BOKS Oleksandr Usyk vs Tyrone Spong oficjalnie! Pojedynek niepokonanych pięściarzy już w październiku

Jakub Madej

Moderator
Cohones
Oleksandr Usyk vs Tyrone Spong ogłoszone! Pojedynek niepokonanych pięściarzy już w październiku

Usyk-vs-Spong.jpg


Podczas sobotniej gali w Meksyku, Tyrone Spong (14-0, 13 KO) stoczył swoją czternastą walkę w zawodowym boksie. Reprezentujący Holandię pięściarz już w drugiej rundzie posłał na deski Jeysona Mindę. Zwycięstwo to otworzyło Spongowi drzwi do kolejnych, zdecydowanie większych starć.


Jak oficjalnie poinformowano, Tyrone Spong w najbliższym pojedynku stanie przed największym wyzwaniem w swojej pięściarskiej karierze. Jego przeciwnikiem będzie Oleksandr Usyk (16-0, 12 KO), a walka odbędzie się już 12 października na gali w Chicago.


Karierę w boksie Spong rozpoczął w marcu 2015 roku, niecały rok po okropnej kontuzji, której nabawił się podczas pojedynku z Gokhanem Sakim. Już w pierwszej walce 33-letni zawodnik w nieco ponad minutę znokautował Gabora Farkasa. Od tamtej pory odniósł on czternaście zwycięstw, podczas których zdobył tytuły mistrzowski WBC Latino i WBO Latino w wadze ciężkiej.


Dla Usyka będzie to pierwsza walka w kategorii ciężkiej. Ukrainiec w ostatnich starciach zdominował wagę cruiser, w której zdobył tytuły mistrzowskie organizacji WBC, WBA, IBF i WBO. Usyk w swojej karierze pokonywał między innymi Tony'ego Bellew, Murata Gassieva, Mairisa Briedisa, Marco Hucka czy Krzysztofa Głowackiego.




Spong miał swój epizod również w MMA. "King of the Ring" pojawił się w klatce podczas pierwszej gali World Series of Fighting, gdzie w nieco ponad 3 minuty znokautował Travisa Bartletta. W kolejnym pojedynku Spong jednogłośną decyzją sędziów pokonał Angela DeAndego.


Poniżej możecie zobaczyć ostatnią walkę w formule kickboxingu Sponga, podczas której doszło do złamania nogi:




Poniżej natomiast najlepsze fragmenty z ostatniej walki Usyka, którą zwyciężył przez techniczny nokaut w ósmej rundzie:




W kickboxingu Spong pokonywał między innymi takich zawodników, jak Ray Sefo, Melvin Manhoef, Peter Aerts czy Remy Bonjasky. Poniżej fragmenty z jego najlepszych występów:



https://www.mmarocks.pl/boks/usyk-vs-spong
 
Last edited by a moderator:
Usyk nokaut do 6 rundy, a potem na podbój ciężkiej, aż do Fury'ego, którego nie przejdzie.
 
Nie wierze ze Usyk ma takie imiona na rozkladzie jak Bellew. Nawet podstarzly Haye to dalej mocne zwyciestwo. Spong ma ladna kariere w kickboxing'u, ale potem jest bardzo srednio. W boksie zaden z rywali Tyrone'a, nie rowna sie z rywalem Usyk'a. Niestety, moze byc to bardzo przykre widowisko dla tych, ktorzy oczekiwali rownej i ladnej walki.
 
Sercem za Spongiem. Jedna z ciekawszych postaci w sportach walki. Rozum za Usykiem, co jest oczywiste. W boksie takie extra fakty są potrzebne.
 
Ci, którzy dają zwycięstwo Usykowi do rąk, nie wiedzą, że za Królem z Paramaribo stoi nawet armia Kadyrova.

 
War Usyk, rozjeb napinacza.
Rashad będzei płakał rzucając biały ręcznik z narożnika.
 
Niech się bijo, to ma być tylko przetarcie dla Usyka, a tamten i tak nic nie osiągnie niż jakiś półpasiec
 
Usyk technicznie jest bestią ale zastanawiam się czy będzie miał szlag w ciężkiej z dużymi panami,wcale nie będzie tak łatwo jak się wydaje.
 
nie wiem co Spong robi w wadze cięzkiej. W k1 też był mały i z grubsza z wszystkimi dobrymi przegrywał
 
Amatorska ciężka nie jest do 91kg?
jest, ale zaczynal od wagi 75 kilo i ciagle idzie w gore, chyba nie powiesz mi, ze nie sparowal z superciezkimi, pomijajac, ze spong a usyk to lata swietlne technicznego rozwoju. poza tym 10 cm wiecej zasiegu usyka, bo prawie 200 cm przy 188 sponga, to bedzie deklasacja. Rob screena, jesli sie myle, dostaniesz jakas smaczna buteleczke.
 
jest, ale zaczynal od wagi 75 kilo i ciagle idzie w gore, chyba nie powiesz mi, ze nie sparowal z superciezkimi, pomijajac, ze spong a usyk to lata swietlne technicznego rozwoju. poza tym 10 cm wiecej zasiegu usyka, bo prawie 200 cm przy 188 sponga, to bedzie deklasacja. Rob screena, jesli sie myle, dostaniesz jakas smaczna buteleczke.
Nie zakładam się, bo pewnie masz rację, że wygra. Natomiast tak sobie piszę, bo nie lubię chujka​
 
Nie zakładam się, bo pewnie masz rację, że wygra. Natomiast tak sobie piszę, bo nie lubię chujka​
rozumiem, tez za nim nie przepadam bo to banderowiec, ale jako fan boksu od 20 lat, nie moge przejsc bokiem wobec umiejetnosci jakie reprezentuje i je doceniam.
 
Back
Top