FEN rozważa odebranie pasa mistrzowi po jego porażce za granicami kraju

Skoro tak Wam przeszkadzają pasy to przyjmijcie logikę o której niegdyś pisałem, a nie wieczne marudzenie czy w jedną czy drugą. Najważniejsze są konkretne walki i fakt, że nasi zawodnicy mogą się mierzyć z niezłymi rywalami. Szczerze to w organizacji bez minimum 12 gal rocznie i co najmniej 10-osobowych dywizjach w ogóle mogłoby dla mnie nie być pasów. Przy kontuzjogenności w tym sporcie tym bardziej... Najważniejszy jest sport i walki poszczególnych stylów i charakterów, a nie drabinka i pasy.
 
Escobar dobrze pisze! Te pasy to se można w kibel wrzucić
Gdy to przeczytałem, to jakoś automatycznie przypomniało mi się to:

629010_1.jpg
 
Back
Top