NWO - New World Order, czyli Nowy Porządek Świata. Próba narzucenia nowego porządku świata.

Drzewo

UFC
Middleweight
Klasyka. Pojęcie wzięte właśnie z tytułu książki Aldousa Huxley'a, które spodobało się elitom i bogaczom do tego stopnia, że postanowili je skopiować w naszej rzeczywistości...

Nakłada trochę (!) ograniczeń na np ilość ziemian (500 milionów, czyli ponad siedem miliardów ludzi ma zginąć). Jest tego dużo więcej, chętnych zachęcam do sprawdzenia ich wytycznych. Ale raczej wam się nie spodobają, o ile nie będziecie w grupie tych 500 milionów...

A czemu sam temat, skoro globaliści to właściwie politycy? Bo jest tak, ale nie do końca - globaliści mają w swoich mackach prawie każdego... I mają złe plany wobec nas. Politycy, Watykan, służby, wojsko, każda organizacja... Dlatego postanowiłem wam trochę faktów zebrać, by pokazać styl ich myślenia. Dzięki temu będziecie zwracać większą uwagę na ich techniki manipulacji społeczeństwem.

Do boju, do boju, do boju, do boju! Zakon Marii!!!
:juanlaugh:
 
Z kronikarskiego obowiązku - rusza właśnie druga pandemia koronawirusa. Życzę miłych zastrzyków :beczka:
 
Zastąpienie złota pieniądzem papierowym, potem plastikowym a obecnie elektronicznym akurat bardzo ułatwia manipulację i de facto stanowi tzw. nowy porządek świata. Oczywiście wszystko w imię postępu i ułatwiania życia tzw. społeczeństwu.
 
Zawsze się zastanawiałem na co to komu i skoro tym elitom tak zależy na depopulacji to czemu zabierają się do tego jak pies do jeża.
 
Dlatego postanowiłem wam trochę faktów zebrać, by pokazać styl ich myślenia


Zawsze się zastanawiałem na co to komu i skoro tym elitom tak zależy na depopulacji to czemu zabierają się do tego jak pies do jeża.
@Drzewo jak to tak śmiać się z wpisu kolegi bez jakiegokolwiek odniesienia, sprostowania, polemiki?

@axis jeśli rzeczywiście jakieś elity powzięły taką decyzję to dążenie do celu będzie siłą rzeczy rozciągnięte w czasie. Sam pomysł zdradza sposób myślenia, czy też funkcjonowania umysłowego takich ludzi, który to model odpowiada psychopatii. Psychopatom nie zależy na tym aby ich cele zostały zrealizowane jeszcze za ich życia ale żeby kiedykolwiek były zrealizowane.
 
Last edited:


@Drzewo jak to tak śmiać się z wpisu kolegi bez jakiegokolwiek odniesienia, sprostowania, polemiki?

@axis jeśli rzeczywiście jakieś elity powzięły taką decyzję to dążenie do celu będzie siłą rzeczy rozciągnięte w czasie. Sam pomysł zdradza sposób myślenia, czy też funkcjonowania umysłowego takich ludzi, który to model odpowiada psychopatii. Psychopatom nie zależy na tym aby ich cele zostały zrealizowane jeszcze za ich życia ale żeby kiedykolwiek były zrealizowane.
Ja się cieszyłem z faktu, że elity są nieogarnięte życiowo, więc jest szansa że im się nie uda, albo uda tak, jak wszystko dotychczas - czyli chujowo, ale stabilnie.

Co do samego tempa procesu - wygląda na to, że ostro przyspieszyli, skoro chcą domknąć temat do 2030 bodajże. Zapewne żeby zdążyć przed śmiercią schwaba.

Najważniejsze że po drugiej stronie jesteśmy my. Coś można zrobić.
 
Co do samego tempa procesu - wygląda na to, że ostro przyspieszyli, skoro chcą domknąć temat do 2030 bodajże. Zapewne żeby zdążyć przed śmiercią schwaba.
images.jpeg
 
jeśli rzeczywiście jakieś elity powzięły taką decyzję to dążenie do celu będzie siłą rzeczy rozciągnięte w czasie. Sam pomysł zdradza sposób myślenia, czy też funkcjonowania umysłowego takich ludzi, który to model odpowiada psychopatii. Psychopatom nie zależy na tym aby ich cele zostały zrealizowane jeszcze za ich życia ale żeby kiedykolwiek były zrealizowane.
Dlaczego rozciągnięte w czasie i po co?

Przecież chyba dysponują już teraz środkami, aby cel zrealizować. Czy powoduje nimi sama chora fascynacja destrukcyjnym procesem bardziej niż jego finał czy też może opór garstki oświeconych jest zbyt silny, a środki aby go przełamać niewystarczające ?
 
Dlaczego rozciągnięte w czasie i po co?
Wciąż rozważamy hipotetyczny scenariusz i zakładając ten negatywny - logika podpowiada, że obecne techniki masowych morderstw nie są na tyle rozwinięte, by za jednym zamachem pozbawić życia ponad 7 i pół miliarda ludzi. To po pierwsze, po drugie - jeśli w jawny sposób zamordują, załóżmy - kilka milionów ludzi, to chyba naturalne, że pozostała przy życiu reszta może coś zacząć z tym robić? Podejrzewam, że decyzje i modus operandi ewentualnych psychopatów polega na stopniowej eliminacji nadmiaru "zasobów ludzkich" w sposób, który nie będzie jednoznacznie kojarzony z celowym działaniem konkretnych elit. Tzw. "pandemia srowidowa" pokazała dobitnie, że da się coś takiego przeprowadzać.
Czy powoduje nimi sama chora fascynacja destrukcyjnym procesem bardziej niż jego finał czy też może opór garstki oświeconych jest zbyt silny, a środki aby go przełamać niewystarczające ?
Opór garstki oświeconych? xD Chyba potrafisz sobie wyobrazić, że przy realizacji scenariusza o którym mówimy wedle Twoich założeń (bezpardonowo redukcja "nadwyżek"), to nie jednostki, a masy będą stanowić zagrożenie dla dalszej realizacji hipotetycznego planu? Tak więc nie tyle, że sytuacja nie dojrzała do tego rodzaju działań, co nie opłaca się nastawiać negatywnie do siebie ludzi, których masa wciąż ma znaczenie oraz lepiej, wygodniej, opłacalniej jest stworzenie potulnych owieczek idących spokojnie na rzeź. Zakładając tę psychopatię, o której wspominałem - bardziej nęcący jest scenariusz gdy mordowani uważają Ciebie za filantropa, zbawcę, itd., a nie bezdusznego psychopatycznego mordercę, nieprawdaż?
 
Wciąż rozważamy hipotetyczny scenariusz i zakładając ten negatywny - logika podpowiada, że obecne techniki masowych morderstw nie są na tyle rozwinięte, by za jednym zamachem pozbawić życia ponad 7 i pół miliarda ludzi. To po pierwsze, po drugie - jeśli w jawny sposób zamordują, załóżmy - kilka milionów ludzi, to chyba naturalne, że pozostała przy życiu reszta może coś zacząć z tym robić? Podejrzewam, że decyzje i modus operandi ewentualnych psychopatów polega na stopniowej eliminacji nadmiaru "zasobów ludzkich" w sposób, który nie będzie jednoznacznie kojarzony z celowym działaniem konkretnych elit. Tzw. "pandemia srowidowa" pokazała dobitnie, że da się coś takiego przeprowadzać.

Opór garstki oświeconych? xD Chyba potrafisz sobie wyobrazić, że przy realizacji scenariusza o którym mówimy wedle Twoich założeń (bezpardonowo redukcja "nadwyżek"), to nie jednostki, a masy będą stanowić zagrożenie dla dalszej realizacji hipotetycznego planu? Tak więc nie tyle, że sytuacja nie dojrzała do tego rodzaju działań, co nie opłaca się nastawiać negatywnie do siebie ludzi, których masa wciąż ma znaczenie oraz lepiej, wygodniej, opłacalniej jest stworzenie potulnych owieczek idących spokojnie na rzeź. Zakładając tę psychopatię, o której wspominałem - bardziej nęcący jest scenariusz gdy mordowani uważają Ciebie za filantropa, zbawcę, itd., a nie bezdusznego psychopatycznego mordercę, nieprawdaż?
Jednego takiego pana, mastera i filantropa który oddał lasce 30k już mamy na forum
:waldeklaugh:
 
Dlaczego rozciągnięte w czasie i po co?

Przecież chyba dysponują już teraz środkami, aby cel zrealizować. Czy powoduje nimi sama chora fascynacja destrukcyjnym procesem bardziej niż jego finał czy też może opór garstki oświeconych jest zbyt silny, a środki aby go przełamać niewystarczające ?
Rozciągnięte w czasie, bo ludzkość dzięki temu to przegapia, to efekt wolnego gotowania żaby.

Plus jak uśmiercić te setki milionów bez katastrof biologicznych? Dlatego pomysły na 15minutowe miasta - zamykasz, gazujesz i czyścisz w parę dni. Po chwili zjawią się nowi i powtórka z rozrywki.

Chińczycy zbudowali całe miasto, zburzyli i teraz budują od nowa - niby przerost mocy budowlanych, a ja myślę że zbudowali nieszczelne miasto, więc poprawiają.

Z drugiej strony całą ludzkość można upchnąć na Borneo, więc nadmiar populacji to mit.

Tu chodzi wyłącznie o zabawę w boga. Sprawdzenie ile można wykręcić z tego świata, zanim nie wrócisz w kolejnym wcieleniu.
 
Rozumiem. Czyli powiedzą mi że muszą Was zabić, żeby mnie chronić tak?

A zrobią to po to, bo są ciekawi czy im uwierzę czy nie ?
 
Rozumiem. Czyli powiedzą mi że muszą Was zabić, żeby mnie chronić tak?

A zrobią to po to, bo są ciekawi czy im uwierzę czy nie ?
:)
Nie. W takiej hipotetycznej sytuacji nic takiego nikomu nie powiedzą, prócz tego np, że dla naszego dobra, bezpieczeństwa podejmowane są słuszne działania, przykładem srandemia.

Nie chodzi o żadną ciekawość w omawianym, zakładanym scenariuszu, a o konsekwentne dążenie do realizacji celu przy jednoczesnym stworzeniu przekonania wśród mas, że elity to moralni przywódcy dążący do polepszenia życia na planecie i zapewnienia jego przetrwania.
 
W takiej hipotetycznej sytuacji nic takiego nikomu nie powiedzą, prócz tego np, że dla naszego dobra, bezpieczeństwa podejmowane są słuszne działania, przykładem srandemia.
To już robią. Pytanie co będzie następne...

Nie chodzi o żadną ciekawość w omawianym, zakładanym scenariuszu, a o konsekwentne dążenie do realizacji celu przy jednoczesnym stworzeniu przekonania wśród mas, że elity to moralni przywódcy dążący do polepszenia życia na planecie i zapewnienia jego przetrwania.
...i po co skoro nie ciekawość, nie bogactwo. Co jest dla nich tym celem, o którym piszesz? Świadomość pełnej władzy nad światem? Kontroli nad każda jednostką, grupą, całą populacją?
 
To już robią. Pytanie co będzie następne...
Wraz z rozwojem możliwości mogą pojawić nowe, zaawansowane, inne przejawy realizacji, w stosunku do których jeszcze trudniej będzie podejrzewać, że to właśnie część planu rozciągniętego w czasie.
...i po co skoro nie ciekawość, nie bogactwo. Co jest dla nich tym celem, o którym piszesz? Świadomość pełnej władzy nad światem? Kontroli nad każda jednostką, grupą, całą populacją?
Kontrola nad każdą jednostką - zapewne. Czyż to nie jest dla inteligentnych psychopatów kuszące, by wreszcie dzięki totalnej kontroli tak małej ilości ludzi (mowa chyba o połowie miliarda?) czuć się całkowicie bezpiecznie, że nie zostaną rozliczeni za nic, za jakiekolwiek chore fantazje, które będą mogli realizować w skali jak dotąd niewyobrażalnej? Dodatkowo tacy ludzie często w coś wierzą. Np. w świętą Gaję (chodzi o naszą planetę), która już nie będzie zagrożona przez ten ludzki wirus eksploatujący i niszczący ją tak dalece, że stanowi zagrożenie nie tylko dla Ziemi ale również dla samych elit. Oczywiście można podejrzewać, że chodzi również o inne aspekty wiary, np jakieś quasi demoniczne gusła (przypomina mi się w związku z tym ceremonia otwarcia tunelu w Szwajcarii - TUTAJ oraz nakręcona z ukrycia ceremonia z lasu sekwojowego w Bohemian Grove:



 
Kontrola nad każdą jednostką - zapewne. Czyż to nie jest dla inteligentnych psychopatów kuszące, by wreszcie dzięki totalnej kontroli tak małej ilości ludzi (mowa chyba o połowie miliarda?) czuć się całkowicie bezpiecznie, że nie zostaną rozliczeni za nic, za jakiekolwiek chore fantazje, które będą mogli realizować w skali jak dotąd niewyobrażalnej?
Ale przecież takie myślenie to utopia. Czy ci psychopaci, zakładając ich inteligencję, nie zdają sobie sprawy, że nie istnieje kontrola absolutna, całkowite bezpieczeństwo czy ostateczne zaspokojenie chorych fantazji ?
 
Ale przecież takie myślenie to utopia. Czy ci psychopaci, zakładając ich inteligencję, nie zdają sobie sprawy, że nie istnieje kontrola absolutna, całkowite bezpieczeństwo czy ostateczne zaspokojenie chorych fantazji ?
Totalna kontrola nie oznacza kontroli doskonałej, absolutnej. Chodzi raczej o kontrolę każdego (w jak największym zakresie), czego obecnie zrobić nie sposób. Oczywiście zdają sobie sprawę, że raczej nigdy nie będą mieć kontroli absolutnej, itd ale doskonale wiedzą, że do ideału się dąży.
 
Ale przecież takie myślenie to utopia. Czy ci psychopaci, zakładając ich inteligencję, nie zdają sobie sprawy, że nie istnieje kontrola absolutna, całkowite bezpieczeństwo czy ostateczne zaspokojenie chorych fantazji ?
To plan rozłożony na dziesiątki pokoleń. Obejrz sobie Obserwatora na Netflixie i wyobraź sobie że tacy ukryci ludzie wokół nas są od setek lat... A teraz zrozum, że to żadna ściema, tylko prawda za mnóstwo kasy...

the-powerful-death-cult-ruling-earth-for-all-recorded-human-v0-c44st0zfe75b1.jpg



Wszystko jest jedną wielką ściemą.
 
To plan rozłożony na dziesiątki pokoleń. Obejrz sobie Obserwatora na Netflixie i wyobraź sobie że tacy ukryci ludzie wokół nas są od setek lat... A teraz zrozum, że to żadna ściema, tylko prawda za mnóstwo kasy...

View attachment 79067


Wszystko jest jedną wielką ściemą.
Jest tam coś o wielkiej Polsce Lechickiej czy jesteśmy po złej stronie równania? Zdepopulują nas po inżynierach z Afryki.

:beczka:
 
Jest tam coś o wielkiej Polsce Lechickiej czy jesteśmy po złej stronie równania? Zdepopulują nas po inżynierach z Afryki.

:beczka:
Mi się wydaje że to trochę inaczej będzie - czarni mają niewielką rozmaitość genetyczną, choć "naukowcy" twierdzą na odwrót - ale prawda jest taka, że czarni mają tylko kilka odcieni skóry, dwa normalne kolory włosów i dwa kolory oczu.

Jak im pozwolą się wymiksować a potem odpalą jedną pandemię która będzie dopasowana do genomu czarnych to w ciągu kilku miesięcy jest po tej części ludzkości.

A wtedy biali wyjdą ze schronów obejrzeć dzieło :corn:
 
Back
Top