Jon Jones chce walczyć jak najszybciej

@Tens co jak co ale dla mnie to runde wygral Jones. Zadał wiecej trafionych ciosów i kontrolował płaszczyznę w której toczyła sie walka. Dla mnie przyznanie rundy Machidzie to takie oddanie honoru mu że nie został zniszczony od razu jak wiekszosc rywali "długorękiego". Zresztą jak sie walka skonczyła wszyscy widzieli.
 
Jeżeli porównujesz Machide, który zagroził(jako jedyny kiedy JJ jest mistrzem) Bonesowi w 1 rundzie do Diaz vs Cerrone gdzie Diaz zdominował całą walkę od a do z to nie mamy o czym rozmawiać.
 
@Tens co jak co ale dla mnie to runde wygral Jones. Zadał wiecej trafionych ciosów i kontrolował płaszczyznę w której toczyła sie walka. Dla mnie przyznanie rundy Machidzie to takie oddanie honoru mu że nie został zniszczony od razu jak wiekszosc rywali "długorękiego". Zresztą jak sie walka skonczyła wszyscy widzieli.


Jak dobrze pamiętam, to próbował obaleń, co zakończyło się fiaskiem. Co do walki w stójce, to Jones machał łapami, a Machida trafiał. Wiele osób punktowało tę rundę 10-9 dla Brazylijczyka.
 
@Tens co jak co ale dla mnie to runde wygral Jones. Zadał wiecej trafionych ciosów i kontrolował płaszczyznę w której toczyła sie walka. Dla mnie przyznanie rundy Machidzie to takie oddanie honoru mu że nie został zniszczony od razu jak wiekszosc rywali "długorękiego". Zresztą jak sie walka skonczyła wszyscy widzieli.


Jak dobrze pamiętam, to próbował obaleń, co zakończyło się fiaskiem. Co do walki w stójce, to Jones machał łapami, a Machida trafiał. Wiele osób punktowało tę rundę 10-9 dla Brazylijczyka.
 
No to fajnie słyszeć, że JJ pali sie do walki. Ostatnio przecież wspominał,że do końca maja 2012 r. go raczej w klatce nie zobaczymy. Z Hendo to byłaby dobra opcja. HEndo każdego może zaskoczyć, jednak to nie ta kategoria wagowa niestety i głównie przez to nie dawałbym mu większych szans w walce z mistrzem.
 
A ja wam mówię że 2012 nie będzie już tak dla dżej dżeja dobry.



Polegnie w swoim drugim starciu w tym roku.
 
Że niby 4 walki w roku dla dwudziestoparolatka to za dużo..?



Ps. Zajrzyj w końcu do wiem kto wygra na 100% i się określ.
 
Hendo ma chyba większe szanse w starciu z Bonesem niż jego dotychczasowi rywale. Co prawda Dan nie ma sporego zasięgu, ale ma twardą szczękę, mocny cios, dobry klincz, więc raczej nie będzie obawiał się ciosu JJ przy skracaniu dystansu.
 
Tylko bardzo dobry zapaśnik z jeszcze lepszym bjj i to w miarę szybko, póki JJ i tego drugiego elementu nie poprawi. Za jakiś czas może być już za późno :-)
 
Pisaliśmy o tym w tym temacie więc wklejam wypowiedź Grega Jacksona odnośnie częstotliwości walk w MMA na przykładzie Cerrone



"Kowboj to Kowboj. On taki jest i taki pozostanie. Będę uwielbiał go do śmierci, jest to jedna z moich ulubionych postaci na świecie, ale z mojego punktu widzenia, pięć walk w roku to jest zbyt wiele. Nie chcę zmniejszać zasługi Nate'a, który dał świetną walkę. Nie oszczędzam go, ale pięć walk w roku - to zdecydowanie za dużo. Był przetrenowany. Przy pięciu walkach w roku, nie można po prostu wyjść z obozu treningowego W naszym sporcie, organizm musi mieć czas na regenerację sił"
 
Wiadomo, że JJ będzie Niekwestionowanym faworytem, ale nie chcieli byście żeby dziadek ( chyba można go tak nazwać jak na sport w którym dalej wystepuje i jak ten sport sie rozwiną od czasów Pride itp. ;p ) mający aktualnie ponad 40 lat, walczący i zdobywający Mistrzostwa PRIDE, Strickeforce, swoją Bombą ukrócił Młodego 24 latka o pas UFC ?? :D Mimo że zepsuł mi raz dzień (po pokonaniu dość szybko Fiodora ;p ) to Bardzo i to Bardzo chciał bym taki scenariusz zobaczyć.
 
Ja ogólnie kibicuje Hendersonowi, jest jedną z największych legend w wadze półciężkiej, a jakby udało mu się jeszcze zdobyć mistrzostwo UFC, po pokonaniu Bonesa, który ma długo rządzić tą kategorią,to stałby się niewątpliwie wielką legendą. WAR HENDO!
 
Ja nie wiem, skąd powszechna wiara, że Hendo ma jakieś przyzwoite szanse znokautować Jonesa. W walkach z Shogunem, Rampem i Machidą JJ został porządnie trafiony jeden jedyny raz właśnie przez Machidę, który jest prawdopodobnie najbardziej nieszablonowym strikerem w tej wadze i zapewne nie tylko w tej. A Hendo nie jest nieszablonowy, ma do dyspozycji tylko sierp, naprawdę myślicie, że Jones się nań nie przygotuje? Zapaśniczo go tym bardziej nie widzę, przy pierwszym klinczu skończy się Hendersonem na plecach i tatarem z twarzy po łokciach. Odporność na ciosy to za mało.







Oczywiście, to jest mma, wszystko może się zdarzyć, ale nie widzę żadnych racjonalnych przesłanek, przemawiających za przyznaniem Danowi większych szans niż te, jakie miał Rua, Jackson czy Machida. Co więcej, Jones z walki na walkę raczej nie jest coraz gorszy, tylko coraz lepszy, więc tym gorzej dla Dana...







Na dzień dzisiejszy to i Hendo, i Irasiad to łatwe obrony na Jonesa. W tej chwili jedynym realnym zagrożeniem w tej wadze dla JJ może być Mauler. Wątpię, żeby Szwed miał talent na miarę Jonesa, ale przynajmniej nie ustępuje mu wzrostem. Ma o wiele mniejszy zasięg ramion, ale wydaje mi się, że jest szybszy. Ciekaw jestem bardzo jego walki z Lil Nogiem i pojedynku Evans - Davis, po nich będziemy znacznie więcej wiedzieć o sytuacji w LHW. Tak czy inaczej Gustaffson nie dostanie raczej title shota wcześniej jak za 2 walki.



---------------------------



Aha, żeby nie było - nie jestem fanboyem JJ jak kaczor, w zasadzie średnio go lubię, ale wg mnie walczy w niewłaściwej kategorii i dlatego życzę mu częstych walk i szybkiego skoku do HW. Obie kategorie w. na tym bardzo skorzystają.
 
Jeżeli Hendo dobrze przygotuje się do tej walki to Jones może mieć problemy, Dan moim zdaniem jest lepszym zapaśnikiem niż Bones więc może będzie próbował właśnie obaleń...? Defensywne zapasy Hendersona pozostawiają jednak wiele do życzenia, jednak nie widzę na chwilę obecną kogoś innego niż Hendo, który odebrał by pas JJ.
 
Dobrze, że chce walczyć tak często to zweryfikuje na ile jest mistrzem. Ktoś tam wyżej napisał o końcu kariery Hendo po walce z JJ, nie może tego zrobić bo ja muszę zobaczyć jego rewanż z Shogunem :-)
 
przy takiej rożnicy warunków fizycznych zapasy Hendo to o wiele za mało. Z resztą...Jones ma tak długie kończyny, że może wyrządzić z pleców Hendersonowi dużo różnych krzywd.
 
Jednak mimo wszystko nie można odbierać szans Hendersonowi tak samo mówiono przed walką z Fedorem i Szogunem i tutaj większość zaskoczył. Hendo to jednak stary wyga mimo 41 lat widać w nim renesans :D
 
Hendo przegrał z dużo lżejszy Shields • em, który rzucał nim jak chciał przez 4 rundy i zdominował go w dosiadzie. Shields nie ma takiego GNP jak JJ. Ta walka nie dotrwa do 3 rundy •
 
Back
Top