Fedor Emelienenko zwolniony ze Strikeforce

Dana White w akcji byłem tego pewien ale to i tak dobrze dla Fedora jak chce dalej walczyc niech idzie odbudowac się ,gdzie indziej.
 
Jest i na sherdog http://www.sherdog.com/news/news/White-Fedor-Cut-from-Strikeforce-34507


To było do przewidzenia.
 
dana-throwing-money-at-fedor.gif
 
No właśnie jeszcze Pudzian nie ma zaklepanej walki i Bazelak jeszcze debiutu nie miał więc fedor na przetarcie przed wielką karierą w KSW.
 
Pewnie będzie teraz bił się z leszczami. Kharitonov będzie następny. O ile Fiodor nie jest raczej w zasięgu KSW o tyle drugi jest już bardziej realny. Jeśli zwolnią Kharitonova turniej kompletnie straci sens.
 
wow :D To już Crocop się dłużej trzymał :D trochę mi to nie pasuje, bo wydaje mi się, że mogli by przetestować Fedora na kimś z niższej półki a nie od razu się go pozbywać. Ale zdrugiej strony żaden pracodawca nie będzie płacił milionów za ładną buzię :) Myśle, że to oznacza emeryturę Fedora bo nikt mu nie zapłaci tyle ile Zuffa. Szkoda, ze tak kończy legenda . . .
 
Siergei zostaje przynajmniej do porażki z Barnettem. Dana to potwierdził dodając, że wypłaty nie przelewają na jego manadżera ( jak to miało kiedyś miejsce u zawodników z Holandii ), a jemu osobiście..
 
Sorry ale z Bazelakiem Fedor jest bez szans, Vanderlei jest zdolny do wszystkiego, może poddać Emelianenkę 'duszeniem Salety' albo znokautować 'lołkikami Pudziana'. Ten facet nie zna granic, pamiętajmy też o jego największym atucie - jest NIEPOKONANY.

PS. Kto będzie następny?
Kharitonov?
Barnett?
A może Chad Griggs?
 
Swoją drogą Martin w jednym z ostatnich wywiadów wspominał,że ściągnięcie najwyższej klasy zawodników to nie żaden problem - jedynym problemem jest Zuffa i jej kontrakty - daje sobię głowę uciąć,że jedynym zawodnikiem z tych co odpadli ostatnio z SF jaki ma szanse pojawić się na KSW to legendarny weteran ... Valentij Overeem ! :D



Teraz KSW ma szansę jak nigdy udowodnić gdzie jest ich miejsce w czołówce. Oczywiście nie mam na myśli samego Fedora, ale reszta jak najbardziej powinna się znaleść na celowniku ;]
 
Passa nieprzegranych walk trwa! Pan Bazelak nie wystąpi jednak na gali w Częstochowie :) info ze strony Razora.
 
Kharitonov/Overeem vs Grabowski chyba walka w zasięgu KSW



edit: chodzi mi oczywiście o Valentijna



edit2: i o ile zwolnią Sergeia
 
Kharitonov tez nie sądzę - tylko Valentijn z tej grupki, no może jeszcze Einemo.

@vaicavalo
Myślę, że można śmiało założyć, że Sergey tez niedługo poleci...
 
No i po ostatnim odcinku KSW Blog z ostatniego wyjazdu Mameda na Sengoku, możemy się domyślać, że relacje pomiędzy KSW a panem Kharitonovem są conajmniej dobre :)







Gdyby ktoś nie wiedział o czym gadam:



http://www.dailymotion.com/video/xgflig_videoblog-ksw-mamed-khalidov-na-gali-sengoku-soul-of-fight_sport#from=embed
 
Trzy przegrane u Zuffy = zwolnienie. Lubię Fedora i szanuje ale nie może być równych i równiejszych. Fedor kończ.
 
####UWAGA####



Proszę mnie nie nazywać Pioruno-Fiodoromankiem. Wiadomo, że to z powodów osobistych White zwolnił Fiodora, ale kij z tym (tak, tak, gdyby nie przegrał z Hendo to by go nie zwolnił, ale zrobiłby to przy najbliższej okazji).



####/UWAGA####



Bardziej chciałem powiedzieć, że mam nadzieję, że Car zawalczy jeszcze, chociażby w M1. Widzów na pewno przyciągnie i mam nadzieję, że wygraną (może dwoma?) zakończy karierę.
 
Joe Stevenson zaliczył ostatnio 4tą porażkę pod ZUFFĄ, więc niekoniecznie nie było wyjścia z tym zwolnieniem Fedora.
 
Zauważ różnice, że Stevensonowi dali szansę pokazania się w innej kategorii wagowej. Gdy przegra next walkę, na pewno go zwolnią.
 
Trzy przegrane u Zuffy = zwolnienie


Niekoniecznie. Matt Brown i Tito pomimo trzech porażek z rzędu nie polecieli. Znalazły by się też pewnie jakieś inne przykłady.
 
Mimo całego tego gadania że wszyscy są tak samo traktowani, zawsze będą równi i równiejsi.
 
Chyba każdy wie że Dana i Ruski sie nie kochają. Dana mógł zostawic Fedora, ale miał też solidne podstawy by go zwolnic. Pewnie że sa przypadki tak jak wymieniliście ale w większości przypadków trzy porażki to koniec.Tito nie został zwolniony gdyż generuje mega publikę i zrobił cwiele wiele dobrego dla UFC. Przecież Randy, Chuck i Tito to symbole UFC, zaś Fedor symbolem SF nie był.
 
Ortiz napewno się "odrodził". A czy tak będzie z Fedorem? Wątpię. Chociaż, nie ukrywajmy, na galach M-1 nie będzie dostawał jakiś kozaków, pewnie wygra i odezwą się głosy, by wrócił walczyć na najwyższym poziomie.
 
Who cares?
Fedor się i tak narobił kasy więcej jak na jego status legendy. Więc już dawno był więcej jak usatysfakcjonowany ze swojej kariery.

Walczyć pod banderą Zuffy to teraz raczej wstyd niż zaszczyt, więc ja tu widze same korzysci.

Ostatecznie odchodzi wciąz niepokonany. A pojawiają sie nowe mozliwosci rozwoju nowych organizacji.

Chociaż chciał bym go zobaczyć jak walczy - bo zawsze daje dobre show, jeden jego wystep jest więcej wart jak 10 koelsi krązących wokół siebie w klatce wymachującymi łapami w powietrze, sciskających sie całymi minutami bez efektów.
 
Back
Top