Zoologia , czyli o zwierzętach, owadach i innych takich.

Jeśli chodzi o żółwie, to najciekawsze to sępi i jaszczurowaty. Oba mocną kąsają ;)
Poniżej porównanie obydwu:


A tak ten sępi gryzie:


albo tak:


:crazy:

Jebaniutki, po tym ananasie pewnie będzie miał z miesiąc niestrawności.
Dobrze tak, paskudzie!
 
Najlepszy przyjaciel poszedl do piachu.
Zdrowie Panowie!
 

Attachments

  • PicsPlay_1445031583651.jpg
    PicsPlay_1445031583651.jpg
    26.6 KB · Views: 35
Wkładamy Halibuta (czy inną rybę) do zimnej cieczy ( a nawet baaardzo zimnej - minus 35 stopni) . Jak się zachowa? Przeżyje?
Sami sprawdźcie :

<CLICK>

A także : "Odbieramy poród"



Życie....
 
Last edited:
W domu rano otwieram drzwi garażowe, a tam w gnieździe, pomiędzy porąbanymi polankami drewna łasiczka wpieprza mysz. Patrzy się na mnie i nic jej nie przeszkadza, chrupie aż się uszy (jej i myszy) trzęsą.
 
Sorry za post pod postem, ale nie moge edytowac juz.

Osobiscie w czasach liceum zajmowalem sie troche terrarystyka (nie mylic z terrorystyka), glownie hodowalem jaszczurki.

Gekon orzesiony - w najlepzym momencie mojej hodowli mialem 8 sztuk takich gadzin, w przeroznych odmianach barwnych, 2 samce i 6 samic, tworzace dwa haremy hodowlane.

Od tego wszystko sie zaczelo...
Zgrzmoci%252520konkurs.jpg
Copy%252520of%252520DSC_0008.JPG

Pozniej ciezko bylo sie juz zatrzymac, na szczescie pare lat temu to nie byl tani gatunek
DSC_0750_01.JPG

Dlaczego orzesiony?
Gadzina%252520%2525289%252529.JPG
DSC_0744_01.JPG

No i jeden ulubieniec, Agama brodata:
DSC_0755_01.JPG


Oprocz tego przewinelo sie troche modliszek, pajakow, patyczakow, no i masa karmowki, ktora czesto uciekala z pudla hodowlanego i biegala po domu ;)
 
W hodowli najczesciej ludzie trzymaja warany stepowe i nilowe. Tez czesto skubance niebezpieczne, szczegolnie samce w okresie godowym. Jest w sieci duzo zdjec z pogryzien, maja sile w szczekach :) Ogolnie z takich grozniejszych gadow hoduje sie jeszcze rozne gatunki kajmanow.
 
@Xeio Fajne gadziny. Ja niestety póki co mam tylko jednego orzęska (samca). W przyszłości mam zamiar dokupić mu dwie samice do towarzystwa, ale trochę boję się, że jak wyklują się młode, to nie będę miał co z nimi zrobić bo na rynku jest już dość dużo orzęsków, co o tym sądzisz?
Poza orzęskami marzą mi się gekony lamparcie, agamy brodate i błotne (wiem, że te ostatnie są raczej trudnymi jaszczurami), ale to dopiero jak przeprowadzę się do większego mieszkania lub domku.
I przy okazji się zapytam bo widzę, że masz doświadczenie. Ogólnie ten gekon to moja pierwsza jaszczurka, ma rok i waży 45g (to chyba dobra waga, co nie?). Cały czas wszystko było spoko, ale ostatnio przestał jeść żywą karmówke. Próbowałem podawać świerszcze, karaczany tureckie, a nawet larwy mącznika, nic nie rusza (a przyznam, że bardzo lubiłem patrzeć jak poluje). Oczywiście nie jest tak, że nic nie je bo karmę Repashy mógłby wcinać codziennie (podaje mu co dwa dni). Czy to jest tak, że on już w ogóle nie będzie chciał jeść żywej karmy bo się tak rozleniwił? Czy po prostu może mieć taki okres?
Z góry dzięki za info :smile:
 
W hodowli najczesciej ludzie trzymaja warany stepowe i nilowe. Tez czesto skubance niebezpieczne, szczegolnie samce w okresie godowym. Jest w sieci duzo zdjec z pogryzien, maja sile w szczekach :) Ogolnie z takich grozniejszych gadow hoduje sie jeszcze rozne gatunki kajmanow.
I żółwie stepowe:hitman:
 
@Xeio Fajne gadziny. Ja niestety póki co mam tylko jednego orzęska (samca). W przyszłości mam zamiar dokupić mu dwie samice do towarzystwa, ale trochę boję się, że jak wyklują się młode, to nie będę miał co z nimi zrobić bo na rynku jest już dość dużo orzęsków, co o tym sądzisz?
Poza orzęskami marzą mi się gekony lamparcie, agamy brodate i błotne (wiem, że te ostatnie są raczej trudnymi jaszczurami), ale to dopiero jak przeprowadzę się do większego mieszkania lub domku.
I przy okazji się zapytam bo widzę, że masz doświadczenie. Ogólnie ten gekon to moja pierwsza jaszczurka, ma rok i waży 45g (to chyba dobra waga, co nie?). Cały czas wszystko było spoko, ale ostatnio przestał jeść żywą karmówke. Próbowałem podawać świerszcze, karaczany tureckie, a nawet larwy mącznika, nic nie rusza (a przyznam, że bardzo lubiłem patrzeć jak poluje). Oczywiście nie jest tak, że nic nie je bo karmę Repashy mógłby wcinać codziennie (podaje mu co dwa dni). Czy to jest tak, że on już w ogóle nie będzie chciał jeść żywej karmy bo się tak rozleniwił? Czy po prostu może mieć taki okres?
Z góry dzięki za info :smile:

Rzeczywiscie rynek staje sie przesycony teraz orzeskami. Powiem tak, jak na poczatek hodowli dobry gatunek "do nauki", jaja zniosa duza zmiennosc warunkow, nawet nie potrzebuja inkubatora, a jakies prymitywne pudeleczko z dobrym granulatem i stala temp. Sprzedaz niestety moze byc utrudmiona, ceny sa niskie (przykladowo 5lat temu kupno przecietnej samicy to byl wydatek 600-800zl).

Lamparcie nigdy mnie nie fascynowaly, brodacza mialem, swietna jaszczurka, zywiolowa, bardzo ufna, bez problemowa. Co do blotniakow zgodze sie - to bylo marzenie - jednak wielkosc terrarium, warunki w nim, cena calego przedsiewziecia (bo same w sobie jaszczurki to juz najtanszy wydatek) mnie przerastal, ale jestem pewny, ze warto.

Twoj orzesek z opisu wyglada na to, ze kondycyjnie jest w porzadku. Moze sie rozleniwil z powodu wzrostu temp. w terrarium (sezon grzewczy). Odstaw na tydzien/dwa zywa karmowke i sprobuj po tym czasie, a jesli bardzo chcesz to mozwsz go nawet w ogole przyglodzic tydzien, a pozniej wpuscic jakas karmowke (moje uwielbialy karaczany madagaskarskie).
Sprawdz PW, cos Ci podesle :-)
 
Też rozkminiałem kilka postów wcześniej ów żółwia. Groźny skuriel :)
Fajne są filmiki, jak karmią go ludzie żywymi szczurkami :)
 
Back
Top