Analiza kursów LV BET - UFC Fight Night 114: Pettis vs. Moreno

Ten czołg przy okazji łatwo zjada kontry. Technicznie Pettis jest według mnie znacznie lepszy. Walka jest w Meksyku, obaj szybciej się zmęczą. Jak jesteś zmęczony, to ręce same opadają niżej, w związku z czym będzie jeszcze łatwiej go trafić. Owszem, wsparcie publiki mnie niepokoi, dlatego nie postawiłem od razu chałupy, tylko po długich przemyśleniach normalną stawkę.

No właśnie nie wiem czy obaj. Gdyby obaj mieszkali w US i A a walka była wysoko, to ok, ale Moreno to meksykańczyk.
Ja gram Bandenaya jak kolega wyżej. Szykuje się upset.
 
zxc.jpg

oszczędnie, bo dwie gale z rzędu w grzbiet.
 
Gala chujowa do obstawiania - chyba większość się zgodzi. Gram tylko dlatego, że o ile się nie mylę czeka nas miesiąc przerwy od UFC i dlatego, że ostatnia gala w końcu na plusie. Szaleć jednak nie szaleję i puszczam wszystko w 3 rozpisach za niewielkie stawki. Nie pamiętam już jak to podzieliłem na kupony, ale zagrałem kolejno: Herrera, Sanchez, Rivas, Yahya, Ortiz, Scott, Perez, Evans, Bandenay, Price, Markos, Moreno. Gdybym miał coś szczególnie polecić to jak ktoś nie jest w sztosie, albo po prostu jest rozsądny, radziłbym odpuścić.
 
Ehh. Markos dała ciała po całości.
Umoczyła mój jedyny zakład na tą galę.
- MINUS.

Gratuluję dla wygranych.
 
Sprzedaj wszystkie babcine przetwory i na Króla kurwa hajsy a wszyscy się wzbogacimy :Duke3d::irish:
Na lvbet dzięki podatkowi itp gdy stawiasz przykładowo 2300 tys na Floyda to wygrywasz 2100 :lol: ale ze 2 stoweczki na Conora pójdą.
 
Na lvbet dzięki podatkowi itp gdy stawiasz przykładowo 2300 tys na Floyda to wygrywasz 2100 :lol: ale ze 2 stoweczki na Conora pójdą.
Póki co z tego co sprawdzałem najkorzystniej będzie stawiać McGregora w STSie. Mimo podatku.
 
Back
Top