[FILM] Anderson Silva Like Water

Dobry, ale bez fajerwerków. Przypomina oklepane produkcje amerykańskie - jest dobry (Silva) i zły (Sonnen), i na koniec następuje ostateczna konfrontacja, w której dobry po srogim łomocie, ostatkiem sił pokonuje złego :P Brzmi znajomo, z tą różnicą, ze to wydarzyło się jednak naprawdę.



6,5/10
 
def



Prosze bardzo! Człowiek na chwile wybije się ponad przeciętna, od razu jest ściągany na ziemie! Jak żyć adminie?! ;)
 
Meh, taki sobie ten film. Reżyser się nie napracował z edycją, nawet to nie jest do końca dokument tylko właśnie videoblog. Porównajcie sobie np. z filmem o Sennie z 2010 r. to jest różnica
 
Back
Top