FAME 13: Szybki koniec walki! Popek wrzeszczy z bólu, Parke wygrywa przez kontuzję rywala!

MMARocks.pl

Cohones4Life
MMARocks
277143255_5167537193268403_346046204702600064_n.jpg


Bardzo szybko zakończyła się jedna z głównych walk gali FAME 13. Po nieco ponad trzydziestu sekundach pojedynek zwyciężył Norman Parke. Starcie zostało przerwane przez kontuzję ręki "Popka", który dosłownie krzyczał z bólu po przeraźliwym urazie.

Już w pierwszych sekundach doszło do klinczu. Na rozerwaniu "Popek" zaatakował ciosem, po którym Parke osunął się na matę. Chwilę później doszło do kolejnej wymiany, jednak po niej Paweł Mikołajuw zaczął krzyczeć z bólu, wskazując na kontuzję ręki. Pojedynek został natychmiastowo przerwany.

Niewykluczone, że odnowiła się kontuzja ręki "Popka". Jak przypominali komentatorzy, dłoń Mikołajuwa była wcześniej wielokrotnie operowana.
 
Popek złamał palec waląc gościa w plecy. Wyjątkowej klasy guano. Ile jeszcze będziemy oglądać tego dziada w MMA?
 
Popek złamał palec waląc gościa w plecy. Wyjątkowej klasy guano. Ile jeszcze będziemy oglądać tego dziada w MMA?
A tam dobrze sobie radzi wygrał przecież z hardcorowym bickiem i kurwa stiflerem. Po drodze dostając wpierdol od konfidenta. Nieźle się kurwa zbłażnił za szekle
 
Ziobro zaskoczenia, nikt nie połączył nitek i nie skumał że wieloletni alkoholik będzie miał kruche i zwapnione kości?
Przecież to jest Popek wRak od wielu lat, jego ciało jest zdezelowane, będzie się kontuzjował i łamał przy każdej walce.
 
Back
Top