Conor vs Diaz - Wielki Bój Cohones

Bardziej czekam na:


  • Total voters
    80
  • Poll closed .

Arlovski

UFC
Heavyweight
Jak już wiadomo McGregor nie zmierzy się z Dos Anjosem a jego rywalem będzie znany z ostrego języka Nate Diaz. Nie wierzę, że przy wyborze Kalifornijczyka UFC nie brało pod uwagę jego zdolności erudycyjnych i luzu w szermierce na słowa. Trasztalk przy tej walce wyjebie tak wysoko, że pewnie połechtałby Amstronga po lewym jajku gdyby ten jeszcze rezydował na księżycu ( i gdyby żył).
W związku z tym mam pytanie: bardziej czekacie na walkę tych dwóch zawodników czy na cały szum przed pojedynkowy czyli konfy, wywiady, ważenie?
 
STOCKTON MOTHERFUCKER! 209!
10_1.jpg
 
Tylko wojna na forum i konfy, walka będzie do,jednej bramki.
 
Ciekawi mnie, jak McGregor poradzi sobie psychicznie z zawodnikiem, który nie będzie, tak, jak Aldo czy RDA bezradny i obojętny na jego zaczepki przed walką, a także w oktagonie.

Do tej pory dostawał pod tym względem takich "chłopców do bicia", a tu nie jeden bitch slap może polecieć ;) Gdy Mendes na ważeniu zaczął coś podrygiwać to CMG nie wytrzymał i z laczkiem wyskoczył :D zobaczymy, czy Nate zagotuje Rudego czy na odwrót.

W kwestii trash talku Nate jakimś wielkim erudytą nie jest, ale i CMG wysoko poprzeczki nie podnosi. Poleci pewnie parę razy jakieś "fuck you bitch", Conor porobi groteskowe miny i tyle. Bardziej ciekawi mnie sytuacja w samym oktagonie, czy któryś z nich będzie umiał swoimi gestami na tyle zdekoncentrować lub po prostu wkurwić rywala żeby ten popełnił jakiś błąd.
 
Ciekawi mnie, jak McGregor poradzi sobie psychicznie z zawodnikiem, który nie będzie, tak, jak Aldo czy RDA bezradny i obojętny na jego zaczepki przed walką, a także w oktagonie.

Do tej pory dostawał pod tym względem takich "chłopców do bicia", a tu nie jeden bitch slap może polecieć ;) Gdy Mendes na ważeniu zaczął coś podrygiwać to CMG nie wytrzymał i z laczkiem wyskoczył :D zobaczymy, czy Nate zagotuje Rudego czy na odwrót.

W kwestii trash talku Nate jakimś wielkim erudytą nie jest, ale i CMG wysoko poprzeczki nie podnosi. Poleci pewnie parę razy jakieś "fuck you bitch", Conor porobi groteskowe miny i tyle. Bardziej ciekawi mnie sytuacja w samym oktagonie, czy któryś z nich będzie umiał swoimi gestami na tyle zdekoncentrować lub po prostu wkurwić rywala żeby ten popełnił jakiś błąd.
Tyle, że Nate jeszcze wczoraj był na melanżu, więc może być kompletnie nie w formie
 
Szkoda, ze tak krótką przed walką...eh taki zmarnowany potencjał. Czekam na to i na to.
Też o tym pomyślałem, ale z drugiej strony np. takie RDA vs Conor i tak miało tylko jedną konfe więc dostaniemy intensywne doznania w pigułce.
 
Sonnen fajnie kiedyś powiedział, że na tym poziomie rywalizacji mniej ważne jest to co potrafisz a bardziej istotne jest ile ludzi chcę cię oglądać. Nie oznacza to, że nie można porywać tłumów bez robienia cyrku. GSP dawał radę. Zawodnik musi mieć w sobie coś takiego, że ludzie będą czekać na jego walki. Czasem wystarczą same umiejętności ale zazwyczaj nie :tongue:

W sportach walki zawsze tak było i będzie.
 
Last edited:
Nie interesuje mnie to całe pie*dolenie "okołowalkowe". Może Diaz z kanapy, ale Conor w -77 więc nawet mnie ta walka trochę ciekawi. Plus zagadka kto kogo sprowokuje.
 
Jaka jest szansa ,ze Nate będzie miała taka formę jak w ostatniej walce :(??
 
Fuck, obstawiałem chociaż 9,73%.
@Zioło Dziekan popełnił podstawowy błąd.
Zgodzę się, że szansa na hiper formę Nejta to 8,42%, taką też można przyjąć szansę Diaza na pokonanie Conora.
Ale uwzględnijmy też czynnik odległości od domu. Ze Stockton do Vegas jest w linii prostej ok. 580km. Z Dublina do Vegas - 7950km. (czyli 13,7 raza dalej)
8,42/0,58=14,51
91,58/7,95=11,51
8,42+14,51=22,93
91,58+11,51=103,09
22,93 ma się tak do 126,12 (22,93+103,09) jak się ma 18,2 do 100.
Zatem Diaz ma 18,2% szansy na pokonanie Conora.
Rzekłem:
220px-Johnellis.jpg
 
Do walki nie dojdzie, odjebią coś na konferencji lub ważeniu i będzie po ptokach :D
 
Myślę, że w stójce Nat ma spore szanse, w parterze też ma spore szanse. W ogóle ma szanse. Generalnie jak nie będzie okopywany solidnie, to OG ze Stocton może namieszać. Obalać Conor nie będzie, bo kontroli nie ma rewelacyjnej, może natomiast uśpić jednym strzałem, czego np. nie zrobi Diaz, którydla odmiany czasem wystawia twarz na strzał.
Jedno jest pewne - ta walka może się różnie skończyć.:fro:
 
@Zioło Dziekan popełnił podstawowy błąd.
Zgodzę się, że szansa na hiper formę Nejta to 8,42%, taką też można przyjąć szansę Diaza na pokonanie Conora.
Ale uwzględnijmy też czynnik odległości od domu. Ze Stockton do Vegas jest w linii prostej ok. 580km. Z Dublina do Vegas - 7950km. (czyli 13,7 raza dalej)
8,42/0,58=14,51
91,58/7,95=11,51
8,42+14,51=22,93
91,58+11,51=103,09
22,93 ma się tak do 126,12 (22,93+103,09) jak się ma 18,2 do 100.
Zatem Diaz ma 18,2% szansy na pokonanie Conora.
Rzekłem:
220px-Johnellis.jpg
Ah w ten sposób!
Ja w swoich szacunkach odwołałem się jednak do nieco bardziej wyszukanej reguły, tzw. nierówności Michiego, która mówi, że zawodnik A >>>>>>>>>>>> zawodnik B
 
Ah w ten sposób!
Ja w swoich szacunkach odwołałem się jednak do nieco bardziej wyszukanej reguły, tzw. nierówności Michiego, która mówi, że zawodnik A >>>>>>>>>>>> zawodnik B
Nie zapominaj o II Prawie Michiego:
Jeśli zawodnik A pokonał zawodnika B a zawodnik B pokonał zawodnika C, to następuje reguła, że zawsze Zawodnik A pokonuje Zawodnika C
 
Back
Top