył. Tutaj również może, ale jednak Jones jest bardziej sprawdzonym zawodnikiem. Niestety nie doszła do skutku walka Kakhramonov z Kelleherem, która odpowiedziała by na pytanie czy to Jones wyglądał tak kiepsko czy Kakhramonov jest taki dobry mimo, że wziął tą walkę w zastępstwie.
Niestety Jonesowi się nie udało. Będę dalej obserwować Bahrata
Yong klasa sama w sobie, fajnie, że nie dobijał podłączonego Moraes-a. Szkoda tylko tych kursów za 2 i 3 runde. Na szczęście poszyły za drobne, i moim zdaniem warto było spróbować.
Ciekawe czy dadzą jeszcze szanse Moraes-owi. Niestety ta walka tylko potwierdza, że zwiększyła się jego podatność na ciosy, co w tej wadze prawie eliminuje Cię z czołówki a na pewno z walki o pas. Szkoda bo to świetny zawodnik, zwłaszcza w pierwszych rundach. Pewnie spora część ludzi a zwłaszcza Petr Yan, lubi oglądać jego nokaut na Sterlingu.

Doświadczenie Dobera zrobiło swoje. Typ lubi się wdawać w bójki a mocna szczęka tylko mu pomaga. Zastępstwo na pewno również miało wpływ na McKinneya, ale jednak te wygrane w 1 rundach skłaniały na bet na Dobera. Ogólnie ciekawe kogo mu teraz dadzą.
 
Ankalajew to dla mnie skillowo nr1 na świecie obecnie LHW, trzeba czekać na szczegółowe rozstrzygnięcia co zaproponują

Dziwi mnie masówka na Pereirę przy tak żałosnym kursie na klatkowego żółtodzioba, przecież Bruno Santos to kawał rzeźnika i to pod zasady MMA, GNP ma srogie, jak ułoży na dupie kickboksera to go zatłucze, ale na nogach to będzie faktycznie walka na wyniszczenie

Yusuff był dobrą opcją, ale przy starterze kiedy był underdogiem z pogromcą Oskara Szczepaniaka, teraz to kursowo żart.

Do przemyślenia Damon Jackson, dlaczego jest underdogiem tego nie wiem.

Jackson kurs 2,4 to była promocja.

Sadiq in minus mnie zaskoczył siłowo, miał spore problemy kliniczerskie, dwa lata temu spodziewałem się po nim więcej.

Pereira jeśli ominie Vettoriego, Brunsona i innych, którzy nie będą z nim się zabawiać w KB to może się doczłapać daleko, walcząc tylko na nogach.
 
Basharat tak rodzi się gwiazda :cool:
To że nigdy wcześniej nie walczył z takim rywalem nie ma znaczenia bo przecież podobne ścieżki przechodzili przechodzą najlepsi.
Od ogórków po solidnych i pokonywania topu.

:cool:

Na przyszłość nie sugerować się podobnymi argumentami. Wiem mądry po fakcie :tiphatb:
 
Doświadczenie Dobera zrobiło swoje. Typ lubi się wdawać w bójki a mocna szczęka tylko mu pomaga. Zastępstwo na pewno również miało wpływ na McKinneya, ale jednak te wygrane w 1 rundach skłaniały na bet na Dobera. Ogólnie ciekawe kogo mu teraz dadzą.
Ten czarny wygląda na takiego zawodnika, który musi kończyć walkę w 3-4 minutach maksymalnie, inaczej będzie dętka, z takim cardio to on daleko nie zajedzie, wiem, że tutaj wskakiwał w krótkim odstępie czasu, ale mimo wszystko, wystarczy popatrzeć na jego poprzednie walki.
 
:jimcarrey:
1647168447925.png
 
Back
Top