Nick Diaz - HAHA Thats So Funny Dana White

ciekawe czy naprawde sa takie relacje, czy to tylko pijar



bo co wazenia z pennem - gdyby chciał to by go pierdolnął przecie
 
osobiscie uwazam, ze poza incydentalnymi wyskokami o podlozu emocjonalnym, Nick jest jednym z najinteligentniejszych gosci wsrod fighterow.
 
widziałeś jego wywiady? jego ''przemyślenia''? Teraz nie moge wymyśleć kto jest głupszy od Nicka,serio
 
na podstawie roznych programow z jego udzialem, wywiadow i relacji osob z nim trenujacych. Nie znam go osobiscie, wiec nie jestem w stanie obiektywnie sie o nim wypowiedziec, ale mam wrazenie, ze jest nieslusznie jednym z najgorzej odbieranych fighterow, a poprostu gosc nie pasuje do tego calego show tworzonego dookola MMA. Owszem czasami podejmuje niezrozumiale, nieracjonalne decyzje (patrz afera z konferencjami), ale poza tym przynajmniej ja go odbieram jako bystrego faceta, ktorego poprostu meczy caly ten zgielk.



A ponadto, bycie głąbem, nie wyklucza postrzegania kogoś jako głąba. Wiadomo jakim typem jest Dana, czesto jedno mowi drugi robi, lubi robic wokol siebie show i na pewno nie jest to typ osoby, ktora Nick moglby polubic.
 
raphaelius - Opierasz swoją tezę na pogłoskach. Z tego co można zaobserwować na codzień Nick nie należy nawet do przeciętnie inteligentnych. No chyba że odpowiada mu taki wizerunek i ciężko pracuje nad utrzymaniem go...
 
kurcze i wszyscy przeciwko mnie, moze w takim razie sympatia jaka go darze przeslania mi racjonalny odbior rzeczywistosci..
 
A może dał Ci się poznać z lepszej strony niż nam... Ciężko powiedzieć, ale ja nigdy nie natrafiłem nawet na potencjalny ślad inteligencji Diaza... jednego czy drugiego i dla mnie zawsze pozostaną takimi nabuzowanymi pseudo gangsterami którzy w strachu przed walką udają groźnych żeby dodać sobie odwagi czy też otuchy.
 
Osobiście nie uważam Nica za jakiegoś przygłupa jak co niektórzy,co nie znaczy ze jest jakiemś brainiackiem.Poprostu przecietnie inteligentny koleś,jednak jego problemy z wysławianiem się przed kamerami powodują ze jest tak odbierany,co pewnie wynika z jego ,ze niepewnie się czuje w takich sytuacjach i do tego oczywiście za dużo pali :]
 
Moze i nie jest zbyt inteligentny, ale caly czas jest soba. Jest prostym facetem. Widac ze nie lubi tych calych otoczek i konferencji.
 
Nick Diaz jest jaki jest. Mozna go lubic albo nie. Ja zaczalem oceniac go jako zawodnika MMA. Jest jednym z najlepszych. Nie uwazam, ze obaj bracia odczuwaja wiekszy strach przed walka niz ich przeciwnicy. Sposób, w jaki wyrazaja siebie jest jedynie stricte ulicowy. Gdy przychodzi czas walczyc, sa skoncentrowanie i pewni siebie. Sa mocniejsi psychicznie od wiekszosci swoich oponentów. Osobiscie bardziej mi odpowiada postawa ukierunkowana pokora i szacunkiem wobec przeciwnika. Ale wyobrazcie sobie, jak nudno byloby bez tych wszystkich innych, dziwnych charakterów.
 
Co wy chcecie? Chłopak jest zryty na swój sposób, ale jak wchodzi do klatki to się dzieje.
 
Back
Top