AnalizyBukmacherskie
Moderator
Marif Piraev jest kolejnym z wielkich underdogów na gali KSW w Londynie. Ten 23-letni Rosjanin ma 13 wygranych walk i 1 remis. Podobnie jak Peter Graham dla "Pudziana" oraz Wallhead dla Moksa, będzie stanowił wyzwanie dla Mateusza Gamrota.
Zawodnik pochodzący z Dagestanu, jednego z najmocniejszych ośrodków MMA w Europie, wywodzi się z bojowego sambo. Dotychczas Piraev pojedynkował się do czołowej rosyjskiej organizacji Fight Nights, notując trzynaście zwycięstw, w tym aż dziesięć przed czasem. Jego kolegami treningowymi w Moskwie są m.in. topowi rosyjscy zawodnicy Vitaly Minakov i Ali Bagautinov.
Stójka Marifa jest w porządku, nie można jej zbytnio krytykować. Wykorzystuje pełen arsenał technik od akcji bokserskich do wysokich kopnięć. Boksersko często operuje krótkimi, silnymi sierpami oraz prostymi zza zakrocznej nogi. Jednym takim prostym znokdaunował Kirilla Sukhomlinova.
Zawodnik ten też ładnie kopie. W ostatniej walce przeciwko Grigoriyemu Kichiginowi, użył wysokiego kopnięcia i o mało co nie zaliczył efektownego nokautu:
Używa również kolan. Jest ładnie przygotowany stójkowo. Do tego nie zbiera aż tak dużo ciosów w walkach i ładnie pracuje na nogach.
Parter Piraeva jest równie przyzwoity. Nie doszukałem się tutaj żadnych ekwilibrystycznych technik, ale wszystko jest na solidnym, wysokim poziomie. Jest sprawny i niebezpieczny na macie, ale nie jest to żaden poziom wyższy, niż ten który reprezentuje Gamrot.
Teraz najciekawsza rzecz: Piraev nie ma najlepszych zapasów defensywnych. Bywał obalany w swych walkach (choćby przez Bena Brinsa czy Laszlo Soltesza) jak i również przetaczany. I to jest klucz o który oprzemy później wnioski.
Marif nie miał najlepszych przeciwników i często walczył z zawodnikami o mocno naciąganych bilansach. Jednak kiedy na horyzoncie pojawił się prawdziwy test w postaci Benjamina Brinsy, młody Rosjanin zdał go celująco. Po tym jak został obalony na początku starcia, spędził krótki czas na plecach, po czym założył bardzo sprawnie trójkąt z dołu z którego Niemiec już nie wyszedł. Ben miał wtedy 13 zwycięstw z rzędu i sporo osiągnięć w BJJ. Warto też wspomnieć, że przed tą walką został zakontraktowany przez UFC! I to przez UFC w 2013 roku, kiedy jeszcze byli tam naprawdę przeważnie sami wartościowi zawodnicy. Jednak przed pierwszą walką został zwolniony z powodu powiązań z neonazistwoską organizacją w Niemczech.
___
Mateusz Gamrot od dawna traktowany jest jako perspektywiczny zawodnik, który zwojuje jeszcze nie jedno w świecie MMA. Dotychczas pokładane w nim nadzieje spełniał. Czy będzie tak samo teraz?
"Gamer" jest równie wszechstronny jak rywal. Potrafi bić się w stójce i w parterze. Jednak nie jest tajemnicą, że jest przede wszystkim grapplerem. Uwielbia obalać i pracować będąc w górnych pozycjach. Ciosami młotkowymi zmasakrował ostatnio Rodriga Cavalheira. To jest właśnie ten kluczowy czynnik, który rozłożył tak kursy. W stójce obaj będą kłuć się nawzajem bez rezultatu – bo obaj świetnie unikają obrażeń – ale w zapasach już brylować będzie Mateusz. Marif oczywiście nadal będzie groźny z dołu, ale w Ankosie parter jest bardzo mocny i Gamrot powinien być przygotowany na wszelkie ewentualności. Dlatego faworytem słusznie jest "Gamer". Czy powinien być aż tak wielkim faworytem? Tutaj już się nie mogę zgodzić. Tak jak u nasz Gamrot jest perspektywicznym zawodnikiem u nas, tak w Rosji jest nim Marif Piraev. Kursy z pewnością powinny być bliższe i 3.80 uważam za nieco przeszacowane.
Na tę walkę trzeba spojrzeć przez pryzmat pojedynku Piraeva z Luizem Cado Simonem. Jedyny remis w bilansie Rosjanina i z wiadomego powodu – parter Cado okazał się za mocny dla Piraeva.
W kilku momentach Marif był w naprawdę sporych tarapatach (jak i zresztą Cado, ale dlatego zarządzono remis).
Zatem tym bardziej parter Mateusza Gamrota będzie dla młodego Rosjanina nie do przejścia - a przynajmniej powinien być. Jeśli dodamy do tego solidne zapasy Polaka, to otrzymamy receptę na zwycięstwo z Piraevem. To właśnie pojedynek z Brazylijczykiem oraz okazyjnie ukazane słabości w grapplingu Rosjanina w innych walkach, każą mi myśleć, że Mateusz doprowadzi tę walkę do decyzji, która bez kontrowersji powinna pójść w jego stronę.
Przy okazji przypominam, że mamy do rozdania 15 kodów PPV na transmisję sobotniej gali KSW 32 w Londynie. Do wzięcia udziału w naszym konkursie wystarczy założenie konta w BetClic z tego linku i zagranie dowolnego zakładu.
Wśród wszystkich osób które wezmą udział w konkursie, w czwartek wylosujemy 15 kodów PPV.