Leben: Mistrzowie walczą, żeby nie przegrać

Ruff Ryder

ONE FC
Heavyweight
Znany z efektownego stylu walki Chris Leben skrytykował część obecnych mistrzów UFC, zarzucając im ostrożność i małą widowiskowość.
- Wygląda na to, że mistrzowie walczą po to, aby nie przegrać. Gdybym ja zaczął to robić, przerwałbym karierę. Walczę, żeby wygrać, walczę, żeby wykończyć przeciwnika, nie walczę, żeby nie przegrać • powiedział Amerykanin.
31-letni zawodnik zapewnił przy okazji, że jego najbliższy pojedynek z Markiem Munozem, który odbędzie się już w ten weekend na UFC 138, dostarczy fanom wielu emocji.
- Gdy zaoferowano mi walkę z Markiem, odparłem: świetnie, obaj odpalamy bomby. Nie musicie się martwić o walkę wieczoru. Obiecuję świetne show
• zapowiedział Leben.

boisko.pl



Pierwszy na myśl przyszedł mi GSP który od dłuzszego czasu walczy zachowawczo.
 
Co by O lebenie nie powiedziec to na pewno nie walczy zachowawczo i daje dobre show. Tyle, że do mistrzów poszczególnych wag sporo mu brakuje
 
A mi pierwszy na myśl przyszedł Silva który unika Sonnena :D A co do GSP to who cares anymore? Wygra to wygra, przegra to przegra ale prawda jest taka że z tych dwóch opcji to przegrana da nam więcej wrażeń i widowiskowości, więc mimo tego jak bardzo go lubię i jak doceniam jego wszechstronność, z całego serca życzę mu przegranej bo nie mam ochoty zasypiać przy kolejnej udanej i zabójczo nudnej obronie pasa.
 
Hm, ale zeby wygrac to trzeba min. nie przegrac. Wg mnie Leben stawia nieco nielogiczna teze...
 
Back
Top