Jak za darmo to biere, czyli wyjątkowej klasy promocje

myślałem, że na palety kupujesz.
9 kg wziąłem. Wojenna porcja dzienna za 2,50. W dobrobycie, przy lajtowej diecie to słoiczek na dzień można liczyć. Chyba bym się porzygał gdybym miał tylko to codziennie jeść przez tydzień. Nawet wydatek zaledwie 5 złotych dziennie na żarcie tego nie ratuje.
 
9 kg wziąłem. Wojenna porcja dzienna za 2,50. W dobrobycie, przy lajtowej diecie to słoiczek na dzień można liczyć. Chyba bym się porzygał gdybym miał tylko to codziennie jeść przez tydzień. Nawet wydatek zaledwie 5 złotych dziennie na żarcie tego nie ratuje.
nie rozumiem
 
Wiertarkowkrętarka w rozsądnej cenie poszukiwana !
E. Na użytek domowy, to skręcić meble, tu wywiercić dziurkie na kołeczek
 
@lugasek
9 kg wziąłem. Wojenna porcja dzienna za 2,50. W dobrobycie, przy lajtowej diecie to słoiczek na dzień można liczyć. Chyba bym się porzygał gdybym miał tylko to codziennie jeść przez tydzień. Nawet wydatek zaledwie 5 złotych dziennie na żarcie tego nie ratuje.

Kupiłem 9 słoików i tyle mi wystarczy, bo przecież nie samym masłem orzechowym żyje szplin.
Gdybym nabył je jako awaryjny pokarm w przypadku wojny, to założyłbym, że muszę dostarczyć minimum 3000 kcal, co zapewniłoby zjedzenie połowy słoika masła orzechowego. Dzienna racja w tym wypadku wyniosłaby 2,50 złotego. W takim kryzysie to masło by było fenomenalnym środkiem spożywczym na trudne czasy.
W normalnym stylu żywienia (czyli nie muszę się głodzić) mógłbym żywić się wyłącznie masłem orzechowym i zjadałbym wtedy codziennie cały słoik nabyty w promocji za 5 złotych. Mógłbym nabyć kilka palet tego promocyjnego masła i na przykład w 30 dni wydać 150 złotych na całomiesięczne jedzenie, jednakże nie wyobrażam sobie jak można dobrowolnie żywić się wyłącznie masłem orzechowym. Chyba nawet największy żyd musiałby urozmaicić dietę, gdyż nawet niska cena nie rekompensuje obrzydzenia do monotonnej diety.
Ale jak ktoś jest studentem i musi oszczędzać na chlanie to polecam nabyć wuchtę tego masła, bo to na pewno zdrowsze i pożywniejsze niż chińskie zupki. Za 5 ziko dziennie można się opchać w miarę zdrowym pokarmem :lol:

Edit: nie chce odpalić filmu w poście a miałem tajm ustawiony na 2:19 :płacz:
 
@lugasek


Kupiłem 9 słoików i tyle mi wystarczy, bo przecież nie samym masłem orzechowym żyje szplin.
Gdybym nabył je jako awaryjny pokarm w przypadku wojny, to założyłbym, że muszę dostarczyć minimum 3000 kcal, co zapewniłoby zjedzenie połowy słoika masła orzechowego. Dzienna racja w tym wypadku wyniosłaby 2,50 złotego. W takim kryzysie to masło by było fenomenalnym środkiem spożywczym na trudne czasy.
W normalnym stylu żywienia (czyli nie muszę się głodzić) mógłbym żywić się wyłącznie masłem orzechowym i zjadałbym wtedy codziennie cały słoik nabyty w promocji za 5 złotych. Mógłbym nabyć kilka palet tego promocyjnego masła i na przykład w 30 dni wydać 150 złotych na całomiesięczne jedzenie, jednakże nie wyobrażam sobie jak można dobrowolnie żywić się wyłącznie masłem orzechowym. Chyba nawet największy żyd musiałby urozmaicić dietę, gdyż nawet niska cena nie rekompensuje obrzydzenia do monotonnej diety.
Ale jak ktoś jest studentem i musi oszczędzać na chlanie to polecam nabyć wuchtę tego masła, bo to na pewno zdrowsze i pożywniejsze niż chińskie zupki. Za 5 ziko dziennie można się opchać w miarę zdrowym pokarmem :lol:

Edit: nie chce odpalić filmu w poście a miałem tajm ustawiony na 2:19 :płacz:

Uwazaj bo w orzechach jest duzo tluszczu i jeszcze Cie na keto przerzuci...:beczka:
 
@lugasek


Kupiłem 9 słoików i tyle mi wystarczy, bo przecież nie samym masłem orzechowym żyje szplin.
Gdybym nabył je jako awaryjny pokarm w przypadku wojny, to założyłbym, że muszę dostarczyć minimum 3000 kcal, co zapewniłoby zjedzenie połowy słoika masła orzechowego. Dzienna racja w tym wypadku wyniosłaby 2,50 złotego. W takim kryzysie to masło by było fenomenalnym środkiem spożywczym na trudne czasy.
W normalnym stylu żywienia (czyli nie muszę się głodzić) mógłbym żywić się wyłącznie masłem orzechowym i zjadałbym wtedy codziennie cały słoik nabyty w promocji za 5 złotych. Mógłbym nabyć kilka palet tego promocyjnego masła i na przykład w 30 dni wydać 150 złotych na całomiesięczne jedzenie, jednakże nie wyobrażam sobie jak można dobrowolnie żywić się wyłącznie masłem orzechowym. Chyba nawet największy żyd musiałby urozmaicić dietę, gdyż nawet niska cena nie rekompensuje obrzydzenia do monotonnej diety.
Ale jak ktoś jest studentem i musi oszczędzać na chlanie to polecam nabyć wuchtę tego masła, bo to na pewno zdrowsze i pożywniejsze niż chińskie zupki. Za 5 ziko dziennie można się opchać w miarę zdrowym pokarmem :lol:

Edit: nie chce odpalić filmu w poście a miałem tajm ustawiony na 2:19 :płacz:

teraz mniej więcej zrozumiałem, tylko to zaprzeczanie samemu sobie mnie skonfundowało. Bo najpierw piszesz, że możesz ojebać słonik dziennie na lajcie. Po czym w następnym zdaniu piszesz, że byś się porzygał jakbyś miał jeść słoik masła codziennie.
 
teraz mniej więcej zrozumiałem, tylko to zaprzeczanie samemu sobie mnie skonfundowało. Bo najpierw piszesz, że możesz ojebać słonik dziennie na lajcie. Po czym w następnym zdaniu piszesz, że byś się porzygał jakbyś miał jeść słoik masła codziennie.
Tam mi chodziło o dietę na lajcie czyli bez liczenia kalorii, nie o lajtowe zeżarcie słoika dziennie
 
Jebańce na granicy wszystko oclą. Słuchawy z Chin za 280 ziko wycenili na 97,50 cłą i vatu. W Polsce chodzą za jakieś 550, więc nadal opłacalnie, no ale to już nie jest pół ceny. Uwaga, jak chcecie coś targać od kitajców, to weźcie pod uwagę, że teraz chyba mocno trzepią, bo przez lata nigdy nic mi na oclenie nie wpadło.
 
Jebańce na granicy wszystko oclą. Słuchawy z Chin za 280 ziko wycenili na 97,50 cłą i vatu. W Polsce chodzą za jakieś 550, więc nadal opłacalnie, no ale to już nie jest pół ceny. Uwaga, jak chcecie coś targać od kitajców, to weźcie pod uwagę, że teraz chyba mocno trzepią, bo przez lata nigdy nic mi na oclenie nie wpadło.
Gruby a jak Ci oclą 9 kg masła orzechowego? :benny:
 
Jebańce na granicy wszystko oclą. Słuchawy z Chin za 280 ziko wycenili na 97,50 cłą i vatu. W Polsce chodzą za jakieś 550, więc nadal opłacalnie, no ale to już nie jest pół ceny. Uwaga, jak chcecie coś targać od kitajców, to weźcie pod uwagę, że teraz chyba mocno trzepią, bo przez lata nigdy nic mi na oclenie nie wpadło.
przecież to już dawna było ogłaszane, że będą trzepać ostro.
 

Rainbow Six Siege za darmo od 17 do 24 marca (PC / PS4 / PS5)

514059_1.jpg

 
Back
Top