"Nic nie wiem na temat walki na Torwarze" - Marcin Najman o planach walki z Trybsonem

tak ogolnie to nic nie mam do Najmana, pocieszny jest
38afe158912fa2d1cd66b8a2fd3d38d8.jpg
 
Marcin czeka na odpowiedz od Mariusza. Pewnie zapuka do jego domu w Halloween po cukierki i zapyta 'Cukierek albo walka.' Jak Mario speka to bedzie Trybson :boss:
 
nie no najman to jest ktos wyjatkowy to jest moj sposob na dola za kazdym razem jak cos zjebalem dalem dupy czyli najczesciej jak porozrabialem po pijaku wlaczalem sobie konferencje i walki najmana - naprawde wyciaga z kazdego ponizajacego stanu psychicznego znalezc kogos bardziej zalosnego
 
Jebaniutki on to ma podobne zaburzenia co Bonus BGC który uwierzył, że jest raperem, Marcinek natomiast że jest sportowcem. Obaj nie dostrzegają jaką są beką, myślą że to tylko pojedyncze hejty. Tutaj tylko psychiatra może pomóc ale z pasami bo obaj spierdolą.
 
Gdzie z Trybsonem, nie ta waga, przecież Trybson chyba w 77 chciałby powalczyć a Najman to dobre ponad 100 kg.
No ale w sumie Mirek może wszystko wymyślić więc mnie już nic nie zdziwi.
A ten pas kozak :) WKU - fajna organizacja, raz walcząc z jakimś leszczem można zostać Mistrzem Europy. Gdzieś tą walkę ostatnio widziałem i wywiad po niej z Najmanem, który powiedział coś w stylu, że wszyscy na niego plują a on jest Mistrzem Europy :)
 
Back
Top