
Ogłoszona w poniedziałek walka Krzysztofa Włodarczyka w organizacji FAME może nie dojść do skutku. Jak poinformował Andrzej Wasilewski, promotor pięściarza i właściciel KnockOut Promotion, pojedynek został ogłoszony bez sfinalizowania kontraktu.
- Wydarzenie bez precedensu w obszarze eventów zwanych freak fightami. FAME ogłosiło walkę Diablo bez jego zgody, bez sfinalizowania kontraktu. Od wczoraj rozpoczęło sprzedaż biletów na jego występ 2 września. A to nieprawda. Brzydka sprawa. Diablo ma walkę bokserską na jesieni - napisał za pośrednictwem swojego profilu na Twitterze Wasilewski.
Przeciwnikiem Włodarczyka w starciu na zasadach MMA miał być Arkadiusz Tańcula. Andrzej Wasilewski w kolejnym wpisie na Twitterze zapowiedział, że starcie się nie odbędzie.
- Ogłosili coś, czego nie będzie - napisał Wasilewski.
Ciekawą informację opublikował w odpowiedzi na wpis Wasilewskiego jeden z użytkowników Twittera. Na załączonych zrzutach ekranu z Instagrama „Diablo” widać, że ten wrzucał zapowiedź pojedynku na gali FAME, którą po kilku minutach usunął.
Więcej informacji poznamy z pewnością w najbliższych dniach.

Andrzej Wasilewski zapowiada, że nie bÄdzie walki "Diablo" w FAME! "OgÅosili coÅ, czego nie bÄdzie" | MMAROCKS
Ogłoszona w poniedziałek walka Krzysztofa Włodarczyka w organizacji FAME może nie dojść do skutku. Jak poinformował Andrzej Wasilewski, promotor pięściarza i właściciel KnockOut Promotion, pojedynek został ogłoszony bez sfinalizowania kontraktu. – Wydarzenie bez precedensu w obszarze eventów...
