Hubi, więcej powtarzał nie będę, że to była propozycja treningu dla tych, którzy nie mają czasu, a chcą się utrzymać w pewnej formie. Uwierz, że to dużo daje regularnie ćwiczone. Nigdzie nie napisałem, że tak należy ćwiczyć jak się walczy amatorsko czy tym bardziej zawodowo, nigdzie nie pisałem, że to jakiś zajebisty trening. Dziwię się, że komentuję to jeszcze, ale tak to jest jak ktoś czytać ze zrozumieniem nie potrafi i wyciąga jakieś poje**ne wnioski i rzuca oskarżeniami :) To co napisałeś jest oczywiste, tylko też masz jakąś manię do przesadzania, bo na pewno nie 100x razy bardziej :) Tymczasem to ja tu uznawany jestem jakbym powiedział, że obije 100 zawodników pod rząd...
Lukasz, spójrz na co ja odpowiadałem tym tekstem jak już komentujesz, ok? Jeśli ktoś tu ma kompleks to forumowicz Cwanish i to właśnie otyłości, bo ja nie wiem jak w ogóle można się do takiego stanu doprowadzić, a jemu najwyraźniej nie pasuje, że ważę te "60kg" (to też mój wybór z resztą, ważyłem w życiu więcej, ale po co to komu...) Nie obrażam ciężkich nigdzie, to raczej ludzie o mojej wadze są tu obrażani co rusz ;). Inna sprawa, kto tu taką otoczkę stworzył ten mi ją stworzył. Ja nic takiego nie pisałem. To, że chcę zawalczyć przy najbliższej możliwej dla mnie okazji to jedno, to co czyjś rodzący zje**ne wnioski mózg po drugiej stronie kabla sobie pomyśli to inna sprawa, choć myślałem, że piszę po polsku i inaczej to nie powinno być odebrane. Paranoja. Ogarnijcie się, zejdźcie z kompa, przestańcie dopier**lać się, gdy nie ma takiej potrzeby, a skupcie się na wątku. Róbcie swoje, a ja będę robił swoje.
Wybaczcie kolejny post, ale jak ktoś mnie oskarża to muszę się bronić, choć myślałem, że "wątek" skończony... Mimo wszystko pozdrawiam i zalecam czytanie dosłownie tego co piszę, a nie dopowiadanie sobie bajek. Cześć.