ale mi chodzi o to że by musiał być z innego układu
w dodatku musiałby mieć super technologię, więc jak idziemy w sci-fic to prędzej ten "kosmita" włada Ziemią, a nie że wojsko go trzyma
patrząc logicznie, chociaż logiki tu nie ma żadnej
Na czymś musimy opierać wiedzę
Co do jakiś hinduskich...