Wspomnienia z dzieciństwa, czyli kiedy Buka straszna była

W sobotę minie 30 lat :joe: Jak się płyn Lugola popijało !
#gimbynieznajo

13d6fc78a90821e456c429354cdc6b38.jpg
 
ShotType1_328x328.jpg


zakupiłem pierwszy raz po wielu latach i wspomnienia wróciły. Cały czas ten sam niepowtarzalny smak i te minki na gwiazdkach.
 
zawsze lubilem palcem, paznkociem jezdzic po tym zlotku i maksymlanie jak sie dalo rozciagnac zeby byl wklesly ale jednoczensie zeby butelka pozostala zamknieta :)

Ja często lubiłem wszelkie folie aluminiowe (z czekolady, etc. ) takie pogięte, brać na stół i prostować za pomocą pazurów, aż osiągnęły idealną płaskość.

Ale może tylko ja tak mmiałem :kaczy:
 
A później wlać sobie nieco mleka do nosa.
o faktycznie tak było, ale za tym już nie przepadałem :)

dzisiejsze mleko w kartonikach czy śmietana w plastikowym kubeczku zupełnie bez duszy :)
teraz jak się mleko gotuje to się robi chociaż kożuch ?
Pamiętam że był u mnie taki garnek do mleka z gwizdkiem, ale nikomu nie chciało się wlewać wody i tak gotowało się w normalnym :)

14odj4.jpg
 
Ja często lubiłem wszelkie folie aluminiowe (z czekolady, etc. ) takie pogięte, brać na stół i prostować za pomocą pazurów, aż osiągnęły idealną płaskość.

Ale może tylko ja tak mmiałem :kaczy:
obawiam się że ni tylko Ty, a obawiam się dlatego że to może być objaw natręctw maniakalnych ;)
 
00029654.jpg

Wczoraj w sklepie trafiłem na coś takiego... Pamiętam jak za dzieciaka "grało się" na tym wysuwanym patyczku.
 
f016f25df05b5b1bc2b8ec0f72d5120c.jpg

Puste okładki na półkach + nr. Podchodziło się do kasy i podawało nr. Czsem był, a czasem nie , bo ktoś pożyczył. Piękne czasy, nie staruchy?
A i tak najlepsza była jedyna prawilna półka (+18 ) ....
lizoremotmaly2.gif

Jestem od Ciebie tyle mlodszy a pamiętam videło :(
 
f016f25df05b5b1bc2b8ec0f72d5120c.jpg

Puste okładki na półkach + nr. Podchodziło się do kasy i podawało nr. Czsem był, a czasem nie , bo ktoś pożyczył. Piękne czasy, nie staruchy?
A i tak najlepsza była jedyna prawilna półka (+18 ) ....
lizoremotmaly2.gif
Nawet Egzi się załapał.
 
Wiadomo, przeca to nie było też tak dawno.
Ale takiego sprzetu na pewno nie widziałeś na żywo:
magnetofon_szpulowy_zk-120_2.jpg


Rodzice mieli. Za dzieciaka stawialiśmy z bratem żołnierzyki na tych szpulach :kaczy:

No nie używalem, ale coś podobnego widziałem na strychu.
 
Back
Top