Absurdy poprawności politycznej.

Psztojakiśfejk
1000038786.jpg

Zapewne, na pewno... A tera marsz na PKP :jarolaugh:
 
A nie jak takie screeny screenów kwitów, to nie pogada:⁠-⁠D

Nawet jest źródło, ruskie konto i filmik z ordynarnym AI

Gorzej będzie jak w końcu się ruscy nauczą porządne deep fake robić.
Żeby się na coś takiego złapać to naprawdę trzeba być drzewem.
Swoją drogą ta "faktura" z bugatti gorsza niż z jakiegoś januszexu. Dziecko w ramach pracy domowej z podstaw przedsiębiorczości lepszą zrobi.
 



Kobiety zawsze lgnęły do facetów z zamożniejszych krajów - biologia, nie ma co się obrażać na rzeczywistość. Chyba jednak tylko Polki widzą wartość w imigrancie z 3 świata, który przyjechał tutaj wykonywać najprostsze prace. Panowie, nasze krajanki są ewenementem na skalę światową, możemy być z nich dumni :beczka: .


Podzielę się "fajną" historią, związaną z Hindusami. Mieszkam bardzo blisko centrum Warszawy, więc siłą rzeczy okolica robi się mocno "imigrancka". W moim bloku jest tak, że największe mieszkania są na wyższych piętrach a na najniższych - małe. No i jakoś 3-4 miesiące temu widziałem ze swojego balkonu, jak do jednego z mieszkań na niższym piętrze wprowadzają się Hindusi - było ich chyba z 8-9, a mieszkanie pewnie ze 30-40 metrów. Po 2 tygodniach od ich wprowadzki dostaję maila od administracji, że ktoś się zesrał na klatce schodowej :jarolaugh:. Dołączyli nawet zdjęcie. Po 2 dniach od tego maila, w ich pionie pękła rura. Co się okazało? Wrzucali do sedesu odpadki po jedzeniu - kości i inne. Odpływ się zaczopował i przez to jeden z nich postanowił się, zgodnie ze zwyczajami swojego kraju, wykasztanić na zewnątrz :beczka:. Z tej historii przynajmniej tyle dobrego, że właściciel mieszkania musiał ich chyba wyrzucić, bo tydzień po tej akcji przestałem ich widywać.

Wzorem Europy zachodniej, planuję w przyszłym roku sprzedać obecne mieszkanie w cholerę i albo zamieszkać w domku na działce, albo uciec na przedmieścia.
 
Kobiety zawsze lgnęły do facetów z zamożniejszych krajów - biologia, nie ma co się obrażać na rzeczywistość. Chyba jednak tylko Polki widzą wartość w imigrancie z 3 świata, który przyjechał tutaj wykonywać najprostsze prace. Panowie, nasze krajanki są ewenementem na skalę światową, możemy być z nich dumni :beczka: .


Podzielę się "fajną" historią, związaną z Hindusami. Mieszkam bardzo blisko centrum Warszawy, więc siłą rzeczy okolica robi się mocno "imigrancka". W moim bloku jest tak, że największe mieszkania są na wyższych piętrach a na najniższych - małe. No i jakoś 3-4 miesiące temu widziałem ze swojego balkonu, jak do jednego z mieszkań na niższym piętrze wprowadzają się Hindusi - było ich chyba z 8-9, a mieszkanie pewnie ze 30-40 metrów. Po 2 tygodniach od ich wprowadzki dostaję maila od administracji, że ktoś się zesrał na klatce schodowej :jarolaugh:. Dołączyli nawet zdjęcie. Po 2 dniach od tego maila, w ich pionie pękła rura. Co się okazało? Wrzucali do sedesu odpadki po jedzeniu - kości i inne. Odpływ się zaczopował i przez to jeden z nich postanowił się, zgodnie ze zwyczajami swojego kraju, wykasztanić na zewnątrz :beczka:. Z tej historii przynajmniej tyle dobrego, że właściciel mieszkania musiał ich chyba wyrzucić, bo tydzień po tej akcji przestałem ich widywać.

Wzorem Europy zachodniej, planuję w przyszłym roku sprzedać obecne mieszkanie w cholerę i albo zamieszkać w domku na działce, albo uciec na przedmieścia.
nie wiem co tam masz w głowie żyjąc wśród dzikich (uważaj tam na tej klatce schodowej),
ale ja wrzuciłem wpis dla dolnego filmiku, tamten się przykleił na siłę
:fjedzia:
 
nie wiem co tam masz w głowie żyjąc wśród dzikich (uważaj tam na tej klatce schodowej),
ale ja wrzuciłem wpis dla dolnego filmiku, tamten się przykleił na siłę
:fjedzia:

Mea culpa.
Ten dolny też fajny :jarolaugh: . Zazdroszczę gościowi takiego "flow" i "punchlinów" na pewno :jarolaugh:.

Okazuje się, że jego krucjata zaczęła się bardzo dawno temu.

 
zaklres mapy.JPG

Z zestawienia "Faktu" wynika, że najhojniejsze do tej pory było zarządzane przez polityka Platformy Obywatelskiej, Andrzeja Domańskiego, Ministerstwo Finansów. Jak przekazało biuro prasowe tego resortu, nagrody otrzymały 2993 osoby, a średnia wypłaconych nagród wyniosła 3 tys. 61 zł i 48 gr brutto na osobę. Łącznie pracownicy Ministerstwa Finansów, w ciągu pół roku, dostali dodatkowo ponad 9 mln zł.

"Wynagrodzenia, nagrody i premie są elementami płacowych narzędzi motywowania pracowników i są znane każdemu pracodawcy, zarówno prywatnemu, jak i publicznemu" – czytamy w oświadczeniu MF.

Gigantyczne nagrody w ministerstwach​

Na kolejnym miejscu znalazło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W resorcie kierowanym przez Radosława Sikorskiego, również z PO, na nagrody przeznaczono ponad 3,4 mln zł. "Nagrody przyznawane są za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej, wynikające w szczególności z wykonywania pracy wysokiej jakości, w sposób rzetelny i terminowy, a także aktywną postawę zawodową" – cytuje MSZ "Fakt".
@Cassius42 a to już cię wkurwia czy jednak nie, bo to nie pisiory?
:beczka:
 
View attachment 102963
Z zestawienia "Faktu" wynika, że najhojniejsze do tej pory było zarządzane przez polityka Platformy Obywatelskiej, Andrzeja Domańskiego, Ministerstwo Finansów. Jak przekazało biuro prasowe tego resortu, nagrody otrzymały 2993 osoby, a średnia wypłaconych nagród wyniosła 3 tys. 61 zł i 48 gr brutto na osobę. Łącznie pracownicy Ministerstwa Finansów, w ciągu pół roku, dostali dodatkowo ponad 9 mln zł.

"Wynagrodzenia, nagrody i premie są elementami płacowych narzędzi motywowania pracowników i są znane każdemu pracodawcy, zarówno prywatnemu, jak i publicznemu" – czytamy w oświadczeniu MF.

Gigantyczne nagrody w ministerstwach​

Na kolejnym miejscu znalazło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W resorcie kierowanym przez Radosława Sikorskiego, również z PO, na nagrody przeznaczono ponad 3,4 mln zł. "Nagrody przyznawane są za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej, wynikające w szczególności z wykonywania pracy wysokiej jakości, w sposób rzetelny i terminowy, a także aktywną postawę zawodową" – cytuje MSZ "Fakt".
@Cassius42 a to już cię wkurwia czy jednak nie, bo to nie pisiory?
:beczka:
A tak darli pizdę o premie samoprzyznawane przez pisiorów :antonio:
 
View attachment 102963
Z zestawienia "Faktu" wynika, że najhojniejsze do tej pory było zarządzane przez polityka Platformy Obywatelskiej, Andrzeja Domańskiego, Ministerstwo Finansów. Jak przekazało biuro prasowe tego resortu, nagrody otrzymały 2993 osoby, a średnia wypłaconych nagród wyniosła 3 tys. 61 zł i 48 gr brutto na osobę. Łącznie pracownicy Ministerstwa Finansów, w ciągu pół roku, dostali dodatkowo ponad 9 mln zł.

"Wynagrodzenia, nagrody i premie są elementami płacowych narzędzi motywowania pracowników i są znane każdemu pracodawcy, zarówno prywatnemu, jak i publicznemu" – czytamy w oświadczeniu MF.

Gigantyczne nagrody w ministerstwach​

Na kolejnym miejscu znalazło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W resorcie kierowanym przez Radosława Sikorskiego, również z PO, na nagrody przeznaczono ponad 3,4 mln zł. "Nagrody przyznawane są za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej, wynikające w szczególności z wykonywania pracy wysokiej jakości, w sposób rzetelny i terminowy, a także aktywną postawę zawodową" – cytuje MSZ "Fakt".
@Cassius42 a to już cię wkurwia czy jednak nie, bo to nie pisiory?
:beczka:
Czyżby hieny czekały osiem lat żeby się nażreć? Nie to przecież niemożliwe miała być dobra zmiana.
 
View attachment 102963
Z zestawienia "Faktu" wynika, że najhojniejsze do tej pory było zarządzane przez polityka Platformy Obywatelskiej, Andrzeja Domańskiego, Ministerstwo Finansów. Jak przekazało biuro prasowe tego resortu, nagrody otrzymały 2993 osoby, a średnia wypłaconych nagród wyniosła 3 tys. 61 zł i 48 gr brutto na osobę. Łącznie pracownicy Ministerstwa Finansów, w ciągu pół roku, dostali dodatkowo ponad 9 mln zł.

"Wynagrodzenia, nagrody i premie są elementami płacowych narzędzi motywowania pracowników i są znane każdemu pracodawcy, zarówno prywatnemu, jak i publicznemu" – czytamy w oświadczeniu MF.

Gigantyczne nagrody w ministerstwach​

Na kolejnym miejscu znalazło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W resorcie kierowanym przez Radosława Sikorskiego, również z PO, na nagrody przeznaczono ponad 3,4 mln zł. "Nagrody przyznawane są za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej, wynikające w szczególności z wykonywania pracy wysokiej jakości, w sposób rzetelny i terminowy, a także aktywną postawę zawodową" – cytuje MSZ "Fakt".
@Cassius42 a to już cię wkurwia czy jednak nie, bo to nie pisiory?
:beczka:
Ale przynajmniej dają wszystkim pracownikom, a nie 90k ministrom jak przyznała Beatka... a średnia tutaj 3k...
A ten tytuł Gigantyczne nagrody w ministerstwach... :confused:
 
Jak widać wolisz oralnie.
Co do meritum to kradł PiS później platforma i znowu PiS a teraz znowu Donald z przystawkami. Nie ma żadnego argumentu na obronę. To po prostu cykliczna sytuacja.
Taka niestety jest polityka... i to chyba nic się w tym temacie nie zmieni, bo z swoich nie muszą placić...
 
Back
Top