Analiza kursów LV BET – UFC Fight Night 117: Saint Preux vs. Okami

Cloud

UFC
Light Heavyweight
MMARocks
rw3.jpg


Już w ten weekend kolejna gala UFC. Tym razem UFC Fight Night: Saint Preux vs. Okami. Bukmacher LV BET przygotował jak zwykle ofertę na to wydarzenie, którą można przejrzeć pod tym adresem.


Claudia Gadelha vs. Jessica Andrade



Japońska gala przyniesie nam kilka ciekawych pojedynków z których na pewno jednym z ciekawszych będzie bój Claudii Gadelhy z Jessicą Andrade.


Jeśli o Gadelhę chodzi, to najbardziej znana polskim fanom jest z tego, że już dwukrotnie mierzyła się z naszą mistrzynią Joanną Jędrzejczyk i dwukrotnie musiała uznać wyższość Polki. Jednak - co sama JJ potwierdza - to najlepsza (za królową) zawodniczka w dywizji i na chwilę obecną nie ma żadnej innej rywalki, która mogłaby jej zagrozić.


Claudia jest grapplerką. Bardzo dobrą grapplerką. Zaczęła treningi brazylijskiego jiu jitsu w wieku 15 lat i stała się najmłodszym czarnym pasem w historii klubu Nova Uniao. Na swoim koncie w BJJ ma takie osiągnięcia jak trzykrotne mistrzostwo świata, czterokrotne mistrzostwo Rio International Open, siedmiokrotne mistrzostwo Brazylii i wiele, wiele więcej podobnych tytułów w sportach parterowych. Liczba zwycięstw jest naprawdę oszałamiająca. Jednak jest też mocno bijącą bokserką, a w jej pojedynkach zadziwiająco dużo czystego boksu. Uderza mocno, choć rzadko kopie. Jest wojowniczką znajdującą się tuż za Jędrzejczyk jeśli chodzi o oficjalne rankingi UFC. Teraz przyjdzie jej zmierzyć się z Jessicą Andrade.


Jessicę nieraz nazywa się kobiecym Wanderleiem Silvą ze względu na jej styl walki. "Bate Estaca" wywiera nieustanną presję i brnie do przodu jak mały czołg. Jej stójka nie jest zbyt finezyjna. W zasadzie opiera się na mocnych sierpach bitych seriami po dwa. Zagania w ten sposób rywalki pod siatkę i zamyka drogę ucieczki, a także ogranicza możliwość kontrowania.


Bije o wiele mocniej od Gadelhy i ma całkiem spore szanse zdominować ją siłowo. Gadelha sama jest bardzo silna i przez pierwsze dwie rundy z Joanną zdominowała ją siłowo, czego nie możemy powiedzieć tego samego o Andrade, ale w swych poprzednich bojach, młodsza z Brazylijek udowadniała, że nie tak łatwo ją obalić i poddać, a w stójce bije o wiele mocniej niż Claudia i ma lepsze kombinacje. Kurs na Andrade kusi i warto w takiej konfrontacji postawić parę groszy na Jessicę. Gadelha jeszcze nigdy nie mierzyła się z tak silną powerpuncherką. Joanna Jędrzejczyk ją wypunktowała, a Jessica Andrade może ją znokautować.


Ovince St. Preux vs. Yushin Okami



W wydarzeniu wieczoru zobaczymy Ovince'a St. Preuxa, który podejmować będzie Yushina Okamiego. Ten drugi wracać będzie do oktagonu UFC po tym jak w 2015 roku został zwolniony z organizacji. Cztery wygrane z rzędu pozwoliły mu jednak ponownie dostać szansę zawalczenia wśród najlepszych. Trafił na “ciężki powrót” bo dostał nie byle kogo, a St. Preuxa.


Ovince St. Preux, przeszedł do UFC ze Strikeforce. W konkurencyjnej organizacji zdołał wygrać pięć pojedynków, przegrywając jedynie z Gegardem Mousasim. OSP pomimo już dość sporego bilansu walk, nie jest typowym zawodnikiem. Za czasów uczelnianych trenował zapasy, jednak jego głównym sportem wtedy był futbol amerykański. Dopiero w 2004 roku zaczął trenować na poważnie kickboxing oraz grappling. W swojej pierwszej zawodowej walce przegrał z Rodneyem Wallacem (znanym polskim fanom z występu w KSW), a później z Virgilem Zwickerem (który również zaliczył epizod w największej organizacji MMA w Polsce). Od porażki z Virgilem zaczął drogę naznaczoną sukcesami aż w końcu trafił na Mousasiego, z którym przegrał przez jednogłośną decyzję. Pomijając tych z którymi odniósł porażkę, to dopiero w UFC zawodnik ten zaczął dostawać rywali bardziej wymagających. I tak wygrywał aż doszedł do Ryana Badera z którym sobie nie poradził. Od tej porażki można uznać, że został już zweryfikowany i nic wielkiego już w MMA nie osiągnie. Czy jednak jego umiejętności wystarczą na powracającego Yushina?

OSP jest zawodnikiem nieoszlifowanym. Nie ma dobrej stójki, a mimo to mocnymi ciosami nokautuje przeciwników. Nie ma dobrego parteru, a mimo potrafi poddać w przepięknym stylu. W jego walce jest dużo chaosu oraz pewna nutka nieprzewidywalności. Czasami zadaje mocne i celne uderzenia, a czasami ciosy bije zupełnie nijako i od niechcenia, przy okazji odsłaniając się totalnie. Zresztą nie tylko podczas kreowania uderzeń jego garda nie jest stabilna. Zdarza się, że nawet stojąc naprzeciw rywala ręce ma opuszczone stanowczo za nisko. Dwa ostatnie pojedynki wygrał przez rzadkie duszenie Von Flue i można powiedzieć, że cały czas ewoluuje jako fighter.


Kurs na Okamiego jest ogromny ale też nie ma się czemu dziwić. Powracający "emeryt" nie jest już tak groźny jak w 2011 kiedy mierzył się ze ścisłą czołówką światowego MMA. Prędzej jednak warto postawić na Andrade niż na niego. OSP to twardy tur, który ma coraz lepszy parter, a na nogach nie mógł go skończyć nawet Jon Jones. Okami za to pokonywał totalne ogórki w niszowych organizacjach.​
http://www.mmarocks.pl/zaklady-bukm...-bet-ufc-fight-night-117-saint-preux-vs-okami
 
Puściłem dubla:
Formiga + Rosa - @1.88

Pewnie też puszczę jakieś drobne na Okamiego. Nawet jeśli OSP jest faworytem, to nie po @1.18.
 
Rozważam Rosę i Nakamurę. Okami przesadzony, choć wolałbym grać live po 1 rundzie :c
 
Ishihara - mimo ze okazuje sie coraz wiekszym plackiem, tego pseudo "Ronaldo" powinien ogarnac...
 
Serio Formigę po takim kursie bierzesz?Ostatnio po takim kursie Scoggins przejebał z Sasakim

Róznica w tym, ze kiedy Scoggins przegrywa walki to właśnie przez poddania, jeśli zaś idzie o Formigę, to on tam jest od poddawania. Moim zdaniem szanse na wygraną Sasakiego nad Formigą, to właśnie przez poddanie, co komplikuje sprawę gdy trzeba walczyć z mikro Demianem Maią.
 
Puściłem dubla:
Formiga + Rosa - @1.88

Pewnie też puszczę jakieś drobne na Okamiego. Nawet jeśli OSP jest faworytem, to nie po @1.18.

Ja Rosę odpuszczam bo jak widziałem jego walkę z Bochniakiem gdzie chwiał się i ratował obaleniem, Burgos dopiął swego i skończył go
To widzę value w weteranie Hirocie , walcząc jeszcze na swojej ziemi
 
Dla mnie Ishihara powinien dać radę 1,66 + Morono 1,68 + Hyun Kim z Gomim 1,32 + Gyu Lim z Abe 1,72
Całkiem fajne karsy, najmniej pewny jestem tego ostatniego, z Perrym czy Magnym nie był wstyd przegrać ale co pokaże debiutant
Jakies info o nim, poza sherdogiem ?
 
Perry też był debiutantem, który zdeklasował Lima :P
Charles Rosa jest dobrym grapplerem z niezłym boksem, Hirotę widzę jako jednowymiarowego zapaśnika. Myślę, że nie sprosta Amerykaninowi. Burgos z kolei jest kozakiem i dostać od niego wpierdol to żaden wstyd.
 
Last edited:
Burgos z kolei jest kozakiem i dostać od niego wpierdol to żaden wstyd.

Dokładnie. Poza tym, gdyby doszło do decyzji to Rosa wygrałby walkę.
Charles nie dość ze jest niezłym grapplerem, to jeszcze z przegranej z Rodriguezem wyciągnął wnioski i mocno rozwinął stójkę (pod kątem elusive) co było właśnie widać we wspomnianej walce z Burgosem. Nie chcę go przeceniać, ale dla mnie Rosa jest wyraźnym faworytem tego starcia. @tobiVC
 
Dokładnie. Poza tym, gdyby doszło do decyzji to Rosa wygrałby walkę.
Charles nie dość ze jest niezłym grapplerem, to jeszcze z przegranej z Rodriguezem wyciągnął wnioski i mocno rozwinął stójkę (pod kątem elusive) co było właśnie widać we wspomnianej walce z Burgosem. Nie chcę go przeceniać, ale dla mnie Rosa jest wyraźnym faworytem tego starcia. @tobiVC

Jasne, szanuję każdego zdanie, odpuściłem Rosę w kuponach, mam nadzieję że Wam wskoczy:)
 
Dobra, moje kupony
100 - Gadelha,Kim,Ishihara,Saki- ako 4.03
30 - OSP,Gadelha,Kim,Saki,Ishihara,Rosa,Jumeau,Lim -ako. 16.35

+ dostałem bonusy z LVbet i mixy tych panów w różnych kompilacjach ;]
 
Dorzuć jeszcze 30 walki, bo niski kurs wyszedł :shy:

Ode mnie Rosa na singlu i Claudinha + Formiga, ale to poszło kilka dni temu

Często gram wielozdarzeniowe kupony, różnie z wygranymi, rekord z 40zł= 3000 (Werdum-Browne )
Nie wejdzie, nic się nie stanie, tydz temu 15zdarzeniowa piłka mi pyknęła
 
Taśmy są spoko, jeżeli nie polegamy tylko na nich i nie są naszą główną strategią.
Ja np gram single + ewentualnie duble i do tego zawsze jakaś tasiemka za drobne.
 
Gala do przodu. Główny kupon siedzi. Przed galą postawiłem cztery taśmy za drzazgi, z czego jedna nawet mi weszła. Jestem dumny, bo mnoznik był @135.20, szkoda tylko ze za funta... W pozostałych taśmach standardowo jedno zdarzenie w plecy.
2z6i0iu.jpg

Graty dla zarobionych.
 
Last edited:
Gokhan również przyniósł zysk :)
dodatkowo miałem dubla gokhan koniec walki w 2 r + osp koniec w 2 za grosze.
 
cloes1.jpg


Weszło ślicznie, ostatecznie po namyśle pograłem Andrade (dzięki Puczi :-) Mam jeszcze identyczny kupon z dwoma otwartymi zdarzeniami z Bellatora - jeśli wygra Henderson i Lorenz, podwajam wygraną ^^
 
Back
Top