Najman po przegranej z Fonfarą na Clout MMA 1. „Była to bardzo krótka walka, ale za to…”

Gdyby doszedł go drugim cepem to by było po Fonfarze. Na prawdę tego nie widzicie od strony bokserskiej ? Fonfara dał się trafić sygnalizowanym cepem na początku walki, kiedy teoretycznie czujność jest najwyższa… celnie go trafił.
 
Gdyby doszedł go drugim cepem to by było po Fonfarze. Na prawdę tego nie widzicie od strony bokserskiej ? Fonfara dał się trafić sygnalizowanym cepem na początku walki, kiedy teoretycznie czujność jest najwyższa… celnie go trafił.
Fonfara dlatego skończył, między innymi, karierę. Bo jego obrona była często tragiczna i co lepsi zawodnicy niemiłosiernie go rozbijali. Z takim najmanem uszło to jeszcze na sucho, ale z kimś lepszym to mogłoby być krucho.

Fonfara naprawdę nie ma się z czego cieszyć, że będąc dekadę młodszym, będąc do niedawna (jeszcze kilka lat temu) bokserem, powiedzmy, szerokiej światowej czołówki, mógł dać się ustrzelić niepełnosprytnemu, otyłemu kolesiowi, który w swoim prime nawet na mistrza Polski się nie nadawał.

Fonfara powinien bić się z takim Głowackim lub Diablo, a nie błaznem cesarzem.
 
Gdyby doszedł go drugim cepem to by było po Fonfarze. Na prawdę tego nie widzicie od strony bokserskiej ? Fonfara dał się trafić sygnalizowanym cepem na początku walki, kiedy teoretycznie czujność jest najwyższa… celnie go trafił.

Przecież to Najman.

Wiadomo że nawet jak trafi tym cepem to i tak gówno zrobi.

Kokocińskiego trafiał i nie znokautował.
 
Z każdą walką i tym co po niej odwala Najman liczę, że w końcu ktoś mu przypierdoli tak mocno, że do końca życia będą go karmić przez słomkę.
 
Gdyby doszedł go drugim cepem to by było po Fonfarze. Na prawdę tego nie widzicie od strony bokserskiej ? Fonfara dał się trafić sygnalizowanym cepem na początku walki, kiedy teoretycznie czujność jest najwyższa… celnie go trafił.
Reakcja Wrzoska też mówi, że weszło.
 
No właśnie waga w okolicy 90 kilogramów od lat. Wyciskam około 120kg. Biceps na pompie gdzieś tak trochę ponad 41. Raczej nie spełniam wymarzonych kryteriów zmarszczonego purpurowego pytona... Nie ta waga co trzeba. Nie te osiągi... :shy:
Nie bój, nie bój. Wpadniesz do lochów, przez tydzień będziesz zarł murzynka z prodiża i codziennie kanka mleka i zaraz 100kg wleci, a później...
 
Nie bój, nie bój. Wpadniesz do lochów, przez tydzień będziesz zarł murzynka z prodiża i codziennie kanka mleka i zaraz 100kg wleci, a później...
Możliwe, możliwe. Bo ja tylko shejk z maślanki/kefiru z bananem po treningu i okresowo bcaa na regenerację i wcale nie żartuję. Żywiony apteką pytona mógłbym domasować i spełnić standardy piwniczne ;)
 
Pchasz się w piwnicę koleżko
pAkFe2m.png
 
Przecież to Najman.

Wiadomo że nawet jak trafi tym cepem to i tak gówno zrobi.

Kokocińskiego trafiał i nie znokautował.
A komu udało się znokautować Prezesa który przecież walczył już z potężnymi puncherami we freakach jak:
Boxdel (120 kg), Murański Sr. (92 kg) ale za to szybki i w w swoim prime, RED (124 kg!) :boss: :lol:
 
A komu udało się znokautować Prezesa który przecież walczył już z potężnymi puncherami we freakach jak:
Boxdel (120 kg), Murański Sr. (92 kg) ale za to szybki i w w swoim prime, RED (124 kg!) :boss: :lol:
RED to ten tłumacz polski z Chorwacji po francusku?
 
Back
Top