UFC Rio sobie odpuszcze - za duzo potencjalnych niespodzianek, wszystko tam moze sie zdazyc,
Natomiast,
Marcin Held pokona Jaia Bradneya
Dla Marcina bedzie to jak do tej pory jedna z najwazniejszych walk w karierze - walczy o kolejna szanse w bellatorze. O oponencie zbyt wiele nie wiem, ale po rekordzie i po tym co dalo sie wyszukac na youtube wnioskuje, ze jest to niezly striker, ale nic poza tym. Marcin na poczatku pewnie bedzie chcial sie przez chwile sprawdzic w stojce, ale jak tylko poczuje sie zagrozony zejdzie do parteru i zapewne szybko podda rywala.