Właściwie nie wiem jak to opisać. Sprawa wygląda tak, że podczas walki czy na ulicy, sparing, cokolwiek zaczyna mi trochę odpierdalac. Przejawia się to szczególnie, kiedy poczuje przysłowiowy "smak krwi", wiem jak to brzmi lub kiedy po prostu przegrywam. Dodam, że od małego były problemy w domu, alkohol, bicie te sprawy do tego doszło bardzo mocne znęcanie się psychiczne i fizyczne w szkole.
Podam wam kilka sytuacji
1. W momencie, kiedy przeciwnik założył mi duszenie zza pleców. Poczułem złość, chciałem mu urwać łeb. Wyplulem ochraniacz, zerwalem z głowy kask i zacząłem nakurwiac "węgorza" byle mnie nie udusil
2. Kilku chłopaków przygotowywalo sie do zawodów. Dostałem typa ok 35 lat, spojrzał na mnie i mówi tylko lekko. Dodam, że miał to być trening zadaniowy z minimalnym wykorzystaniem siły. Zacząłem spokojnie. Po czym ten chuu.. wjebal sie we mnie z ciosami z pełną parą. Dodam, że od małego trenował boks i ma cholernie szybkie i precyzyjne łapy. W pewnym momencie uderzyl mnie, w tyl głowy. No i sie zaczelo, uczucie jakbym miał go zaraz zaje... goła ręką. Zakrylem sie garda i zacząłem na niego isc. Wgniotlem go w klatke i zaczalem nawalac. Walka miala być na same ciosy. W pewnym momencie chcialem zdjąć rękawice, złapać go za szyje i przywalic mu z banki albo naparzac kolanami. Po walce jak chodzil, wyplulem ochraniacz i kopnalem nim w niego. Nic nie zrobil.
3. Walka grapplingowa, typ założył mi trójkąt nogami, klepalem 1 nic 2 nic, próbowałem się wydostać, ale nie dało rady za cholere. Powoli zaczynałem odjezdzac, klepnalem 3 raz. Nie reagował. Znów poczułem tą złość i z chęci opierdolenia go, że nie klepie w sekunde wyrwalem sie z tego duszenia z chęcią spuszczenia mu łomotu, ale obok był trener.
Takich sytuacji jest, bylo wiecej. Mam 19 lat to nie jest prowo. Ostatnio znalazlem film. Wypisz wymaluj ja. Tylko ja jeszcze sie nie urąbalem w język. Minuta 30
http://m.cda.pl/video/14647959
Co o tym myślicie, czemu tak sie ze mną dzieje? Dodam tylko, że często kiedy dostaje zawodnika na sparing lepszego ode mnie znacznie jak ostatnio, który trenuje 10 lat, ja 4 miesiące z przerwami. Dostaje becki, ale kiedy nagle przychodzi ta złość, adrenalina to role sie odwracają.
Mieliście tak? To dla mnie ważne, więc bez żartów. Mam tak tylko podczas walki
Podam wam kilka sytuacji
1. W momencie, kiedy przeciwnik założył mi duszenie zza pleców. Poczułem złość, chciałem mu urwać łeb. Wyplulem ochraniacz, zerwalem z głowy kask i zacząłem nakurwiac "węgorza" byle mnie nie udusil
2. Kilku chłopaków przygotowywalo sie do zawodów. Dostałem typa ok 35 lat, spojrzał na mnie i mówi tylko lekko. Dodam, że miał to być trening zadaniowy z minimalnym wykorzystaniem siły. Zacząłem spokojnie. Po czym ten chuu.. wjebal sie we mnie z ciosami z pełną parą. Dodam, że od małego trenował boks i ma cholernie szybkie i precyzyjne łapy. W pewnym momencie uderzyl mnie, w tyl głowy. No i sie zaczelo, uczucie jakbym miał go zaraz zaje... goła ręką. Zakrylem sie garda i zacząłem na niego isc. Wgniotlem go w klatke i zaczalem nawalac. Walka miala być na same ciosy. W pewnym momencie chcialem zdjąć rękawice, złapać go za szyje i przywalic mu z banki albo naparzac kolanami. Po walce jak chodzil, wyplulem ochraniacz i kopnalem nim w niego. Nic nie zrobil.
3. Walka grapplingowa, typ założył mi trójkąt nogami, klepalem 1 nic 2 nic, próbowałem się wydostać, ale nie dało rady za cholere. Powoli zaczynałem odjezdzac, klepnalem 3 raz. Nie reagował. Znów poczułem tą złość i z chęci opierdolenia go, że nie klepie w sekunde wyrwalem sie z tego duszenia z chęcią spuszczenia mu łomotu, ale obok był trener.
Takich sytuacji jest, bylo wiecej. Mam 19 lat to nie jest prowo. Ostatnio znalazlem film. Wypisz wymaluj ja. Tylko ja jeszcze sie nie urąbalem w język. Minuta 30
http://m.cda.pl/video/14647959
Co o tym myślicie, czemu tak sie ze mną dzieje? Dodam tylko, że często kiedy dostaje zawodnika na sparing lepszego ode mnie znacznie jak ostatnio, który trenuje 10 lat, ja 4 miesiące z przerwami. Dostaje becki, ale kiedy nagle przychodzi ta złość, adrenalina to role sie odwracają.
Mieliście tak? To dla mnie ważne, więc bez żartów. Mam tak tylko podczas walki
Last edited: