CBŚP uderza w Psycho Fans. Wśród zatrzymanych zawodnik UFC Adam W. ps. Siwy

Już wielu ludzi (starszych kibiców) z którymi rozmawiałem ma podobne zdanie, że właśnie bandytka to coś, co zabija kibicostwo i dolepia złą łatkę wszystkim kibicom. Niestety, ale najlepiej, żeby tego całego durnego towarzystwa nie będzie, niż ma być i robić pod płaszczykiem barw jakieś lewizny ! Lata 90 to tak jak ktoś pisał głównie walki kibicowskie, honorowo lub mniej, ale chodziło o panowanie pod względem klubowym w Polsce, a teraz? Teraz co ekipa to jakieś manewry narkotykowe i inne cuda na kiju...Jak najwięcej trzeba uświadamiać młodych, aby szli w odpowiednią stronę, a kibicowanie nie jest złe, ale zdrowe kibicowanie, a nie robienie z siebie stadionowych Escobarów - pożal się Boże :korwinwhat:
 
co ja ci mogę powiedzieć? przecież nie dyskutować
w dupie byłeś i gówno widziałeś, a teraz możesz nadal swoje wypierdy wypisywać

gl hf :kis:
Trafne podsumowanie tych wypocin. Cały topic to istny wysyp dzbanów i wyścig, który bardziej kumaty. A prym wiodą oploty szukjące fejmu na start. I to pisanie komunałów, przepisywanie fantazji z forum kibice.net, żeby się uwiarygodnić. :stevecarell:
 
Na szczęście na cohones są prawilni decyzyjni z grup sportowych, to zaraz naprostują lamusów o co chodzi w kibolskim świecie, kto biega i kto "60". JP100% KMWTW, PDW, cohones zawsze sztywniutko, pozdro dla kumatych
:kis:
 
Na szczęście na cohones są prawilni decyzyjni z grup sportowych, to zaraz naprostują lamusów o co chodzi w kibolskim świecie, kto biega i kto "60". JP100% KMWTW, PDW, cohones zawsze sztywniutko, pozdro dla kumatych
:kis:
Otóż to. Cała śmietanka postanowiła na tę okoliczność pozakładać konta akurat na forum mma i podzielić się tu ze wszystkimi swoimi doświadczeniami z bycia pseudokibicem, tudzież znajomością z Maciusiem, Balusiem, czy innym Grudniem. Zawsze sztywno, ale na cohones lekko. :mjsmile:
 
Widzę, że niektórzy mają problemy z czytaniem, bo nikt nie napisał tutaj, że jest/był pseudokibicem...Jakie to polskie, nie znasz, ale po przeczytaniu wpisu w internecie jesteś w stanie ocenić i książkę napisać o danej jednostce. Brak słów na co poniektórych. Mi to tam lata, ale jak ktoś musi się spinać, to niech się spina ile wlezie, byle by mu nie pękło co nie co
 
Nie ogladales serialu?:) ze poszedl tez na wspolprace. Narazie to plotki moze tylko rozsiewane przez Crakse poczekajmy...
To też policyjna metoda na zasianie niepokoju.

eksperci z cohones wiedzą najlepiej, co za kurwa debata :korwinwhat:

jeszcze jakby któryś z was liznął tematu 'kibicowskiego' i z czym to się je
Wiesz co, nie jestem niewiadomo kim i takiego nawet nie próbuje zgrywać, ale troszkę jednak liznąłem kibicowania (nie nazwe tego chuliganką) i mówię tylko co myślę.
 
QŃ i tinc po co się tak spinacie ? Kto choć troszkę pojeździł na wyjazdy i ma znajomych z różnych stron Polski to mniej więcej wie jak wyglądają pewne sprawy i tyle. Nie trzeba być od razu mega chuliganem i mega kumatym. Co do Balusia to 3/4 Polski na pewnym forum (nie chodzi o przypałowe kibice.net) miało z niego polew jak robił się na prawilniaka, pogromcę konfidentów i ludziom z innych ekip kręcił afery. Jak przyszło do spowiedzi przed prokuratorem to nie miał żadnych zahamowań.
 
Fajnie temat został rozjechany przez jakieś walki zwolenników mediów A, a zwolenników mediów B, a dla mnie to jeden wielki ściek, który odpowiednio manipuluję...Polecam książki i wyłączyć tv :)

Dla mnie to już od dawna są śmieszne te środowiska pseudokibiców, kiedyś byłem w tym środowisku, ale jak przejrzałem na oczy, jakie to gówno to się z tego szybko wymiksowałem. Prawda jest taka, że bandytka rozwaliła te środowiska, przez lewizny zaczęły się coraz to mocniej krzywe akcje i będą dalej się działy dopóki młody narybek nie skuma o co tam chodzi...Ktoś tu pisał o miśku, że to jakiś sztywniacha - proszę Was :D :D On już jest od dawna ułożony i dzięki temu sobie funkcjonował, ale w pewnym momencie zaczął się smród wokół Wisły i trzeba pozamiatać dla przykładu...Niestety tam przeważnie "góra" jest najmniej sztywna z tych wszystkich ludków i wykorzystują tylko młodych obiecując cuda, mityczną chwałę.
Młodym nic nie trzeba wmawiać, bo sami lecą do tego, do ich klubów sportowych, chodza na mecze. Oni nie biegają za nimi i mówią "chodż będziesz chuliganem". W Polsce przez media zrobił się własnie taki mit i teraz każdy go powtarza, że młodzi są tam siłą ciągnieci, co jest gówno prawdą.
 
W ogóle rozpierdala mnie ten cały etos kibica. Grupa typów umawiała się na okładanie po ryjach w lesie a dorabiają do tego ideologię jakby to była walka o wyzwolenie jakiegoś kurwa Śródziemia czy coś w tym stylu :DC:
Coś podobnego można powiedzieć o MMA, dwóch gości daje sobie w ryj, po to by zdobyć jakiś śmieszny pasek.
 
6 lat jezdzilem na wszystkie wyjazdy jakie były możliwe (rowniez po Europie) i moge potwierdzić, ze tzw decyzyjni to czesto banda falszywych kurew, gdzie chodzilo o to, kto bedzie mial lepsze ciuchy, fure lub "stadionowy fejm".
Wyjebaliby sie na kazdego kolezke przy byle okazji. Sztywni goscie których spotkalem w zyciu, to ludzie ktorzy jezdza od wielu, wielu lat, zaczynajac na poczatku lat 90-tych i jeżdżą do dziś. Widzialem ich podczas roznych sytuacji, tych hardkorowo-rozrywkowych tez i oni mieli charakter i swoje wyuczone zasady, a nie gadanie glupot na pokaz i napinke zza plotow czy na forach, tak jak to jest obecnie wśród młodszych. Ja juz z tego wyroslem, na pewno to, ze od paru lat nie mieszkam w Polsce przyczynilo sie do tego, ze potrafie obiektywnie spojrzeć na pewne sprawy. Wyjazdy i przynależność do calej tej spolecznosci to bylo cos co bardzo duzo mi dalo, przezylem zajebiste chwile, ale tez pokazalo mi jaka hipokryzja to wszystko jest przesiakniete.
Więc wg mnie ludzie mowiacy, ze kibicowanie to w 100% niewinna zabawa + ewentualnie akcje w lesie lub spontaniczne wjazdy w ekipy, gdzie każdy wie za co dostal w ryj:
A. Byli za nisko w hierarchii by cis wiedziec
B. Sami kręcą lewizne i sie wybielaja
C. Wiedza, nie uczestnicza, ale sa hipokrytami, bo tak jest "prawilnie".
 
Back
Top