Chlorowania.

[5jointow]

Narzygał na dywan w hotelu i był z tego dumny że ktoś posprząta po nim

A to nic specjalnego się nie stało jak na bastka.
Pasożyty tak już mają.

 

[Tony Maniana]

Kto się zesrał na sofe? Bastek się zesrał na sofe?
Za rzadko zaglądam do hydeparku.

A to było z 5 lat temu pewno

 

[Mmayhem]

@Baasteek ma już w Novotelu zdjęcie na takiej tablicy:

 

[szplin]

Na sofę to chyba w chacie na trzeżwo nasrał. Rodzice mu kupili a ten się tak ucieszył, że śpi na nowej, że aż się zesrał ze szczęścia

 

[panpan]

Fajny temat z potencjałem i nawet tu musicie psuć to tym na boga

 

[Uller]

Na sofę to chyba w chacie na trzeżwo nasrał. Rodzice mu kupili a ten się tak ucieszył, że śpi na nowej, że aż się zesrał ze szczęścia

 

[zoom]

To było podczas tej samej imprezy co sofa? Normalnie tu for ju w Novotelu, czy Marriotcie?

To był chyba Novotel.

Na sofę to chyba w chacie na trzeżwo nasrał. Rodzice mu kupili a ten się tak ucieszył, że śpi na nowej, że aż się zesrał ze szczęścia

Rzyganko w hotelu, incydent kałowy w domu

 

[Siedem]

Rzyganko w hotelu, incydent kałowy w domu

Kurwa to ja nie wiem już teraz, czy nie wolałbym się zesrać jednak w hotelu

 

[torpedo]

chłop mi na jakiejś degustacji wciska kity, że w takiej i takiej drogiej i droższej czuć to i tamto, aromaty dębu, torfu, sernika bez rodzynek a dla mnie to wszystko jeden ch. Spirol jest spirol.

Chłopy mają dosłownie wypalone kubki smakowe od chlania, nie poznają smaku zmokniętego peta od laski wanilii, ale doszukują się aromatycznego zapachu palonego drzewa wiśniowego, w którym była rzekomą whisky przechowywana

 

[Roshi]

 

[Drzewo]

Rekrutacja do ruskiej "armii"

 

[ketraab]

Rekrutacja do ruskiej "armii"

Fernet Branca. Zajebisty likier. Na prawdę polecam z całego serca spróbować każdemu. Ulubiony alkohol lokaja batmana, Pana Alfreda.

 

[Drzewo]

Fernet Branca. Zajebisty likier. Na prawdę polecam z całego serca spróbować każdemu. Ulubiony alkohol lokaja batmana, Pana Alfreda.

Czyli amaro

Jednak nadal myślę, że to ruska, a nie włoska rekrutacja. Włoch, mimo że brudas, to jednak pójdzie do knajpki napić się, albo gdzieś... Ale żeby filtrować alkohol z wody? To tylko ruskie

 

[AndJusticeForAll]

Fernet Branca. Zajebisty likier. Na prawdę polecam z całego serca spróbować każdemu. Ulubiony alkohol lokaja batmana, Pana Alfreda.

No i namówił

 

[Drzewo]

No i namówił

Najpierw smyku pracę skończ

 

[AndJusticeForAll]

Najpierw smyku pracę skończ

Najpierw to ja muszę to znaleźć w jakimś monopolowym, nie wiem na ile jest to popularny trunek. Parę razy próbowałem dorwać te browary Funky Gelato i taki chuj, ni ma póki co

 

[Drzewo]

Najpierw to ja muszę to znaleźć w jakimś monopolowym, nie wiem na ile jest to popularny trunek. Parę razy próbowałem dorwać te browary Funky Gelato i taki chuj, ni ma póki co

Było zamieszkać w jakiejś cywilizowanej okolicy, a tak mieszkasz tam, gdzie Halibut wypina dupę spod plandeki

Nie ma piwa, nie ma amaro, nic nie ma i nie będzie... Rekord?

 

[ketraab]

Najpierw to ja muszę to znaleźć w jakimś monopolowym, nie wiem na ile jest to popularny trunek. Parę razy próbowałem dorwać te browary Funky Gelato i taki chuj, ni ma póki co

ciężka do dorwania tak stacjonarnie ale na pewno da rade, ewentualnie zamówić. Ale to taki alkohol co sobie można wypić po jedzeniu na dobrą prace żołądka, a nie żeby butelke na raz zrobić (chociaż procent ma tyle co wódeczka hehe).
Na prawde mega zajebiste

 

[Drzewo]

ciężka do dorwania tak stacjonarnie ale na pewno da rade, ewentualnie zamówić. Ale to taki alkohol co sobie można wypić po jedzeniu na dobrą prace żołądka, a nie żeby butelke na raz zrobić (chociaż procent ma tyle co wódeczka hehe).
Na prawde mega zajebiste.

Czesi to piją często, Fernet to u nich podstawa przy obżarstwie, a także przy zawodach rowerowych i innych. Pewnie nawet mają swoją podróbkę Ferneta, albo licencję, bo ichni Fernet to na każdej półce znajdziesz, aż strach patrzeć do działu dziecięcego

 

[Miskatonic]

ciężka do dorwania tak stacjonarnie ale na pewno da rade, ewentualnie zamówić. Ale to taki alkohol co sobie można wypić po jedzeniu na dobrą prace żołądka, a nie żeby butelke na raz zrobić (chociaż procent ma tyle co wódeczka hehe).
Na prawde mega zajebiste
View attachment 67596

Jak mega zajebiste to robisz od razu całą buteleczkę, może być po jedzeniu