Dzieci w klatce

http://www.tvn24.pl/12-latkowie-w-klatce-mma-rzecznik-praw-dziecka-to-niedopuszczalne,423719,s.html

Film z walki młodych zawodników stał się bardzo popularny w sieci. Trafił również do rzecznika praw dziecka: - Odpowiadając na lawinę maili i zapytań w tym temacie, informuję, że sprawę podjąłem z urzędu kierując odpowiednie wnioski do Sądu Rodzinnego i Prokuratury
 
o%owany w USA takimi rzeczami zajmują się różne "związki" jak choćby IMMAF.



Rzecznik praw dziecka... sąd rodzinny... prokuratura... no jasne - open up motherfucker, TVN24 is here.
 
4 władza...a potem politycy podchwycą hasło, pomyślą, że to sposób na zdobycie głosów propagowanie zakazania MMA ;] A wkrótce KSW debiutuje w klatce. Mam nadzieję, że nie będzie takich powiązań i odpowiedzą konkretne osoby ewentualnie, a nie odbije się to mocniej na MMA "dla dorosłych."
 
Raczej ktoś zada pytanie "kto to kontrolował? To była gala MMA, kto to kontrolował?". A wtedy nagle stanie się jasne, że jednak potrzeba organu nadzorującego MMA, bo jak go nie ma, to na galach sygnowanych literami "MMA" biją się 12 letnie dzieci. Wnioski Wam zostawiam kto na tym skorzysta.
 
http://fakty.interia.pl/wielkopolskie/news-brutalna-walka-nastolatkow-rpd-powiadomil-prokurature,nId,1418661
 
Ja rozumiem umożliwiać dzieciakom treningi sztuk walki od młodego (mma, czy karate, czy coś innego), jeżeli same tego chcą, lubią to, czy po prostu chcą trenować. Ale wiadomo, ze z wysiłkiem tych dzieci też nie ma co przesadzać, a o takich zawodach to juz wcale nie mowie. Co innego rodzić pasję u dziecka, jak widzimy, ze mu się to podoba i ćwiczyć jakieś techniki od małego, powoli, a co innego zmuszać dziecko do wysiłków, ćwiczenia wbrew ich woli (my lubimy mma, więc dzieci niech trenują), co jst często pokładanie nadziej w dzieciaku, bo sami coś za zycia nie zrobili.



Rzecznik praw dziecka? Nagłówki na portalach? NIc innego jak pewny punkt zaczepienia rodziców, dorosłych czy ludzi będącychnprzeciwko SW, którzy mogą mówić, jakie to brutalne sporty, powinny być zabronione, że to chore itp.
 
Kaski na łby i nie ma problemu.






Kaski na łby są obowiązkowe. Problem w tym, że ich nie było, a organizator interpretuje walkę jako sparing.
 
a organizator interpretuje walkę jako sparing.


Tak, szczególnie jak ten mniejszy zawodnik zwyczajnie bał się przeciwnika i starał się jak najmniej robić wymiany ciosów. Ostatnie kopnięcie na głowę też pokazuje, jaki sparing to był, szczególnie dla młodych chłopaków bez kasków. Szkoda tracić zdrowia od małego.
 
Dla mnie to robicie jakąś gównoburzę o byle gówno. Panikujecie, że z dzieciaków miałyby się stać jakieś wraki - tym tokiem rozumowania w Tajlandii powinny żyć same wraki. Tam dzieciaki biorą od wczesnych lat życia udział w walkach full contact bez ochraniaczy, czasem zaliczają nawet nokauty i jakoś żyją a przez lata praktyki stają się doskonałymi zawodnikami. Nikt nie zmusza tych dzieciaków do treningów czy do walki więc nie wiem o co sraka. Dzieciaki mają podobne warunki fizyczne i nie jest to jakaś na tyle niezwykła siła, żeby miała zrobić jakąś poważną krzywdę.
 
Tylko tu nie chodzi wyłącznie o te dzieciaki - rodzice za nich odpowiadają, niech wychowują je wedle uznania.
Sprawa, przynajmniej według mnie, rozbija się o to, że takie akcje mają bardzo negatywny wpływ na wizerunek MMA jako dyscypliny.

Nie trzeba być Nostradamusem, żeby przewidzieć, że wpuszczając dwóch dzieciaków do klatki - bez kasków, z czego jeden ma 20 walk na koncie a drugi żadnej - to reakcja ludzi spoza środowiska (a nawet i z wnętrza, co widać po komentarzach) będzie mało pochlebna - zwłaszcza kiedy walka kończy się przez kopnięcie na głowę.

I można później w oświadczeniu po gali nazywać to "walką pokazową", walką o pokój, czy jak tam się jeszcze chce, a w żaden sposób nie zmieni to obrazu całości. Zdrowy rozsądek jest niezastąpiony.
 
@charles bronson w Tajlandii 12-15 latki prostytułuja się legalnie na ulicach nikt ich nie zmusza i też żyją ...



nikt nie zmusza 12-13 latków do picia alkoholu ,palenia papierosów trawy itd to dlaczego to robią ?
 
Porównanie świata z naszych realiów, a tajlandzkich nie za bardzo przemawia. Poza tym oni mają swój tajski boks, który większą wartość stanowi niż reprezentowanie jakiejkolwiek sztuki walki w Polsce. No, ale nie w tym sęk by zabronić, ale na pewno nie kosić na tym hajsu i jednak dbać o bezpieczeństwo. Amatorzy się biją często w kaskach, a 12latkowie nie?Dziwnie to wygląda.
 
Organizatorzy, trenerzy i rodzice z@#bali sprawę... odbije się czkawką całemu polskiemu MMA, i zapewne powstanie coś ala "Komisja/Związek do spraw regulacji i zasad (coś tam dalej)" pod kierownictwem... No.
 
I można później w oświadczeniu po gali nazywać to "walką pokazową"




Bo ta walka pokazała... debilizm i brak wyobraźni.








organizator interpretuje walkę jako sparing


Ciekawe jak według organizatora wyglądają walki zawodowe. Noże, kastety i kije bejsbolowe?
 
Pewnie bez ochraniaczy na piszczele ;-) W sumie po co suspensory nosić, tak rzadko jednak któryś któregoś kopnie, co tam możliwe obrażenia i "niewidoczne" konsekwencje w przyszłości.
 
Kuba, akcja ma negatywny wpływ bo m.in. przez cohones sprawę się nagłaśnia i robi aferę z niczego. W innym przypadku raczej mało kto by się dowiedział o tym a już tym bardziej nie podłapałby wydźwięku. Jakby to był pierwszy w historii nokaut dzieciaków.



TYTUS - nie porównuj patologii do sportu, no chyba, że uważasz, że te dzieciaki trenujące i bijące się tam to też patologia, w takim razie pozostaje mi tylko marzyć, żeby właśnie taka "patologia" ogarniała polską młodzież.



Born2kill - Przywołałem ten przykład jako obalenie argumentu o zdrowiu itd. raczej niczym się te dzieciaki tam nie różnią od naszych polskich poza tym, że tam właśnie się hartuja i utwardzają. Można powiedzieć wręcz, że tam to wygląda trochę mniej profesjonalnie niż u nas a mimo to jakoś nikomu się krzywda nie dzieje.
 
@C BRONSON a co to jest jak 10 latek walczy w fullcontakcie i katuje niszcząc zdrowie by utrzymać rodzinę w tym tatę żula ... Patologia przrz duze P



Z kąt Ty możesz wiedzieć że tym dzieciakom nic nie jest ? "Zdychają " jak koty tylko nikt tego nie ujawnia
 
Widzialem juz podobne przypadki w zawodach MT.Roznica jest taka,ze W zawodach amatorskich/pierwszy krok,czy walk dzieci,sedziowie dosyc szybko reagoja,aby uniknac takich sytuacji.Bez ochraniaczy na glowe,tez by ich do walki nie dopuscili.To sa chyba dwa podstawowe bledy tego zestawienia.Czasami sa tez winni rodzice/trenerzy ktorzy za wszelka cene chca udowodnic,ze ich dzieciak jest "Twardy"i maja nawet pretensje do sedziego kidy ten przerywa walke,gdyz widzi ze poziom jest nierowny.



Osobiscie startowalem raz w turnieju MT jako dorosly i wszyskie moje walki byly przerwane przez sedziego,nawet ta ktora przegralem.Moj najstarszy syn cwiczyl na tej samej sekcji,ale wiedzac co sie dzieje na zawodach MT(sa bardzo"brutalne",dzieciaki czesto placza,itd.)nie pozwalalem mu brac na nich udzialu,mimo,ze byl nawet dobry i bardzo chcial sie na nich sprawdzic.



Nie podoba mi sie tez nastawienie "prasy",takie jak;" dzieci walczace w klatce MMA"itd.,tak jak by walczyli w ringu krzywda by sie nikomu nie stala.
 
Wydaje mi się, że powinno być jasne stanowisko MT/MMA w tej sprawie, bo inaczej zostanie dorobiona do tego ideologia, niekoniecznie dobra dla sportu. W tym przypadku trenerzy/rodzice/organizatorzy dali dupy - konsekwencje się należą.



Sam mam syna trenującego bjj, ale moim zdaniem na sporty uderzane ma jeszcze sporo czasu.
 
TYTUS masz jakąś manię dramatyzowania, że dzieci walczące to od razu ojciec żul, nie mysląc, że np ojciec też zawodnikiem był itd. Kiedyś zdarzyło mi się być tam i widzieć dosyć sporo gal na których walczyły dzieciaki i nie widziałem nawet ani jednego płaczącego, po walce przybijali piątki i dumnie opuszczali ring.



Rozumiem, że niektórzy są trochę ograniczeni i wszystko co wykracza poza ich ramy umysłowe to patologia, egzotyka i w ogóle dziwactwo ale tak nie jest. Zwłaszcza, że nakręcacie aferę, że jakiś dzieciak zaliczył kopa w ochraniaczu na goleń. Jakby miał kask to by nie zaliczył nokautu? Do tego jeszcze płaczecie, że zły wydźwięk w mediach podczas gdy sami dajecie im pożywkę.



12 lat to nie taki młody wiek już, nie wiem czy byliście chowani pod kloszem czy co, ale dużo groźniejsze bójki po szkole się urządzało w tym wieku i jakoś nikt nie jest niepełnosprawny albo poszkodowany na całe życie.
 
Pomijając brak odpowiedzialności i wyobraźni "organizatora" dobija mnie fakt, że wszelkie nagłówki praktycznie nie pomijają nadal nośnego słowa "klatka". Wygląda to tak jakby niektóre media tylko czekały na jakiś "smród" ze środowiska, który jednak wskaże jednoznacznie jak patologicznym środowiskiem jest środowisko MMA.
 
"charles bronson słowo "zul" i ten tekst odnosił się do Tajlandii (nie Polski) którą zarówno Ty jak i ja widzieliśmy...na mapie.



@gojilla napisał Ci że chyba jesteś rodowitym Tajlandczykiem z ubogiej dzielnicy że wiesz jak żyja i co dolega małolatą z MT
 
Polecam poczytać komentarze pod artykułem Gówna Wyborczeg ona ten temat. Nagle cała nienawiść społeczeństwa przelała się na MMA (no bo klatka, co nie?). Byli kibole, jest MMA. :-)
 
BREAKING NEWS



DONALD TUSK na konferencji prasowej zapowiediział delegalizację MMA w trosce o bezpieczeństwo najmłodszych obywateli.
 
Back
Top