Mafia M-1 pułapką dla Fedora.

Tjo

Moderator
Cohones
Druga część listu od Boona. Mafia M-1 pułapką dla Fedora.​


18 kwietnia, czyli wczoraj serwis valetudo.ru zamieścił dalszy ciąg wiadomości od Basa Boona. Druga część artykułu nosi tytuł – „Mafia M-1 pułapką dla Fedora”. Przypomnę, że oświadczenie to było ripostą holenderskiego promotora na niedawne wywiady z Vadimem Finkelsteinem, skierowaną do rosyjskich fanów „bojów bez prawił”. Przy czym rosyjska redakcja zaznaczyła, że zarówno jak w przypadku pierwszej części, publikują oficjalny list Boona bez jakichkolwiek własnych komentarzy. Co ciekawe lub nawet bardzo dziwne, jeszcze tego samego dnia ów tekst został usunięty z rosyjskiego portalu (zdążyłem całość przetłumaczyć). Ogólnie oświadczenie momentami jest bardzo zakręcone i „nie trzyma się kupy”, jakby Boon się trochę gubił lub był bardzo poirytowany. Temat ten jest otwarty na RedForum i trwa tam dyskusja. Spróbuje się dowiedzieć dlaczego go usunęli z głównej strony serwisu i jak się sprawa rozwija.


Ciąg dalszy oświadczenia Basa Boona:


„ Jest kilka wydarzeń o których ja jeszcze nie mówiłem. Całkiem niedawno spotkałem się z interesującą historią na temat Appy Etchelda i Vadima Finkelsteina. Ona wyglądała jak życiorys złego gangstera lub scenariusz na film o mafii, było tam sporo faktów, których nie należy ignorować.


W historii tej jest mowa o tym, że Appy Etcheld planował zabójstwo niektórych osób i zniszczenie całego European Fighting Network, będącego własnością holenderskiego menadżera Simona Rutza. Jego rozmowy z wynajętymi zabójcami zostały zarejestrowane na taśmie.


Na holenderskim forum Mixfight opublikowano tę historię, w wyniku tego, Appy zatelefonował, próbując zamknąć i usunąć wątek. Potem jeden z moderatorów forum znów otworzył ten temat, przesłuchawszy nagranie z rozmowy. Na filmie Appy Etcheld zatrudnia zabójców. Autentyczność tego może być potwierdzona przez znane w holenderskim środowisku MMA osoby takie jak: Hans Nijman, Dick Vrij, Chris Dolman, Simon Rutz.


Mój dobry przyjaciel ze Seatle opowiedział mi identyczną historię, która różniła się tylko paroma detalami. Znów Appa grozi człowiekowi zabójstwem – tym razem promotorowi ze Seatle. Mieli straszny problem, nie było podpisanych żadnych umów o pieniądzach z show, zawodnikach, organizatorach…Fighterzy otrzymali po tysiąc dolarów, ale na organizacji eventu M-1 traciło dziesiątki tysięcy. Ostatecznie powstał konflikt finansowy z miejscowymi promotorami. Wtedy zaczęło się, Appy krzyczał i rzucał przekleństwami, następnie wziął telefon z aparatem i robił zdjęcia organizatorom ze Seatle. Po tym fakcie powiedział, że przesyła te zdjęcia killerom w Rosji, którzy przyjadą do Seatle i zabiją ich!


Powtarzam – on robił zdjęcia i krzyczał, że wszystkich pozabija, bezpośrednio przed oczami amerykańskich partnerów, którzy współpracowali z M-1 w Stanach Zjednoczonych.


Niedawno przeczytałem odpowiedź Vadima na moje słowa i co ciekawe, Vadim robi ze mnie przestępcę, jednocześnie jego słowa są bezsensu, on stara się unikać niewygodnych dla siebie tematów.


W USA każdy zagraniczny zawodnik płaci 30% podatku z honorarium, które otrzymał za walkę. Takie jest prawo; podobnie było gdy w UFC stoczył dwie walki Andriei Semenov. Mówię prawdę w tym czasie jak Vadim niedorzecznie argumentuje. Dlaczego Vadim ignoruje wszystkie pytania?M-1 ma nienormalne stawki za walkę, po pierwsze Gegard Mousasi, mistrz DREAM, otrzymuje 2.000 $ za wygrany pojedynek o pas w Strikeforce. Niepokonany Fedor zarobił 300.000 $ w tym samym czasie, gdy jego przeciwnik Tim Sylvia otrzymał honorarium w wysokości 800.000 $. Zarobki Arlovskiego wynosiły 1.5 mln $, a Fedor bił się za 300.000 $.

Najprawdopodobniej organizacja M-1 nie lubi po prostu płacić podatku za swoich zawodników, kiedy oni walczą w USA (a Finkelstein jeszcze oskarża mnie o to, że pobieram 30 % z ich honorarium, przy tym twierdzi, że takowy podatek w ogóle nie istnieje). Dalej rób z Amerykanów idiotów i mów, że Gegard toczy walki za 2.000 $. Chociaż napisz 20.000 $ albo 35.000 $, ale nie 2.000 !!!
Appy Etcheld pozwolił sobie kiedyś na stwierdzenie, że od kogoś z wewnątrz UFC usłyszał o tym jakoby Amerykanie nie zapłacą Gegardowi wyższego honorarium. Kto to jest, kto to w UFC? Zarówno Appy jak i Vadim posiadają numery telefonów do Joe Silvy, Dany White i braci Fertitta, a to co powiedział Appy jest bzdurą, on nawet nie potrafił sobie przypomnieć kim była ta osoba z zarządu UFC.

Gegard sprawdził tę historię i Joe Silva potwierdził, że nigdy nie miała miejsca, nie było rozmowy z Appy i nie było żadnych propozycji. To kolejne kłamstwo Appy Etchelda, i przez takich, Gegard walczył w Strikforce za 2.000 $ ?!

Dalsza część jest jeszcze bardziej interesująca, pokazałem Wam oryginał umowy na walki Fedora w K-1 na 2006 rok, kiedy PRIDE już upadał. Łączna wartość kontraktu wynosiła 2,4 mln $, plus honoraria od sponsorów i jednocześnie możliwość walk w Stanach Zjednoczonych, gdzie Fedor mógł zarobić kolejne 2 mln $. W sumie około 5 mln dolarów w 2006 roku. Zamiast tego, przez dwa miesiące Fedor toczy walki z Zuluzinho za 450.000 $, a później z Markiem Colemanem również za 450.000. Appy Etcheld i Vadim, którzy mieli wielki problem z Golden Glory, próbowali przeprowadzić regularne turnieje w Rotterdamie, po czym zwrócili się z wnioskiem do PRIDE, aby spłacili ich długi, a oni zostawią Fedora u nich. Jestem pewien, że Fedor nawet nie widział na oczy prawdziwej umowy z K-1.

Oznacza to, że Fedor w ciągu jednego roku stracił 4,1 mln dolarów tylko z powodu oszustwa Vadima i Appy. PRIDE zapłacił wszystkie należności, ogromne wydatki, a oni powiedzieli szefowi PRIDE – Sakakibarze: „Fedor będzie nadal będzie walczył w waszym show, ale wy musicie spłacić nasze straty poniesione w Rotterdamie”.

Teraz opowiem o ich tzw. powiązaniach z mafią oraz o tym, że na każdym kroku przypominają o swoich związkach z rosyjskimi gangsterami. Appy i Vadim w ogóle się nie przejmują tą sprawą i straszą ludzi mafia rosyjską. W przyszłym roku odbędzie się turniej K-1 w Sankt Petersburgu, bez udziału Vadima i Appy. Jest już zaklepana hala i będzie ciekawie wreszcie zobaczyć kontakty wielkiego Vadima z gangsterami. Myślę, że Vadim i Appy poruszają się po cienkim lodzie. Vadim wykorzystuje M-1 jak przynętę dla Fedora. Fedor musi zrozumieć, że w ich organizacji nie ma już ani jednego tak dobrego zawodnika. Dlatego gdy on przegra – M-1 umrze. Vadim i Appy kłamią, kiedy mówią, że M-1 przynosi ogromny sukces i wkrótce będą najlepszą organizacją na świecie. Zapytajcie dowolnego człowieka na ulicy w Europie – Słyszeliście coś o M-1? A oni odpowiedzą, że to marka nowego proszku! Z worka z pieniędzmi finansującymi M-1, pieniądze uciekają donikąd, w wielu krajach muszą stawić czoła silniejszym, konkurencyjnym transmisją DREAM czy K-1, a równocześnie sponsorzy są oszukiwani przez Vadima i Appę.
Jest też informacja, że Lorenzzo Fertitta był ostatnio widziany w Rosji (został rozpoznany przez któregoś z fanów na rosyjskim lotnisku). Jeżeli to prawda, będzie ciekawie zobaczyć, co z tego wynikło. Podpisano Bas Boon.”.
 
Na Redforum wywiązała się burzliwa dyskusja, a tego można było się spodziewać. Zdania jak zwykle podzielone. Spora grupa użytkowników wypowiada się niepochlebnie o Vadimie i M-1. Rosjanie mówią, aby pieprzyć M-1, określając mianem grupy przestępczej i „złego towarzystwa dla Fedora”. Ich zdaniem Fedor znajduje się pod całkowitą kontrolą M-1, ma się tylko modlić i walczyć, a resztą zajmie się Finkelstein. Kilku z userów wręcz domaga się gal UFC w Rosji. Im prędzej umrze M-1, tym lepiej dla rosyjskiego MMA. Nawet za cenę utarty Fedora i jego wyjazdu zagranicę. Jeden post przykuł moją uwagę – użytkownik stwierdził, że podpisywanie przez Fedora kontraktu z K-1 (opiewającego na ponad 2 mln $) nie miałoby sensu, gdyż z finansowego i zdrowotnego punktu widzenia walki z Zuluzinho i Colemanem były bardziej opłacalne – zarobił 900 tysięcy zielonych za kilkadziesiąt sekund czy kilka minut walki. Bardzo dobry interes, równocześnie przy minimalnych kosztach dla zdrowia. Jeden z userów pisze o tym, jakoby Finkelstein miał zażądać od braci Fertitta budowy jakiejś hali w Sankt Petersburgu, w zamian za Emelianenkę. Wśród Rosjan pojawiają się również śmieszne uwagi w stylu - scenariusz na nowy film z Van Dammem. Tak mniej więcej wyglądają opinie na rosyjskim portalu. Temat został zdjęty z Valetudo.Ru i jest tylko dostępny na forum, jednakże moderatorzy nie chcą zdradzić dlaczego. Powiedzieli tylko, że powody są mało interesujące i nie warto o nich mówić, jednocześnie zapewnili, że nie otrzymali żadnych gróźb od rosyjskiej mafii :)
 
Tak przy okazji:
t6xru9-1.gif
 
Miejmy nadzieję, że M1 upadnie. Fedor walczy rzadko, a wpływy z jego pojedynków są ich jedynym realnym źródłem dochodu (chyba że wchodzą w grę jakieś mafijne interesy jak pranie brudnych pieniędzy). Gdyby chodziło o samą halę w Petersburgu w zamian za pełnię praw do Fedora, myślę, że UFC byłoby w stanie się na to zgodzić. Ale znając życie Vadim i spółka próbowało przechytrzyć Amerykanów skomplikowanymi zapisami prawnymi. Scott Coker nie da wodzić się za nos jak Atencio i Rosjanie będą zmuszeni podjąć radykalne decyzje.
 
prze*bane jednym slowem szkoda mi jedynie fedora bo on najbardziej na tym cierpi walki raz na "ruski rok"
przeciwnicy nie siegaja mu nawet do piet
ciekaw jestem czy to jest prawda z tym vadimem i ta cala afera z mafia
 
W kazdej legendzie jest ziarnko prawdy. Nie chce mi sie nawet pisac wiecej na temat tego M1... Jak dla mnie to to jest smiechu warte. FEDOR DO UFC!
 
Najbardziej szkoda nas - kibiców;) bo jakby Fiodor wyłapał w pałe od Velazqez/Carwina/Cigana/Lesnara wcale by mi go nie było szkoda ;>
 
Back
Top