Co zrobić żeby dostać się do świata Frikowych organizacji MMA ?

Chyba najłatwiej - założyć profil na Instagramie - kupić followersów ze 100k, zacząć ciśnąć po innych freakach, ewentualnie wbić się na jakiś freakowy event i kogoś oblać moczem albo obrzucić kałem. Zapłacić za artykuł w Fakt albo Super Expressie.
 
Chyba najłatwiej - założyć profil na Instagramie - kupić followersów ze 100k, zacząć ciśnąć po innych freakach, ewentualnie wbić się na jakiś freakowy event i kogoś oblać moczem albo obrzucić kałem. Zapłacić za artykuł w Fakt albo Super Expressie.
Dokładnie tak, @Prorok Izajasz - jakby było malo to najwyżej któregoś z tych Don Pasjo weźmiesz pod pachę i wyniesiesz na zaplecze, żeby mu wytłumaczyć różnice zdań. Z tego się taka kurwa afera zrobi, że głowa mała. A jak będzie mało to pożyczymy jakieś auto od tego Buddy i kolejna afera :jjsmile:
 
A nie kapna się durnie jak będą kupione ??
Wszyscy mają pokupowane.


I trzeba od początku jechać po rodzinie - zacząłbym od wyzywania Omielanczuka i beki z jego "horej curki" i jechanie po matkach/rodzinach - tu nie ma co brać jeńców.

Tak to widzę:

1710961677171.png
 
A skąd mamy wiedzieć że wstydu nam nie przyniesiesz?

Jedyne co to możemy ci wyjebać taką dziarę na łopatkach jak ma geathje tylko że Cohones na galę i zrobisz reklamę forum, za darmo w zaprzyjaźnionym studiu tatuażu.
 
A skąd mamy wiedzieć że wstydu nam nie przyniesiesz?

Jedyne co to możemy ci wyjebać taką dziarę na łopatkach jak ma geathje tylko że Cohones na galę i zrobisz reklamę forum, za darmo w zaprzyjaźnionym studiu tatuażu.


Gruby z tatuażem cohones tylko by forum ośmieszył, jak tam cardio pewnie na 30 sekund. Na wf całe życie jedynie na bramkę go wybierali, za jednym słupkiem schowane Maczugi keczupowe, za drugim Lift jabłkowy i tak leciało od meczu do meczu :lesnarhappy:
 
Jak w temacie. Mam wielkie marzenie żeby chociaż raz w życiu zawalczyć na gali frikowej i dumnie reprezentować brać cohones. Pomożecie ? Jak tam się dostać ???!!!
Musisz stworzyć nową personę, coś czego jeszcze nie było, coś co będzie szokować i przyciągać uwagę. Coś co zarówno dzieciaki na przerwach w szkole, chłopaki mający przerwę na budowie czy nawet korposzczury na etacie przy automacie z kawą będą sobie wzajemnie pokazywać "pa Aśka, widziałaś jaki jebnięty chłop?", "Wojtas złaź z rusztowania pa co koleś odkurwia".

Proponuję łamać się w miejscach publicznych. Ubierz jakiś fajny kombinezon, najlepiej zaprojektuj własny a'la superbohater, tu aranż zostawiam w pełni Twojej wyobraźni, nie hamuj się, leć z wiatrem. Jeśli sam umiesz albo masz jakiegoś kumpla to niech Ci pyrknie jakiś fajny jingielek na gitarce: "Srakman, Srakman, jelito puste w mig, Srakman, Srakman, wkoło jebie gównem, że aż wstyd". Do tego kamerzysta i niemal wszystko już gotowe wariacie. Wjeżdzasz w największe zbiorowiska, nie wiem złote tarasy, msze w katedrach, wystąpienia na wiecach wyborczych, wielka orkiestra - zdejmujesz rajty, łubudubu, rozwijasz peleryne i spierdalasz.

Jingiel na początku dogra się w studiu a potem jak kariera trochę ruszy to już będziesz jeździł z własnym gitarzystą. Kurwa tak mnie teraz naszło, że Twój gitarzysta za samą próbę wyjaśnienia komuś nie w temacie czym się zajmuje mógłby zjechać na Tworki/Choroszcz - "A no.. Gram u Izajasza jingiel Srakmana". Nieważne..

Jasne - raz czy dwa wpakujesz się na lipę - dostaniesz kwita, grzywne a może nawet pójdziesz gibać za obnażanie ale pomyśl - czyhasz tylko na okazje typu strajk rolników. Właśnie dzisiaj stajesz się viralem, w trakcie wystąpienia lidera strajku wybiegasz zza traktora i walisz ile wlezie, w tym samym momencie Twój gitarzysta wściekle zapierdala na gitarze, cała Polska drży i czeka - gdzie teraz zaatakuje Srakman. Unibet przyjmuje zakłady - będzie miękki czy twardy? Jaka waga? Idzie zorganizowany marketing: koszulki, kubki, peleryny, wywiady, jingiel jako granie na czekanie.

W ciągu roku masz debiut. Jako menadżer biorę 15% :roberteyeblinking:.
 
Musisz stworzyć nową personę, coś czego jeszcze nie było, coś co będzie szokować i przyciągać uwagę. Coś co zarówno dzieciaki na przerwach w szkole, chłopaki mający przerwę na budowie czy nawet korposzczury na etacie przy automacie z kawą będą sobie wzajemnie pokazywać "pa Aśka, widziałaś jaki jebnięty chłop?", "Wojtas złaź z rusztowania pa co koleś odkurwia".

Proponuję łamać się w miejscach publicznych. Ubierz jakiś fajny kombinezon, najlepiej zaprojektuj własny a'la superbohater, tu aranż zostawiam w pełni Twojej wyobraźni, nie hamuj się, leć z wiatrem. Jeśli sam umiesz albo masz jakiegoś kumpla to niech Ci pyrknie jakiś fajny jingielek na gitarce: "Srakman, Srakman, jelito puste w mig, Srakman, Srakman, wkoło jebie gównem, że aż wstyd". Do tego kamerzysta i niemal wszystko już gotowe wariacie. Wjeżdzasz w największe zbiorowiska, nie wiem złote tarasy, msze w katedrach, wystąpienia na wiecach wyborczych, wielka orkiestra - zdejmujesz rajty, łubudubu, rozwijasz peleryne i spierdalasz.

Jingiel na początku dogra się w studiu a potem jak kariera trochę ruszy to już będziesz jeździł z własnym gitarzystą. Kurwa tak mnie teraz naszło, że Twój gitarzysta za samą próbę wyjaśnienia komuś nie w temacie czym się zajmuje mógłby zjechać na Tworki/Choroszcz - "A no.. Gram u Izajasza jingiel Srakmana". Nieważne..

Jasne - raz czy dwa wpakujesz się na lipę - dostaniesz kwita, grzywne a może nawet pójdziesz gibać za obnażanie ale pomyśl - czyhasz tylko na okazje typu strajk rolników. Właśnie dzisiaj stajesz się viralem, w trakcie wystąpienia lidera strajku wybiegasz zza traktora i walisz ile wlezie, w tym samym momencie Twój gitarzysta wściekle zapierdala na gitarze, cała Polska drży i czeka - gdzie teraz zaatakuje Srakman. Unibet przyjmuje zakłady - będzie miękki czy twardy? Jaka waga? Idzie zorganizowany marketing: koszulki, kubki, peleryny, wywiady, jingiel jako granie na czekanie.

W ciągu roku masz debiut. Jako menadżer biorę 15%


Dobrze napisany biznes plan.

:penn:
 
Musisz stworzyć nową personę, coś czego jeszcze nie było, coś co będzie szokować i przyciągać uwagę. Coś co zarówno dzieciaki na przerwach w szkole, chłopaki mający przerwę na budowie czy nawet korposzczury na etacie przy automacie z kawą będą sobie wzajemnie pokazywać "pa Aśka, widziałaś jaki jebnięty chłop?", "Wojtas złaź z rusztowania pa co koleś odkurwia".

Proponuję łamać się w miejscach publicznych. Ubierz jakiś fajny kombinezon, najlepiej zaprojektuj własny a'la superbohater, tu aranż zostawiam w pełni Twojej wyobraźni, nie hamuj się, leć z wiatrem. Jeśli sam umiesz albo masz jakiegoś kumpla to niech Ci pyrknie jakiś fajny jingielek na gitarce: "Srakman, Srakman, jelito puste w mig, Srakman, Srakman, wkoło jebie gównem, że aż wstyd". Do tego kamerzysta i niemal wszystko już gotowe wariacie. Wjeżdzasz w największe zbiorowiska, nie wiem złote tarasy, msze w katedrach, wystąpienia na wiecach wyborczych, wielka orkiestra - zdejmujesz rajty, łubudubu, rozwijasz peleryne i spierdalasz.

Jingiel na początku dogra się w studiu a potem jak kariera trochę ruszy to już będziesz jeździł z własnym gitarzystą. Kurwa tak mnie teraz naszło, że Twój gitarzysta za samą próbę wyjaśnienia komuś nie w temacie czym się zajmuje mógłby zjechać na Tworki/Choroszcz - "A no.. Gram u Izajasza jingiel Srakmana". Nieważne..

Jasne - raz czy dwa wpakujesz się na lipę - dostaniesz kwita, grzywne a może nawet pójdziesz gibać za obnażanie ale pomyśl - czyhasz tylko na okazje typu strajk rolników. Właśnie dzisiaj stajesz się viralem, w trakcie wystąpienia lidera strajku wybiegasz zza traktora i walisz ile wlezie, w tym samym momencie Twój gitarzysta wściekle zapierdala na gitarze, cała Polska drży i czeka - gdzie teraz zaatakuje Srakman. Unibet przyjmuje zakłady - będzie miękki czy twardy? Jaka waga? Idzie zorganizowany marketing: koszulki, kubki, peleryny, wywiady, jingiel jako granie na czekanie.

W ciągu roku masz debiut. Jako menadżer biorę 15% :roberteyeblinking:.
@Dawca Organu poczęstował stuffem?:muttley:
 
Back
Top