Konflikt Rosja-Ukraina

To co robi Erdogam czy Scholtz też może być związane z dużymi sukcesami Ukrainy.
Tutaj też na forum przewiduje większy niż zwykle atak defetystyczny związany z sukcesami Ukraińców :p Globalna Gra:

"Mamy potwierdzenie rozpoczęcia się ukraińskiej kontrofensywy na drugim odcinku, tym razem w obwodzie charkowskim.

Od wtorkowego poranka (06.09.2022) zaczęły spływać informacje o natarciu na kierunku miasta Bałaklija. Co ciekawe, początkowo donosiły o tym nie źródła ukraińskie, a prorosyjskie.

Dość szybko okazało się, że Ukraińcy zajęli przedmieścia miasta, a następnie pozostawiając część sił w samej Bałakliji, szybkim manewrem obeszły niezdobyte jeszcze do końca miasto od północnego-wschodu i południa.

Mimo ewidentnej wiedzy o gromadzeniu ukraińskich rezerw na tym odcinku, rosyjskie dowództwo nie było przygotowane do odparcia natarcia, w związku z czym siły ukraińskie osiągnęły pełne zaskoczenie i znaczne powodzenie już w pierwszych godzinach operacji.

W tej chwili czołówki natarcia wchodzą głęboko na rosyjskie tyły kierując się na miejscowość Kupiańsk.

Choć walki są zacięte, wszystko wskazuje na to, że Rosjanie posiadali w tym rejonie głównie jednostki tyłowe, w tym rezerwistów i niewielkie, interwencyjne oddziały specjalne. Publikowane są zdjęcia z przechwyconymi rosyjskimi czołgami, ale najwyraźniej zostały one zaskoczone skalą natarcia. W zasadzie największą siłę mają w tej chwili rosyjskie ataki lotnicze i artyleryjskie, które starają się nękać nacierających Ukraińców.

Według samych obecnych na miejscu rosyjskich żołnierzy (piszących na rosyjskich kanałach aplikacji Telegram), gro sił wysłanych zostało na południe kilka tygodni temu, a uzupełnienia nie nadeszły. Oznacza to, że Kreml rzucił na front południowy większość dostępnych jednostek ogołacając inne odcinki frontu.

Jest to dokładnie to o czym pisałem tutaj kilkukrotnie. Początek kontrofensywy w obwodzie chersońskim skłonił Kreml do rzucenia wszystkich sił do utrzymania południa. Co gorsza, zdecydowano o przepchnięciu ich na prawy brzeg Dniepru (zachód).

Błąd ten może doprowadzić do zniszczenia rosyjskich sił na północy.

Jakie są cele tej operacji? Załączam naszkicowaną na szybko mapę (z DeepStateUA). Sądząc po doniesieniach, domniemanych kierunkach ruchów, chodzi o zamknięcie sił rosyjskich w worku w rejonie miasta Izium. Pomogą w tym naturalne bariery wodne (rzeka Oskół i zalew), które odetną ich od reszty wojsk.

Co do zasady, chodzi więc o uchwycenie głównych węzłów komunikacyjnych, co pozwoli na przecięcie wszystkich dróg zaopatrzenia, oraz całkowite odizolowanie okrążonych.

Na godzinę 13:30 - 07.09.2022 roku sama Bałaklija jest już prawdopodobnie zdobyta (nie ma potwierdzenia), lub walczą w niej tylko całkowicie okrążone, pojedyncze oddziały rosyjskie. Siły ukraińskie wyraźnie dokonują rajdu na rosyjskie tyły, wzięły/otoczyły Wołochiw Jar i wieś Siemieniwkę (na północny-wschód od Bałakliji). Co oznacza, że już w tej chwili efektywnie przecięły trasę M03, który dotychczas szło zaopatrzenie do Izium. Następny cel to miasto Szewczenkowe - zaznaczone kółkiem na załączonej mapce. Tu z kolei mamy trasę P07, która prowadzi wprost do Kupiańska. Uchwycenie, lub choćby zablokowanie tego miasta odetnie drogę rosyjskim odwodom nadchodzącym z północy, z Biegłorodu oraz Woroneża.

Przypuszczam (na razie bez wyraźnego potwierdzenia poza szczątkowymi doniesieniami), że drugi rajd ukraiński prowadzony jest na wschód od Bałakliji, w kierunku na skrzyżowanie w Wesele (kółko), a dalej na Borową czyli przesmyk przez rozlewisko Oskołu (rzeka i zalew). Znajduje się tam uszkodzony most drogowy, ale sam rejon zarygluje odwrót rosyjskiemu zgrupowaniu z Izium. Plan awaryjny, w razie gdyby nie powiodło się zdobycie Kupiańska.

Ale uwaga! Trzeci kierunek to Łyman. To tam od kilku dni przeprawia się ukraińska piechota odzyskując położone nad Dońcem wioski. Spodziewam się, że oddziały te następnie skierują się na północ, żeby przynajmniej utrudnić Rosjanom logistykę. W najlepszym razie po prostu odzyskają opuszczony przez przeciwnika teren.

Do tego dochodzą też ruchy od strony wsi Dolina wzdłuż rzeki oraz przez sam Doniec i dalej lasy w kierunku miejscowość Oskoł. Ten kierunek zamknie Rosjanom ostatnią drogę ucieczki.

Myślę że z niewielką rezerwą na pomyłkę, można założyć, że wszystko co znajduje się na zachód od linii Bałaklija-Szewczenkowe zostanie wkrótce wyzwolone (opuszczone). Jeśli Rosjanom nie uda się zerwać okrążenia, zacznie się wielkie rolowanie rosyjskiego frontu aż po linię rzeki Oskoł na wschodzie i Wielkij Burłuk na północy.

Czy to się uda, nie wiemy. Sądząc jednak po nastrojach w rosyjskiej części mediów społecznościowych, jest fatalnie.

Można także dostrzec nerwowe ruchy Kremla. Putin zdecydował się zamknąć gazociąg Nordstream 1, robi przymiarki do zakończenia tzw. umowy zbożowej pod wydumanym pretekstem. W Europie obserwujemy też skoordynowaną i nasilającą się operację psychologiczno-dezinformacyjną (szerzej: PsyOps) mająca podburzyć społeczeństwa do buntu, na kanwie inflacji oraz deficytu surowcowego-energetycznego. Problem w tym, że skuteczność tej operacji byłaby znacznie większa gdyby faktycznie zaczęło robić się zimno, a ceny osiągnęły zapowiadany ze grozą pułap. Tymczasem jeszcze tak się nie stało.

Pośpiech jest moim zdaniem jedną z oznak, jak trudna musi być rosyjskie położenie. Jeśli w niedalekiej przyszłości będzie się ono dalej pogarszać, spodziewajmy się sięgnięcia po wszelkie możliwe środki nacisku.

P.S.

Kontrofensywa w obwodzie chersońskim nie wytraca tempa. Można założyć, że oba odcinki - Chersoń i Charków, dysponują własnymi zasobami. Być może są równoległe, na razie trudno w pełni oszacować ile ukraińskich sił zaangażowano na kierunku charkowskim.

Edit:
To znaczy, że z całą pewnością bitwa o Chersoń nie była/nie jest pozoranctwem, a w każdym razie nie chodziło o udawanie ataku. Celowo ściągnięto tam dodatkowe siły rosyjskie, po to by wyniszczyć je w maksymalnie korzystnym dla Ukraińców terenie. Jednocześnie jednak część armii odwodowej oddelegowano na Izium i czekano, aż Rosjanie ściągną wszystko na południe. Czyli Charków to też nie jest tylko wyzyskanie sytuacji, a co najmniej uderzenie o zbliżonej sile do Chersonia. Tylko tutaj Rosjan nie ma zbyt wielu, nie mają takich jednostek, bo te doborowe poszły na południe."


Hurraoptymizm ale typ na TT ładnie wszystko przewidział, zobaczymy czy to tylko szczescie
 
Teraz czekać aż trolle będą znowu pieprzyć, że to zaplanowany odwrót, nigdy Rosja tych ziem nie chciała zdobywać, setki trupów i ton sprzętu uciekając zrobili by zmylić Ukraińców a tak naprawdę chodzi tylko o pas ma Krym xd
Tak jak było po odpuszczenia Kijowa i północy.
 
Teraz czekać aż trolle będą znowu pieprzyć, że to zaplanowany odwrót, nigdy Rosja tych ziem nie chciała zdobywać, setki trupów i ton sprzętu uciekając zrobili by zmylić Ukraińców a tak naprawdę chodzi tylko o pas ma Krym xd
Tak jak było po odpuszczenia Kijowa i północy.
Rosjanie byli pod Kijowem?
 
Sugerujesz, ze dostalibysmy znizke na gaz lub wegiel tylko dlatego, ze nie wsparlibysmy sankcji nalozonych na Rosje? A jak by dalsza współpraca według Ciebie by miała wyglądać? Mielibysmy podpisac umowe na 20 kolejnych lat i byc na ich lasce? zakreca czy nie zakreca? zrobicie nam przejscie do kaliningradu? nie? to zakrecamy and winter is coming...

Wegiel? jeszcze 6 miesiecy temu byl krzyk na forum, ze zamykac kopalnie i wyjebywac gornikow z pracy, a nagle pytanie o wegiel? lol. trzeba bylo nie napierdalac przez lata na nierobow ze Slaska, dotacje, itd, to moze byscie mieli teraz wegiel.

a to te czolgi chcielismy z powrotem?
Chyba się nie zrozumieliśmy. Lubisz też, widzę, dopowiadać sobie kwestie, które nie padły z mojej strony i wyciągać z nich wnioski. Trochę strawman.

Rząd wiedział od listopada, od USA, że szykuje się wojna. Ostrzegali już tak na serio serio. Powinnością premiera i reszty klaunów było napchanie się pod kurek ruskim węglem by starczyło na przyszłą zimę i potrzeby państwa były pokryte. A gdy przyszedłby czas dołączyć do unijnych/zachodnich sankcji. Uprzednio zadbawszy lepiej o narodowy interes. Ale to nie w stylu tych klaunów. Żeby nie było – podejrzewam, że większość opozycji zrobiłaby podobnie.

A Ci idioci, nie mając zapewnionych alternatywnych źródeł, jako pierwsi wyskoczyli bohatersko z embargiem. A teraz ściągają skąd się da – na przykład z Kolumbii – węgiel, którym nie za bardzo da się palić lub nie jest kompatybilny w jaworznicką elektrownią i może niszczyć kocioł w inwestycji, która pochłonęła 6.2 miliarda złotych.

Ruskie nie były i nigdy nie będą wiarygodnym partnerem, ale należało cynicznie z uśmiechem na ustach wykorzystać to źródło surowca póki się dało.
 
Chyba się nie zrozumieliśmy. Lubisz też, widzę, dopowiadać sobie kwestie, które nie padły z mojej strony i wyciągać z nich wnioski. Trochę strawman.

Rząd wiedział od listopada, od USA, że szykuje się wojna. Ostrzegali już tak na serio serio. Powinnością premiera i reszty klaunów było napchanie się pod kurek ruskim węglem by starczyło na przyszłą zimę i potrzeby państwa były pokryte. A gdy przyszedłby czas dołączyć do unijnych/zachodnich sankcji. Uprzednio zadbawszy lepiej o narodowy interes. Ale to nie w stylu tych klaunów. Żeby nie było – podejrzewam, że większość opozycji zrobiłaby podobnie.

A Ci idioci, nie mając zapewnionych alternatywnych źródeł, jako pierwsi wyskoczyli bohatersko z embargiem. A teraz ściągają skąd się da – na przykład z Kolumbii – węgiel, którym nie za bardzo da się palić lub nie jest kompatybilny w jaworznicką elektrownią i może niszczyć kocioł w inwestycji, która pochłonęła 6.2 miliarda złotych.

Ruskie nie były i nigdy nie będą wiarygodnym partnerem, ale należało cynicznie z uśmiechem na ustach wykorzystać to źródło surowca póki się dało.



Ty nie wiesz o co tu chodzi? Ferajna z rządu przez zaprzyjaźnione spółki skupiła tysiące ton węgla, potem doprowadzili do kryzysu i zarobili setki milionów na wzroście cen. Zależało im na tym kryzysie.
 
Chyba się nie zrozumieliśmy. Lubisz też, widzę, dopowiadać sobie kwestie, które nie padły z mojej strony i wyciągać z nich wnioski. Trochę strawman.

Rząd wiedział od listopada, od USA, że szykuje się wojna. Ostrzegali już tak na serio serio. Powinnością premiera i reszty klaunów było napchanie się pod kurek ruskim węglem by starczyło na przyszłą zimę i potrzeby państwa były pokryte. A gdy przyszedłby czas dołączyć do unijnych/zachodnich sankcji. Uprzednio zadbawszy lepiej o narodowy interes. Ale to nie w stylu tych klaunów. Żeby nie było – podejrzewam, że większość opozycji zrobiłaby podobnie.

A Ci idioci, nie mając zapewnionych alternatywnych źródeł, jako pierwsi wyskoczyli bohatersko z embargiem. A teraz ściągają skąd się da – na przykład z Kolumbii – węgiel, którym nie za bardzo da się palić lub nie jest kompatybilny w jaworznicką elektrownią i może niszczyć kocioł w inwestycji, która pochłonęła 6.2 miliarda złotych.

Ruskie nie były i nigdy nie będą wiarygodnym partnerem, ale należało cynicznie z uśmiechem na ustach wykorzystać to źródło surowca póki się dało.

Masz racje w tym co piszesz. Troche mnie ponioslo, nie bylo to jednak personalnie skierowane w Twoja strone. Wybacz.

https://www.onet.pl/informacje/onet...-wskazuje-na-kluczowa-zmiane/vxjp069,79cfc278

Ukraincom brakuje ludzi chyba powoli. Ci co mieli wrocic to juz wrocili, a reszta poki co nie chce wracac.
 
Masz racje w tym co piszesz. Troche mnie ponioslo, nie bylo to jednak personalnie skierowane w Twoja strone. Wybacz.

https://www.onet.pl/informacje/onet...-wskazuje-na-kluczowa-zmiane/vxjp069,79cfc278

Ukraincom brakuje ludzi chyba powoli. Ci co mieli wrocic to juz wrocili, a reszta poki co nie chce wracac.


Na Onet i Skrzypczaka bym się nie powoływał. Onet sieje chyba zlecony defetyzm, pamiętam propagandę Wyrwała o tym jak to Ukraina nie przegrywa.

Po ostatnich sukcesach Ukrainy Niemcy wstrzymują dostawy broni, więc obstawiam , że media niemieckie też będą działać szkodnikowo.
 
Na Onet i Skrzypczaka bym się nie powoływał. Onet sieje chyba zlecony defetyzm, pamiętam propagandę Wyrwała o tym jak to Ukraina nie przegrywa.

Po ostatnich sukcesach Ukrainy Niemcy wstrzymują dostawy broni, więc obstawiam , że media niemieckie też będą działać szkodnikowo.
No właśnie Skrzypczak jest jednym z największych orędowników poparcia Ukrainy i wrogów Rosji. Facet zawsze był skory do wyolbrzymiania każdego sukcesu ukraińców. To Skrzypczak publicznie nawoływał do zamykania w specjalnych obozach tych, Polaków, którzy są jego zdaniem, ruskimi trollami i sieją niby ruską propagandę -- nie śpiewając zgodnym chórem z oficjalnym przekazem. Do tego stopnia pogięty.

Więc skoro on się czymś martwi, to znaczy, że coś zdecydowanie jest na rzeczy.
 
No właśnie Skrzypczak jest jednym z największych orędowników poparcia Ukrainy i wrogów Rosji. Facet zawsze był skory do wyolbrzymiania każdego sukcesu ukraińców. To Skrzypczak publicznie nawoływał do zamykania w specjalnych obozach tych, Polaków, którzy są jego zdaniem, ruskimi trollami i sieją niby ruską propagandę -- nie śpiewając zgodnym chórem z oficjalnym przekazem. Do tego stopnia pogięty.

Więc skoro on się czymś martwi, to znaczy, że coś zdecydowanie jest na rzeczy.


Tyle razy się zblaznil, że po prostu nie nie biorę jego wynurzeń pod uwagę. Wypowiadal się często mając mniej informacji o czymś niż my z Tweetera.
Nie wiem, czy lubi by było o nim głośno dlatego pierdoli co chwilę kontrowersyjne kocopoly czy jest inny powód.
 
Tyle razy się zblaznil, że po prostu nie nie biorę jego wynurzeń pod uwagę. Wypowiadal się często mając mniej informacji o czymś niż my z Tweetera.
Nie wiem, czy lubi by było o nim głośno dlatego pierdoli co chwilę kontrowersyjne kocopoly czy jest inny powód.
Ale zawsze na korzyść jednej, ukraińskiej, strony i jest w tym skrajnie stronniczy -- rzeczywiście pomijając przy tym niewygodne dla jego hipotez fakty. Więc skoro nawet on zdołał dostrzec coś niepokojącego, dla ukraińców, to problem musi być naprawdę gruby. Tak trudno to zrozumieć?

Halibut, ty masz jakaś obsesję związaną z tym tematem? Bo Twoja aktywność tutaj, zerojedynkowość i zacietrzewienie jest niepokojące. Dodatkowo brzmisz jak jakiś mega propagandzista. Jeżeli ktoś płaciłby Ci za to grube siano, to bym zrozumiał, ale zakładam, że tak nie jest ;-)
 
Ale zawsze na korzyść jednej, ukraińskiej, strony i jest w tym skrajnie stronniczy -- rzeczywiście pomijając przy tym niewygodne dla jego hipotez fakty. Więc skoro nawet on zdołał dostrzec coś niepokojącego, dla ukraińców, to problem musi być naprawdę gruby. Tak trudno to zrozumieć?

Halibut, ty masz jakaś obsesję związaną z tym tematem? Bo Twoja aktywność tutaj, zerojedynkowość i zacietrzewienie jest niepokojące. Dodatkowo brzmisz jak jakiś mega propagandzista. Jeżeli ktoś płaciłby Ci za to grube siano, to bym zrozumiał, ale zakładam, że tak nie jest ;-)


Jeżeli ja patrzę 0,1 to jak nazwiesz Szplina i Vitasa? Xd


Mi chodzi o to, że są skompromitowani dla mnie ludzie, z których zdaniem się po prostu nie liczę.
I wiem doskonale o co ci chodzi, jednak mnie on nie przekonuje gdyż nawet w tym wywiadzie albo mówi oczywistości, albo bzdury(o mitycznych nieograniczonych rosyjskich zasobach ludzkich. Właśnie to, że muszą kombinować by mieć ludzi, świeżakow bez powszechnej mobilizacji przeczy tej tezie).
Logiczne że Ukraińcy tracą ludzi, ale czy sytuacja jest tak tragiczna , skoro Ukraińcy przeprowadzają duża ofensywę pod Charkowem, i prawdopodobnie jeszcze większe zgrupowanie sil maja pod Chersoniem, i będą robić podwójna ofensywę? Wbrew temu co mówi Skrzypczak, że Ukraińcy nie mają na to zasobów ludzkich? To co się dzieje pod Charkowem temu przeczy.
Skoro mają obwody, a Rosjanie nie, to chyba nie jest tak do końca?
Skrzypczak przecież wiedział, gdy odbywała się bitwa o Siewierodonieck, że Ukraińcy mają nieruszone, główne siły za Krematorskiem, więc trochę nie rozumiem jego też, że Ukrainę będzie stać tylko na "pełzająca" ofensywę. Już wiemy, że to nie prawda, że się mylił, i stąd moja ocena.
.tyle :)
 
IMG_20220908_101150.jpg

Aż wlazłem na stronkę dailymail, żeby sprawdzić czy to nie fotomontaż :mjsmile:
 
Back
Top