Artur Beterbiev niekwestionowanym mistrzem wagi półciężkiej! Dmitrii Bivol z pierwszą przegraną w karierze

sprowadzam dyskusje bo co mam z glupim dyskutowac.. to jak dyskutowac z botem :beczka:
Odważnie jak na kogoś kto nie podał żadnego argumentu oprócz subiektywnej oceny :tellmemore:

Oczywiscie obiektywne argumenty jak statystyki ciosów runda po rundzie, punktacje użytkowników w ogólnych ankietach sa zbijane wysrywami o naviach i jeszcze masz czelność nazywać kogoś głupim :pociesznymirek:

Narkotyki jednak robią z mózgu papke.

Argument bycia obiektywnym bo postawiłeś 2zl jest tak silny jak twoje kartonowe plecy :beczka:
 
Last edited:
Odważnie jak na kogoś kto nie podał żadnego argumentu oprócz subiektywnej oceny :tellmemore:

Oczywiscie obiektywne argumenty jak statystyki ciosów runda po rundzie, punktacje użytkowników w ogolnych ankietach bokserskich społeczności zbijamy wysrywami o naviach i jeszcze masz czelność nazywać kogoś głupim :pociesznymirek:

Narkotyki jednak robią z mózgu papke
sojowa papka zamiast mozgu.. tu juz nie ma czego ratowac :boystop:
 
IMG_20241014_172614.jpg

95% ludzi którzy oglądali walkę na żywo, czy to w tv czy na hali, widziało wygraną Biwola. Wierzę że jak ktoś zasugeruje się decyzja sędziów punktowych (wałkiem) i obejrzy walkę w odtworzeniu, w zwolnionym tempie tudzież z pauzowaniem to może punktować wygraną Beterbieva. Tutaj też gościu na żywo myślał że Bivol wygrał, w domu ten sam zaspany już gościu punktuje dla Beterbieva (znając rezultat łatwiej to zobaczyć) i faktycznie to się sprawdza, zobaczcie ile było głosów na świeżo po walce że wałek/bliska kontrowersyjna decyzja, no praktycznie wszystkie...potem przychodzi taki @alww który najpierw zobaczył rezultat, później statystykę ciosów, na końcu walkę i wmawia mi (nam), że sędziowie mieli rację :beczka: chuj z tą walką, ale chodzi mi o mentalność ludzką i łatwość manipulacji. Jakby wynik poszedł w drugą stronę na pewno byłoby to mniej kontrowersyjne, ja oglądając na żywo w tv widziałem, że była to bliska walka, ale kurwa dużo większe wrażenie zrobił na mnie Biwol i wbrew pozorom nie jestem jego fanem- napierdalał kombosy w Beterbieva aż miło, a ten parł do przodu nie jak przecinak, a na tle Bivola jak drewniak. Po raz 3ci kończę tę dyskusję. Zamykam!!
 
...potem przychodzi taki @alww który najpierw zobaczył rezultat, później statystykę ciosów, na końcu walkę i wmawia mi (nam), że sędziowie mieli rację :beczka:
Tyle że ja nie znałem wyniku jak oglądałem walkę :fjedzia: jak sie zna wynik to sie już oglądać nie chce :awesome:
 
Back
Top