Buakaw - szczegóły z kontraktu

Be eS

Maximum FC
Middleweight
Temat nie związany z MMA, a ze sportami uderzanymi, ale myślę, że może być ciekawy dla osób, które interesują się sprawami prawno - finanoswymi związanymi ze sportem.



Od dość dawna interesuję się tajskim boksem i staram się śledzić to, co dzieje się w Tajlandii / z tajskimi zawodnikami. Szperam po forach, na których siedzą dobrze poinformowani ludzie np. sami tajowie, czy dziennikarze pokroju Roberta Coxa.



Ostatnio natrafiłem na wątek, w którym jeden z wiarygodnych gości mający dostęp do managmentu Buakawa por. Pramuka ujawniła szczegóły jego kontraktu na walką planowaną na luty we Francji. Team Buakawa zażądał wpisania do kontraktu klauzul, wg. których:



- Buakaw nie będzie zestawiony z innym tajem (menago Buakawa podobno od lat stara się uniknąć walki z Yodsenklaiem - z tego powodu od dawna ściemniają, że Buakaw waży 69 kg, a w rzeczywistości to podobno około 73 kg - tak jak Yodsenklai. Ale pogłoski o ściemnionej wadze były m. in. prze Coxa podważane)



Kolejna klauzula: UWAGA ! UWAGA! Buakaw nie będzie zestawiony do walki z Giorgio Petrosyanem - niezależnie wg. jakich zasad walka miałaby się odbyć.



Hardkorowi kibice boksu tajskiego dostają piany na ustach słysząc, że Buakaw to najlepszy z zawodników tajskich.



Ta historia pokazuje, że sprawny menago może zdziałać wiele :]
 
hehe tez tak uwazałem dopoki nie odkryłem grapplingu, bjj, zapasów :) chociaz nie ukrywam ze ogladac nie lubie, ale na treningi wróciłbym, chociaz raz w tygodniu :)
 
Jestem na bieżąco z wydarzeniami z Lumpinee, Omnoi, Rajadamnern i Channel 7 Stadium. Te walki to balsam na moje skołatane serce :] Sprawiają mi prawie tyle samo przyjemności co trenowanie.
 
a no wlasnie u mnie jest inaczej, uwielbiam tajski, uwielbiam grappling, kocham mma, ale tylko to ostatnie lubie ogladac, reszte wole trenowac, chociaz lubie ogladac kulanke na zywo u kolezków z treningu :)
 
co mam przez to rozumieć? bo chyba nie to że Buakaw boi się konfrontacji i ewentualnej porażki z Fairtexem czy Petrosyanem
 
Ja dokładnie to przez to rozumiem. Podobno była to też jedna z przyczyn, dla której Yod nie został dopuszczony do oficjalnych imprez K-1.
 
K1 MAX (zawody pod limitami wagowymi) jest licencją FEG, licencja K1 należy do Ishiiego. Tyle w kwestii przypierdalania się do szczegółów.

Buakaw dorobił się na złotych latach K1 MAX, a obecnie jego menago (i on sam) widzi, że walka z Fairtexem i armeńskim Włochem to żadna korzyść. Lata lecą, a Tajowi lecą lata i coraz mocniej widać lata eksploatacji i pozasportowe zajęcia (filmy).
Kiedyś to było prostsze, bo było FEG ze swoją parasolką (do 2010) i wypłatami. Obecnie jest trudniej wytłumaczyć brak rewanżu z Petro.
 
Ma się całkiem dobrze.



Dyrma, Buakaw i jego ekipa odmawiają walki z Yodem od dawna. To, że dla Buakawa skończyły się dobre czasy K-1 Max nie ma znaczenia.



Do do eksploatacji. Yod jest 3 lata młodszy od Buakawa i stoczył kilkadziesiąt walk więcej.
 
Back
Top