Mateusz Gamrot vs. Arman Tsarukyan
- Thread starter Dijaz
- Start date
D
Deleted member 18816
Guest
Gdyby gamer trenował do walki w ATT i byłoby to 5 rund to Arman byłby bity przez 25 minut a tak to nwm 
Evo
Bellator Lightweight
Może zakładzik charytatywny? ;)
Roshi
Roshi
Niekoniecznie
Hellah
PRIDE FC Welterweight
Split nam niestraszny. Mateusz wie, że wygrywa ten, który pierwszy podniesie ręce do góry.chyba bedzie split bo bliski wynik w ankiecie
D
Deleted member 6618
Guest
Gamer ustrzeli.
Halibut 2.0
UFC Welterweight
Myślę, że Gamer przegra dwie pierwsze rundy ale wygra kontrowersyjnie trzecia, a czwarta i piąta wyraźnie.
Dijaz
Bellator Welterweight
Dwa razy oglądałem tą walkę znając werdykt i wciąż nie widzę wygranej Gamera, choć przyznaję, że o sędziowaniu nie mam pojecia, a od naszych zawsze wymagam chyba więcej niż wypada.
Zastanawia mnie, czemu Gamer tak konsekwentnie zmieniał pozycję na odwrotną, mimo, że po każdej takiej próbie inkasował kopy na schaby. Arman mocno punktował w ten sposob. Gdyby nie te kopy, obraz walki byłby jednoznacznie na korzyść Gamera. Na minus idzie też znacznie mniejsza mobilność w stójce niz zwykle.
Z drugiej strony, Gamer pokazał kapitalne zejścia i ogólnie grappling. Tak samo odporność na ciosy godna podziwu. Kilka prostych też ładnie weszło w Armana.
Abstrahując od werdyktu, największy pozytyw widzę w tym, że Arman zawalczył bardzo dobrze, Gamer zaś popełnił kilka poważnych błedów, a mimo to stoczył Ormianinem równą walkę. To znaczy, że ma jeszcze spory potencjał do uwolnienia.
Po za tym mam satysfakcję, że Armani przegrał, bo strasznie pyszałkowaty cwaniak się z niego zrobił przed walką.
Zastanawia mnie, czemu Gamer tak konsekwentnie zmieniał pozycję na odwrotną, mimo, że po każdej takiej próbie inkasował kopy na schaby. Arman mocno punktował w ten sposob. Gdyby nie te kopy, obraz walki byłby jednoznacznie na korzyść Gamera. Na minus idzie też znacznie mniejsza mobilność w stójce niz zwykle.
Z drugiej strony, Gamer pokazał kapitalne zejścia i ogólnie grappling. Tak samo odporność na ciosy godna podziwu. Kilka prostych też ładnie weszło w Armana.
Abstrahując od werdyktu, największy pozytyw widzę w tym, że Arman zawalczył bardzo dobrze, Gamer zaś popełnił kilka poważnych błedów, a mimo to stoczył Ormianinem równą walkę. To znaczy, że ma jeszcze spory potencjał do uwolnienia.
Po za tym mam satysfakcję, że Armani przegrał, bo strasznie pyszałkowaty cwaniak się z niego zrobił przed walką.