Konflikt Rosja-Ukraina

:antonio: Polacy.
35C67B2D-83EE-4171-89AB-DFF13671B2EB.jpeg
 
W związku z oporem Ukraińców możliwe jest wdrożenie planu B: użycia w Kijowie broni termobarycznej - wyrzutni TOS-1.
 
XZ0FDSd.jpeg


A5Ct5f5.png

Map: https://www.nytimes.com/article/russia-ukraine-nato-europe.html
Ukraine is the size of texas: (for scale)
Russian Losses: https://kyivindependent.com/national/russia-faces-heavy-losses-as-it-attacks-ukraine-on-all-fronts/
Russian military claims to have downed 5 of Ukraines Turkish-made TB2 Bayraktars, a medium-sized tactical unmanned aerial vehicle.
Five represents 25% of the 20 drones sold by Turkey. Drones: https://breakingdefense.com/2022/02...s-face-off-against-advanced-russian-military/
Russian Military Claims:
 
Jeśli Putin faktycznie myślał, że Ukraina wywiesi białą flagę po 3-4 dniach to zrobi się większy problem. Większy, że może całkiem puścić wrotki i użyć jakieś broni chemicznej, albo gorzej. Bo jednak osiem lat w Donbasie to jedno, ale atak na cały kraj nie spowodował, że Ukraińcy rzucą się na glebę jak Francuzi od 150 lat.
 
W ogóle nigdy nie sądziłem, że przyjdzie dzień gdy będę mówił o Anonymous, Dudzie, Morawieckim, Macronie - bohaterowie naszych czasów. Ogółem jestem zwolennikiem hasła ***** ***, ale dziś jestem dumny z naszych władz. Odnoszę wrażenie, że Car właśnie kombinuje jakby tu "jak najmniej stracić" bo podobno "straty w sprzęcie są katastrofalnie wysokie", a wiadomo, że on bardziej tą kupę stali szanuje niż ludzi.
I słusznie, bo też jestem zwolennikiem tego hasła, ale w obecnych czasach powinniśmy być jednomyślni, a opozycja, jeśli może to powinna oferować pomoc rządowi i wspólne działania. To samo dotyczy TVP i innych gadzinówek, żeby się skupiła na sprawie, a nie robiła z Tuska winowajcy wojny.

Do tego tak sobie dzisiaj pomyślałem, że obok wejścia do NATO i UE, Pomarańczowa Rewolucja w Ukrainie staje się najważniejszym wydarzeniem historycznym dla Polski po 89 roku. A przypominam, że obok samego narodu ukraińskiego i oczywiście CIA, wiele zasług na tym polu ma nasz kochany pijaczek Kwaśniewski. Nawet Jarek Kaczyński, nienawidzący go szczerze, akurat za to w debacie mu honor i szacun oddawał.

Gdyby nie ta rewolucja, Ukraina byłaby dalej marionetkowym państwem jak Białoruś i mogłoby to iść w skutkach w dwie strony - albo pojeb uznałby, że jest okej i ma swoje strefy wpływów, albo dalej był głodny i zamiast Ukrainy dzisiaj u nas by było strzelane.

Popełnił przy tym chyba kilka karygodnych błędów - jak chciał wjechać z buta w Ukrainę, to powinien to zrobić od kopa w 2014 razem z Krymem. Tak, to ich tylko uczulił, wzmocnił morale, sprawił, że wykorzystali kolejne 8 lat i teraz (oby jak najdłużej) stawiają skuteczny opór. Można rzec, że sam sobie to wyhodował co ma.

A teraz co do sankcji - co prawda ruska do zbanowania na forum nie znaleziono, ale apeluję do @defthomas @baju @Jacek Łosak @Cactus i kto tam jeszcze o usunięcie poniższych emotek! Nie może być mowy o ocieplaniu wizerunku bandyty! red card


:putinlaugh::putin:


:beczka:

Przy okazji poniższych ruskich trolli też by można wyjebać, bo jak pokazują ostatnie dni, odkleiło im się całkowicie:

:korwinlaugh::korwinwhat::korwinstupid::usunto:
 
Jeśli Putin faktycznie myślał, że Ukraina wywiesi białą flagę po 3-4 dniach to zrobi się większy problem. Większy, że może całkiem puścić wrotki i użyć jakieś broni chemicznej, albo gorzej. Bo jednak osiem lat w Donbasie to jedno, ale atak na cały kraj nie spowodował, że Ukraińcy rzucą się na glebę jak Francuzi od 150 lat.

Wszystko wskazuje na to że właśnie tak myślał i takie były założenia.

Paru naszych ekspertów militarnych się wypowiadało że jeżeli obrona potrwa dłużej niż 4 doby i nie opanują kluczowych lotnisk i węzłów komunikacyjnych to ruscy zaczną mieć problemy logistyczne min. z zaopatrzeniem i wymianą rezerw.
 
Wszystko wskazuje na to że właśnie tak myślał i takie były założenia.

Paru naszych ekspertów militarnych się wypowiadało że jeżeli obrona potrwa dłużej niż 4 doby i nie opanują kluczowych lotnisk i węzłów komunikacyjnych to ruscy zaczną mieć problemy logistyczne min. z zaopatrzeniem i wymianą rezerw.
Też to słyszałem.
 
Wszystko wskazuje na to że właśnie tak myślał i takie były założenia.

Paru naszych ekspertów militarnych się wypowiadało że jeżeli obrona potrwa dłużej niż 4 doby i nie opanują kluczowych lotnisk i węzłów komunikacyjnych to ruscy zaczną mieć problemy logistyczne min. z zaopatrzeniem i wymianą rezerw.
Dlatego coraz częściej spekuluje się o otwarciu nowego frontu od strony białoruskiej, którego celem będzie przejście przez Wołyń i odcięcie dróg łączących zachodnią Ukrainę z Kijowem, co niestety może utrudnić dostarczanie broni. No i jakby nie patrzeć to już w chuj blisko nas
 
Niemcom to ta przygoda z Hitlerem tak mocno we łbach najebała, że teraz mają poczucie winy, syndrom sztokholmski i sraczkę zarazem, jak tylko usłyszą słowo wojna. Sami się wepchali w łapy bandyty i teraz chodzą na paluszkach dookoła, żeby nie drażnić niedźwiedzia, rozbroili się, uzależnili się od niego gazowo. Zachowują się jak sąsiad, który zza ściany słyszy jak kat napierdala żonę i dzieci, ale się nie miesza, żeby sobie nie psuć relacji na klatce schodowej, bo sobie dzień dobry mówią.

Nie Węgry, a Niemcy to obecnie największy sojusznik Putina w UE.
 
Niemcom to ta przygoda z Hitlerem tak mocno we łbach najebała, że teraz mają poczucie winy, syndrom sztokholmski i sraczkę zarazem, jak tylko usłyszą słowo wojna. Sami się wepchali w łapy bandyty i teraz chodzą na paluszkach dookoła, żeby nie drażnić niedźwiedzia, rozbroili się, uzależnili się od niego gazowo. Zachowują się jak sąsiad, który zza ściany słyszy jak kat napierdala żonę i dzieci, ale się nie miesza, żeby sobie nie psuć relacji na klatce schodowej, bo sobie dzień dobry mówią.

Nie Węgry, a Niemcy to obecnie największy sojusznik Putina w UE.
Sojusznik Rosji największy, bo łączy ich interes czyli RURA2
Ale oni nic się nie zmienili. Gdyby, żandarmi Świata pozwolili im odbudować armię i ją wyposażyć to już dawno byśmy leżeli pod ziemią a Polska był wspomnieniem.
 
Niemcom to ta przygoda z Hitlerem tak mocno we łbach najebała, że teraz mają poczucie winy, syndrom sztokholmski i sraczkę zarazem, jak tylko usłyszą słowo wojna. Sami się wepchali w łapy bandyty i teraz chodzą na paluszkach dookoła, żeby nie drażnić niedźwiedzia, rozbroili się, uzależnili się od niego gazowo. Zachowują się jak sąsiad, który zza ściany słyszy jak kat napierdala żonę i dzieci, ale się nie miesza, żeby sobie nie psuć relacji na klatce schodowej, bo sobie dzień dobry mówią.

Nie Węgry, a Niemcy to obecnie największy sojusznik Putina w UE.

Syndrom winy a może raczej potrzebę pokazywania że go mają i owszem.

Ale nie ma się co oszukiwać że chodzi im o coś więcej niż ruble i gaz.
 
Liczba sprzętu jaki porzucają Rosjanie jest zatrważająca. Co chwilę latają po necie fotki (które trzeba weryfikować ofc) z przejętą bronią ręczną, porzuconymi wozami bojowymi czy tak jak poniżej nawet całą bateria GRADów
FB_IMG_1645894929691.jpg
 
Niemcom to ta przygoda z Hitlerem tak mocno we łbach najebała, że teraz mają poczucie winy, syndrom sztokholmski i sraczkę zarazem, jak tylko usłyszą słowo wojna. Sami się wepchali w łapy bandyty i teraz chodzą na paluszkach dookoła, żeby nie drażnić niedźwiedzia, rozbroili się, uzależnili się od niego gazowo. Zachowują się jak sąsiad, który zza ściany słyszy jak kat napierdala żonę i dzieci, ale się nie miesza, żeby sobie nie psuć relacji na klatce schodowej, bo sobie dzień dobry mówią.

Nie Węgry, a Niemcy to obecnie największy sojusznik Putina w UE.
Mam nadzieje, ze wszystko minie ale wszyskie kraje będą pamiętać jak zachowały się niemcy...
 
Liczba sprzętu jaki porzucają Rosjanie jest zatrważająca. Co chwilę latają po necie fotki (które trzeba weryfikować ofc) z przejętą bronią ręczną, porzuconymi wozami bojowymi czy tak jak poniżej nawet całą bateria GRADówView attachment 34035

Jeżeli to prawda (bo Ukraińcy mogą mieć podobny sprzęt i w propagandę umieją), to by znaczyło ze morale ruskich chłopaków jest mega chujowe.

Nie zdziwiłbym się, gros z nich ma pewnie znajomych i rodziny na Ukrainie, każą im strzelać do ludzi którzy mówią po rosyjsku nie gorzej od nich.

No i nie ma już NKWD które strzelałoby dezerterom z nagana w tył głowy.
 
Back
Top